Co mam zrobić ?

napisał/a: bolasek1 2009-10-06 20:17
Mam problem, dowiedziałem się ostatnio od koleżanki, że widziała moją dziewczynę jak spotkała sie z jakims chlopakiem ( dala mu buziaka i poszli za reke ) caly opis tej sytuacji trzyma sie kupy i jest wiarygodny ale rozmawialem o tym z dziewczyna na rozne sposoby i ona wszystkiemu przeczy . Nie wiem co mam robic . Komu mam wierzyc ? Co zrobic zeby nie popelnic bledu ?
napisał/a: ~gość 2009-10-06 20:37
Cóż, jeśli jej nie wierzysz, możesz przetestować jej wierność, ale to jest zawsze ryzyko. Nie masz pojęcia jak zareaguje na taką niespodziewaną kontrolę ,nawet jeśli ma czyste sumienie. Wprawdzie jeden raz skontrolowanie nie powinno wywołac burzy ,jeśli notorycznie tego nie robisz ,ale niektórzy się śmiertelnie na to oburzają, bo to zaglądanie w ich prywatność (choc poniekąd w rozsądnych porcjach można to uznać za poważne traktowanie partnera).
Szczerze nie wiem co powinieneś zrobić bo za mało dowodów ,może ta koleżanka jest po prostu zazdrosna i chce Cię odbić. Niektóre panny zachowują się poniżej normy, co gorsza inteligencją też nie grzeszą.
Musisz sam zbadać tą sprawę a nie sugerować sie koleżanką.
napisał/a: ~gość 2009-10-06 22:28
BeatrixKiddo napisal(a):koleżanka jest po prostu zazdrosna i chce Cię odbić

No właśnie. Oceń czy ona przypadkiem nie kombinuje w tym kierunku.
Jeśli jednak jest dla Ciebie osobą wiarygodną, ma chłopaka i jest z nim szczęśliwa to masz powody do obaw.
Nie napisałeś w jakim wieku jesteście i ile czasu razem, jak Wam się układa itp. To bardzo ważne kwestie.
napisał/a: bolasek1 2009-10-06 22:57
Mamy po 18 lat . Jestesmy od roku . Mysle ze nie uklada nam sie najgorzej oprocz tego ze lubimy sie poklocic. Nie podejrzewam tej kolezanki o to, poniewaz nie wydawala sie zainteresowana moja osoba, podejrzewalem jedynie ze mogla to powiedziec jedynie dlatego bo jej kolezanka jest strasznie mna zainteresowana lecz wydaje mi sie to malo prawdopodobne. Jak wy sadzicie ?
napisał/a: ~gość 2009-10-07 01:24
Wg mnie sprawa jest prosta do wybadania. Piszesz, że macie po 18 lat, więc mniemam, że nocowanie razem nie wchodzi w grę, wtedy najlepiej zakraść się do jej telefonu i wszystko będzie jasne wiem wiem okrutny jestem.

To, co piszą ludzie, że tamta koleżanka Ci mówi różne rzeczy nieprawdziwe jest też opcją. Niekoniecznie, że próbuje Cię odbić.

Ja w swoim młodzieńczym związku sprzed lat też miałem taką akcję, że koleżanka mojej dziewczyny była zazdrosna o sam fakt, że jej koleżanka ma zajebistego chłopaka, który wciągnął ją w swoje towarzystwo i ją odebrał jej, a co najgorsze dla psiapsiółki, moja dziewczyna stała się bogatszą osobą, nie w sensie materialnym, rzecz jasna (nie, że się tutaj wywyższam, ale tak było .
Tymbardziej, że jesteście młodzi, czyli koleżanki też są młode i takie pomysły głupie się pojawiają.

Jeśli jednak masz podejrzenia, to jasna sprawa, że nie da Ci to spokoju i musisz to sprawdzić. Jeśli faktycznie jest ktoś inny, to musisz to wyjaśnić teraz, bo sprawy zdrad itd wychodzą zawsze w najmniej oczekiwanym momencie i zwali Cię to z nóg jak się dowiesz więc musisz teraz to wyjaśnić, jeśli oczywiście Ci zależy na niej i jest w tym miłość.

Odwiedzaj ją w nieoczekiwanych momentach pod pretekstem niespodzianki, z jakimś prezentem (żeby nie wyszło, że ją sprawdzasz). Dzwoń, kontaktuj się troszkę intensywniej i słuchaj co Ci ma do powiedzenia, wyczujesz czy ściemnia czy nie.

Wszystko zawsze wyjdzie na wierzch, ale nie zwariuj.

Pozdrawiam.
napisał/a: Stranger 2009-10-07 08:55
Wiecie co mnie zastanowiło? To że życzliwa koleżanka donosi koledze, że jego dziewczyna z kimś się prowadza, a Wy od razu sugerujecie chłopakowi gestapowskie metody inwigilacji. A może zmyśliła tę historię w sobie tylko znanym celu?
A przecież zasiane w ten sposób ziarno niepewności, podsycane podejrzeniami, które są czymś naturalnym gdy zaczyna się szpiegować kogoś bliskiego, z czasem wykiełkuje i zamieni się w brak zaufania, a w konsekwencji zniszczy związek. Nawet jeśli ta cała historia koleżanki była zmyślona.

bolasek1 Moim skromnym zdaniem powinieneś wybić sobie z głowy wszelkie pomysły na sprawdzanie swojej wybranki. Niezapowiedziane wizyty czy telefony kontrolne. W żadne sposób nie powinieneś dawać dziewczynie do zrozumienia, że o cokolwiek ją podejrzewasz. Powinieneś po prostu normalnie się nadal z nią spotykać i jeśli wciąż daje Ci to przyjemność, nie widzisz żadnych podejrzanych jej zachowań, to zapomnij o donosie koleżanki. Jeśli Twoja dziewczyna jednak z kimś się potajemnie spotyka, to prędzej czy później i tak się o tym dowiesz. Zacznie Ci odmawiać spotkań twierdząc że coś już ma zaplanowane, będzie się dziwnie zachowywać, będzie unikać bliskości itp. Ale jeśli tego nie będziesz widział, nie wprowadzaj w swój związek jadu braku zaufania. To bez sensu.

Swoją drogą do furii doprowadzali mnie zawsze tacy "życzliwi" znajomi... A inna sprawa, że ludzie są miłośnikami spiskowej teorii dziejów. Zastanowiliście się nad tym, że w bezpośredniej konfrontacji zawsze słowo obcej osoby jest ważniejsze niż tej bliskiej. Jak "życzliwa" koleżanka mówi, że coś widziała, a ukochana dziewczyna mówi, że to nie prawda, to jakoś zawsze chętniej wierzy się i tak tej obcej osobie, prawda? A przecież to absurd.

pzd
napisał/a: bolasek1 2009-10-07 17:21
Dzieki Stranger . Madrze powiedziane a ten koniec dobitny . Mysle ze masz racje nie ma co tego rozpatrywac bo i tak juz bylo przez to pelno problemow
napisał/a: Stranger 2009-10-08 08:46
bolasek1 napisal(a):Dzieki Stranger . Madrze powiedziane a ten koniec dobitny . Mysle ze masz racje nie ma co tego rozpatrywac bo i tak juz bylo przez to pelno problemow

Polecam się i szczęścia życzę :)

pzd