Co Mówią Faceci, żeby Namówić Cię Do Zdrady??

napisał/a: juliacz 2007-07-21 20:38
Jestem ciekawa jakich słow, zwrotów i opowieści używali mężczyźni, którzy byli w związku, aby namówić Was do zdrady.
Ciekawi mnie co takiego oni wymyślają, że niektóre kobiety dają się złąpać na te historyjki i grzęzną w dziwnym ukłądzie, który na dłuższą metę musi zrobić komuś krzywdę.
napisał/a: ciekawab 2007-07-22 20:37
Mialam taka sytuacje rok temu,kolega,ktory byl od dwoch lat w związku z dziewczyną namawial mnie do zdrady(mam chlopaka).Jego argumenty byly smieszne:"to tylko seks","nikt nie musi o niczym wiedziec","zawsze mnie pociagalas,uwazam ze z toba to bedzie cos fajnego","moge ja zdradzac bo i tak sie znia nie ozenie"
napisał/a: juliacz 2007-07-25 13:22
Ojej to faktycznie nieciekawe rzeczy mówił...nawet się nie postarał, by Cię przekonać do siebie...
napisał/a: ewagolab1 2007-07-27 18:28
Zapewniają o miłości, o tym, że jesteś bardzo atrakcyjna, mówią, że nie potrafią o Tobie zapomnieć, obsypują kwiatami i prezentami. Sztuczek jest tysiące...Od Ciebie zależy czy dasz się złowić i wykorzystać.
napisał/a: Magdalenka8 2007-07-27 22:45
Wczoraj koles ktory jest jakies 5 lat modszy ode mnie powiedzial mi, ze takiej ciekawej i slicznej(doslownie) dziewczyny jeszcze nie widzial. Powiedzialam mu, ze mam faceta i ze jestem dla niego za stara (dziwnie mi sie to wprawdzie mowilo) a on, ze dla niego wiek nie ma znaczenia i ze liczy sie tylko uczucie...
napisał/a: Mariva 2007-07-27 23:17
Co chce przez to powiedziec ?
Byłam nim totalnie zauroczona... Inni przestali dla mnie istniec.
Był przeciwieństwem mojego faceta z którym byłam...
Dziś to po mnie spływa ale wtedy...
Nie zdradziłam jeśli się nad tym zastanawiacie.
Spotkaliśmy się parę razy.Było spotkanie kiedy opowiadał o swojej żonie i dziecku.Miał wtedy 24 lata.Był jak najbardziej w moim typie.Nie wyobrażałam sobie za wiele ale słyszałam o sprawie rozwodowej i tak się cos pojawiło w moim umyśle...Jakaś iskierka.Byłam naiwna wiem wiem.
I dostałam za swoje.
Pewnego razu jak pojechałam z nim samochodem na przejażdżkę za miasto okazało się,że chce mnie brzydko mówiąc przeleciec.Bo jak to niby mam inaczej nazwac ?
Gdy dotarło do niego jakiego pokroju jestem kobietą odpuścił sobie i odwożąc mnie do domu powiedział tylko-
"nie tego szukam"
A więc szukał seksu.Przykro mi pomyślałam...
A wyobrażałam sobie,że może kiedyś coś ... ale to już nie ma znaczenia.
napisał/a: juliacz 2007-07-28 00:21
No cóż MARIVA trafiłaś na drania, co nie oznacza, że nie ma wspaniałych ludzi, bo jest ich pełno (co zresztą zaznaczyłaś zielonym tekstem).
Zapewne takie sytuacje nas uczą, i pomagają ulegac ewentualnym przyszłym pokusom.
Szkoda, że niektórzy mężczyźni myślą, iż seks to coś co nic nie znaczy. Że mogą to robić mimo że mają rodziny, że to nie sprawia nikomu cierpienia.
Mam nadzieję, że mężczyźni Ci kiedyś to zrozumieją i uda im się zmienić, ale niech pamiętają, że kiedy jakaś kobieta dowie się o ich przeszłości, trudno będzie jej mu zaufać...a więc może on stracić coś pięknego....prawdziwą miłość przez to że nie szanował drugiego człowieka, lecz chciał tylko zaspokoić swe żądze.
napisał/a: brises 2007-08-05 20:03
Jest mi wstyd ale dałam sie złapac na jego czułe słowka, ze jestem wyjatkowa, inna niz tamta, przede wszytskim mowil ze z tamta to koniec, ze juz nie beda razem, ze nie kocha jej ze za nia nie teskni ( jest poza Polska). Potrafił przyjechac do mnie na 15 min i wreczyc mi bukiet niezapominajek, mowiac zebym o nim nie zapomnialam gdy nie bedzie go przez weekend w miesice. Tanczyl ze mna w jakims polu przy swietle ksiezyca spiewajac mi romantyczne piosenki. Pisał cała noc smsy, jak bardzo teskni i odlicza godziny do chwili gdy sie zobaczymy. Przyjezdzal po mnie gdy padał deszcz, zebym nie zmokła, wstawał rano i zawozil mnie na uczelnie choc spał kilka godzin. TAk ! to nie zarty taki był ... a potem bez słowa przestal sie odzywac, zniknal.. słyszałam ze wrocila do kraju, nawet widzialam ich na jednej z imprez .... Byłam głupia, a wydawał mi sie ideałem :(

Ideał sięgnął bruku ! :(
napisał/a: juliacz 2007-08-06 10:14
Szkoda, że okazał się taki, bo to co napisałaś było bardzo romatyczne....
Mam nadzieję, że już zdołałaś o nim zapomnieć i zaczęłaś nową fazę w życiu z kimś kto jest Cieie godzien :)
napisał/a: brises 2007-08-06 11:39
Dzięki za miłe słowa :) niestety nie znalazłam nikogo, a może po prostu już nie wierze w facetów... Tęsknie za tym "nim" który był tylko dla mnie, kochany i troskliwy, ale czy on tak naprawdę kiedykolwiek był mój? Chciałabym wiedzieć, że on chociaż przez chwile nie grał, nie udawał. Najśmieszniejsze jest to, że nie doszło między nami do niczego więcej niż pocałunki, a spotykaliśmy sie kilka miesięcy. Przy nim odkryłam, że trzymanie kogoś za rękę znaczy o wiele więcej niż pocałunek.
Wciąż wierzę, że znajdę faceta, który nie będzie kłamał, choć muszę przyznać, że dochodzę do przykrych wniosków, że nie ma faceta który nie kłamie i nie oszukuje, a jeśli jakaś kobieta mówi, że jej mężczyzna nie oszukuje, to znaczy że jest w tym tak dobry, że ona tego nie zauważa .... żeby nie kończyć pesymistycznym akcentem dodam, że tli się we mnie iskierka nadziei na prawdziwego faceta, który będzie moim ideałem :)
napisał/a: juliacz 2007-08-07 11:20
Oj nie możesz myśleć, że wszyscy tylko oszukują i chcą nas wykorzystać.
Ja znam wielu uczciwych i porządnych facetów.
Zanm też takich, któzy zasługują na porządnego kopniaka.
Tak samo jest z kobietami.
Do pewnego czasu zawsze je broniłam w rozmowach z kolegami, ale kiedy dowieaduję się o zdradach ze strony kobiet, zaczęłam zmieiać zdanie. W każdej płci znajdą się tzw. czarne owce!
Ale też znajdą się śliczne i miłe aniołki.
Trzeba uważać, być ostrożnym, ale bez przesady, bo możesz zamknąć się na to co piękne, gdy będziesz tylko podejrzliwa.
Jesteś wspaniała i zasługujesz na szczęście. Na pewno zapuka do wrót Twego serduszka :)
UŚMIECH NA TWARZ i na pewno będzie lepiej :)
napisał/a: brises 2007-08-07 11:43
Mam nadzieję, że niedługo to szczęście zapuka również do moich drzwi :) Zgadzam sie, że każda płeć ma swoje czarne owce, tylko dlaczego ja trafiam na same czarne owce ?! :( przestałam juz szukać księcia z bajki, czekam aż sam mnie znajdzie, a szanse ma bo sie nie ukrywam :) Dzieki za miłe słowo, od razu robi sie lepiej :)