Co popycha kobiety do zdrady??

brak zainteresowania ze strony partnera

A co to za różnica, czy zdradza kobieta czy facet? Twoje pytanie powinno brzmieć: co popycha ludzi do zdrady? Wg mnie kobiety popycha to samo co facetów. GŁUPOTA.
Nie rozumiem jak można mówić, że się kogoś kocha i zdradzać. Chyba lepiej zostawić tą osobę najpierw a potem znaleźć sobie kogoś innego. Oszczędza się wtedy upokorzenia i bólu.
Sama kiedyś zdradziłam. Fakt, był to tylko pocałunek. Albo aż pocałunek. Dlaczego zdradziłam? Bo byłam głupia i myślałam że kocham. Dlatego tkwiłam w związku z przyzwyczajenia. Byłam głupia i zdradziłam bo nadarzyła się okazja. Bez alkoholu, nie na imprezie. Potem doszła zdrada psychiczna, bo zaczęłam myśleć o tym drugim.
Nie wytrzymałam już w związku długo. Miałam wyrzuty sumienia. gdyby on się dowiedział, znienawidziłby mnie. Tak, zraniłam go. Zerwałam wszelki kontakt, żeby nie ranić jeszcze bardziej. Ale dzięki temu, że zdradziłam zrozumiałam, że nie kochałam. Teraz wiem, że jak się kocha, to się nie zdradza. I nie ma wyjątków od tej reguły. Zdradzasz, więc nie kochasz.
Tak więc powodem zdrady obu płci jest brak miłości, zrozumienia, akceptacji. Nadal jednak sądzę, że głupotą jest trwanie w takim związku. Po rozstaniu takie wyskoki nie byłyby już nazwane zdradą, nie byłoby kaca moralnego. Ale ludzie zdradzający są głupi albo bardzo słabi psychicznie i nie myślą o tym. Nie myślą o osobie, którą ponoć kochają. Nie myślą, że zdradzając zadają im najboleśniejszy cios.
Fakt, faceci częściej zdradzają dla samego seksu, kobiety częściej się angażują. ALE, kobieta nie musiałaby się angażować, gdyby kochała i miała miłość w domu. Nie musiałaby szukać innych atrakcji. Natomiast facet, gdyby naprawdę kochał, potrafiłby się powstrzymać od seksu.

vincent napisal(a):

Drogie panie to pytanie kieruję przede wszystkim do Was - jak myślicie co jest tą główną przyczyną,która popycha kobiety do zdrady??

Rutyna i nuda. Gdy jeden dzień jest podobny do drugiego i będzie jeszcze podobny do dnia za 20, 30 lat...

zdradzaja, bo szukaja. zdradzaja, bo lubia polowanie. zdradzaja, bo maja problem z seksualnoscia. zdradzaja, bo wyniesli takie wzorce z domu. zdradzaja, bo lubia dreszczyk emocji. zdradzaja, bo mimo posiadania stalego partnera lubia urozmaicenia bez zobowiazan. zdradzaja, bo chca byc cool. zdradzaja, zeby miec co opowiedziec kumplom/kumpelom.

i tak moznaby wymieniac w nieskonczonosc. faceci zdradzaja najczesciej pod wplywem impulsu, ktory nie musi miec nic wspolnego z uczuciem(mam na mysli milosc,zauroczenie, jak zwal tak zwal) a najczesciej ma duzo wspolnego z alkoholem lub podnieceniem.
kobiety zdradzaja najczesciej gdy ich relacja jest niezadowalajaca, ale nie maja odwagi(powodu) zeby ja zakonczyc.
sloneczko - bardzo czesto wlasnie brak zainteresowania partnera jest motorem do zdrady(bo zdrada jest latwiejsza niz szczera rozmowa - dlaczego?nie mam pojecia)

a czy zdrada jest glupota.....czasem moze byc jedynym wyjsciem z chorego zwiazku, czasem moze byc gwozdziem do trumny dla zwazku z przejsciowymi problemami. czasem moze byc genialnym rozwiazaniem dla kogos, kto ma problem z seksualnoscia(ozieblosc, impotencja) czasem moze byc powodem takowych(impotencji, ozieblosci).

osobiscie nie wierze w lecznicze wlasciwosci zdrady, wierze ze zostawia pietno na obojgu i prowadzi do rozpadu. nie wiem czy umialabym ja wybaczyc. wiem jak boli - z obu stron. nie sadze bym kiedykolwiek sie do tego posunela. zycze sobie by on nigdy tego nie zrobil.

No właśnie przyjęło się jakoś myśleć, że faceci zdradzają z żądzy, że decyduje u nich o tym zwykła chuć, natomiast kobiety potrzebują czegoś więcej...Być może jest w tym trochę prawdy,ale trzeba pamiętać,że nie każdy facet tak podchodzi do sprawy.No ale mowa była o kobietach drogie panie:)

Niedojrzałość

Ale ja nie rozgraniczam zdrady na zdradę kobiety i zdradę faceta. Zdrada to zdrada.
Poza tym napisałam, że faceci CZĘŚCIEJ zdarzają dla samego seksu a kobiety CZĘŚCIEJ się angażują. Czy częściej znaczy zawsze?
Megna ma rację - niedojrzałość. Zarówno u kobiet jak i u facetów. Niedojrzałość jest dla mnie równoznaczna z głupotą.

A może tego,że kobieta zdardza winny jest jej facet??

Nie, kiedy ktoś zdradza to nigdy ta druga strona nie jest winna (OBOJĘTNIE, CZY ZDRADZA FACET CZY KOBIETA) Zrzucanie winy na drugą osobę jest bardzo niedojrzałe. Z winy drugiej osoby można odejść, ale nie zdradzić. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla zdrady.

Vincent, czy mi się zdaję, czy Ty za wszelką cenę próbujesz złapać kobiety na stronniczości? To samo wyczułam w Twoim wątku o trójkącie z kobietą.

do aguś123: wcale nie, po prostu ciekawi i interesuje mnie punkt widzenia drugiej strony...:)

Uważam że kobiety zdradzają z tych samych powodów co mężczyźni...