Co robić?

napisał/a: macieks1 2010-09-05 18:49
Witam wszystkich.

Wakacje sie skończyły, wiadomo jak to jest poznaje sie wiele dziewczyn. I wiele poznałem, ale co dziwne, tylko jedna mnie urzekla i to akurat ta, którą poznałem przez internet. Napisałem do niej kiedyś na gg, jakoś rozmowa poszła, ale ani ona, ani ja nie myśleliśmy o spotykaniu sie. Poza tym ona mówiła, że nie spotyka sie z ludźmi z internetu. Pisało sie miło, fajnie, śmiesznie. Wiedziałem gdzie pracuje, więc pewnego dnia poszedłem tam z kumplem. Akurat to taki mały bar nad wodą i sama tam była(poznała mnie z daleka - widziała moje zdjęcie na nk). Byłem u niej z kumplem pare godzin(mały ruch był w barze). Skonczyła prace, odprowadziliśmy ją na przystanek. Kumpel pierwszy pojechał, a ja zostałem z nią. Gdy przyjechał jej autobus powiedziała "do zobaczenia". Myśle hmm nie spotyka sie z ludźmi z internetu, a mówi do zobaczenia, ciekawe. Później na gg gadaliśmy o tym, że nie spotyka sie z ludźmi z internetu, ona odpowiadała, że już któryś raz jej to pisze i żebym dał spokój.
Raz odwiozłem ją samochodem po jej pracy do domu i pogadaliśmy chwile. Pytała czy szukam dziewczyny itp. Mówiła, że jakoś sie jeszcze umówimy, spotkamy sie.
Myślałem, że jest mną zainteresowana, chociaż troche. Ostatnio umówiłem spotkanie z nią, ale odwołała. Wkurzyłem sie, ale nie pokazałem jej tego. Ona następnego dnia na gg przeprosiła, że odwołała i że sie jeszcze jakoś umówimy. Od tamtej pory nie widzieliśmy sie.
Nie interesuje mnie pisanie z nią na gg. Chciałbym ją poznać, spotykać sie z nią, a ona mówi, że jakoś kiedyś sie zobaczymy. Nie nalegam co do spotkań i raczej ostatnio przestałem w ogóle pytać.
Dodam, że na gg zawsze to ja pierwszy pisałem. Od ponad tygodnia, czyli od momentu kiedy odwołala spotkanie, to ona odzywa sie pierwsza(nigdy tego nie robiła), a ja wcale nie odzywam sie pierwszy. Tylko co z tego, że sie pierwsza odzywa, jak o spotkaniu nic nie pisze, a ja nie chce wyjść na natręta.

I teraz pytanie, czy starać sie o nią, czy odpuścić? Jeśli nie odpuszczać to co robić, jak sie zachowywać?

Ehh mam 21 lat a czuje sie w tej sytuacji jak gówniarz.

Dodam, że dziewczyna jest wolna od ponad roku - tak mówiła.
napisał/a: ~gość 2010-09-05 19:36
macieks napisal(a):Poza tym ona mówiła, że nie spotyka sie z ludźmi z internetu
macieks napisal(a):Gdy przyjechał jej autobus powiedziała "do zobaczenia". Myśle hmm nie spotyka sie z ludźmi z internetu, a mówi do zobaczenia, ciekawe.
popros ją zeby się okresliła -albo spotyka się, albo sie nie spotyka.. bo to co robi to jest niby spotykanie się ale jakby trochę na silę..

jesli tak dalej ma byc to dla mnie jest to bez sensu bo ona i tak bedzie raczej zachowywala dystans..

sama zaproponowała spotkanie (a pozniej nie mogla), to moze teraz Ty zaproponuj jej spotkanie.. jak odmowi raz, dwa, to przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz..
napisał/a: macieks1 2010-09-05 19:39
Gdy rozmawialiśmy powiedziałem "przecież nie tolerujesz znajomości z internetu", odpowiedziała "przestań, trzeci raz mi to mówisz".

Co do spotkania to ja umówilem to spotkanie. Ona wcześniej tylko mówiła, że jakoś sie umówimy. Jakoś... i jakoś nic o spotkaniu nie pisze, mimo, że odzywa sie do mnie na gg. I robi to ostatnio dość często. Pierwsza pisze, mimo, że to zawsze ja odzywałem sie pierwszy, ale od odwołania tego spotkania, przestałem to robić.
napisał/a: ~gość 2010-09-05 19:41
macieks, moze spróbuj do trzech razy - bo raz naprawde moglo jej cos wypaść, dwa niby tez, ale jak odmówi za trzecim razem to po prostu odpusc, nie to nie..
napisał/a: macieks1 2010-09-05 20:55
W sumie to tylko raz odwołała umówione spotkanie. Bardziej martwi mnie to, że nic nie pisze o spotkaniu, a gdy ja coś o nim wspominałem to mówi, że jakoś sie umówimy. Ja teraz nie mam zamiaru pytać czy sie zobaczymy(może pod koniec tygodnia zapytam). I wkurza mnie to, że zamiast spotkać sie ze mną to pisze do mnie na gg;/ Co ja jestem jakimś kolegą do gadania na gg? Chyba sie grubo myli. A jeszcze wydawało mi sie, że choć troche jest mną zainteresowana, ale gdyby była to by chciała sie spotkać, a ona milczy na ten temat.
napisał/a: ~gość 2010-09-05 22:15
Izaczek napisal(a):sama zaproponowała spotkanie (a pozniej nie mogla), to moze teraz Ty zaproponuj jej spotkanie.. jak odmowi raz, dwa, to przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz..


Podpisuje sie pod tym oby2 recami ;)

Zauwaz macieks tez ze nei kazda nowo poznana przez ciebie osoba musi przyjac odrazu takei same tepo rowijania znajomosci jak ty poza tym
macieks napisal(a):Pytała czy szukam dziewczyny itp. Mówiła, że jakoś sie jeszcze umówimy, spotkamy sie.
wiec musisz miec cierpliwosc. Wyglada na to ze ona by chciala aby rozwoj znajomosci byl naturalny , nei przysiepszony.
Jeszcze raz : najlepiej sie dostosuj do porady Izaczek :)
napisał/a: macieks1 2010-09-06 15:55
Rozumiem, że rozwój znajomości powinien być naturalny. Niczego nie ponaglam, nie nalegam na nic, nie wywieram żadnych ciśnień. Ale czy nie potrafi przez 2 tygodnie znaleźć czasu by sie spotkać? Zwłaszcza, że ma wakacje. Czy to ja zawsze musze umawiać spotkania? Ok moge jeszcze raz spróbować umówić sie w okolicach piątku. Chociaż, mówiłem jej, że jakby miała czas to niech daje znać, by sie zobaczyć. A ona tylko pisze do mnie na gg, a takie głupie pisanie mnie nie interesuje.

Jest też opcja, że jednak nie zależy jej na tej znajomości, a tylko mi sie wydaje, że jej zależy. Może to jej mowienie, że jakoś sie umówimy to zwykłe "spadaj" tylko wypowiedziane w innych słowach.
napisał/a: ~gość 2010-09-07 16:44
macieks napisal(a):Ale czy nie potrafi przez 2 tygodnie znaleźć czasu by sie spotkać? Zwłaszcza, że ma wakacje
wiesz wakacje a wakacje.. ja niby tez jeszcze mam wakacje, ale co z tego jak robie praktyki przez wrzesien, mam kurs angielskiego i do tego zalegly egz. i mase wesel w rodzinie..

a niby wakacje..

co o niej wiesz? moze ona naprawde nie ma teraz czasu..
napisał/a: macieks1 2010-09-07 17:30
Masz kurs angielskiego? Ona właśnie jakoś w poprzednim tygodniu o ile dobrze pamiętam skończyła kurs angielskiego.

Co o niej wiem? Właśnie tu mnie boli, że mało o niej wiem, a bardzo chciałbym ją poznać. Niestety, nie mamy wspólnych znajomych, więc nie mam nawet jak sprawdzić czy ma czas, czy nie.
napisał/a: ~gość 2010-09-07 17:52
macieks napisal(a):więc nie mam nawet jak sprawdzić czy ma czas, czy nie.
no widzisz.. wiec moze naprawde nie mogła..
mysle ze powinienes sprobowac.. jak odmowi to coż.. do widzenia
napisał/a: macieks1 2010-09-07 18:06
wątpie, by kurs jej przeszkadzał. codziennie nie chodziła na angielski, również nie pracowała codziennie(w tym miesiącu już nie ma ani angielskiego, ani pracy). chora przez 3 tygodnie pewnie też nie jest, zwłaszcza, że chore gardło nie przeszkadzało pójść jej na urodziny koleżanki, więc i spotkać się ze mną też by mogła. Najgorsze jest to, że myślałem, że choć troche byla mną zainteresowana. Cóż, chyba nie bede miał wyjścia i bede musiał zaproponować spotkanie.
napisał/a: niceone 2010-09-08 14:29
Izaczek napisal(a):
macieks napisal(a):Ale czy nie potrafi przez 2 tygodnie znaleźć czasu by sie spotkać? Zwłaszcza, że ma wakacje
wiesz wakacje a wakacje.. ja niby tez jeszcze mam wakacje, ale co z tego jak robie praktyki przez wrzesien, mam kurs angielskiego i do tego zalegly egz. i mase wesel w rodzinie..

a niby wakacje..

co o niej wiesz? moze ona naprawde nie ma teraz czasu..


bez jaj...
Nie no, przez 2 tygodnie to ja moge nie znalesc czasu zeby wyjsc na piwo z kumplem jak mam nawal zajec - ale jak bym byl sam i mial mozliwosc wyjscia z fajna dziewczyna to bym z pod ziemi te 2 godziny na kawe wyciagnal, niedospal po prostu czy cos...
Przez 2 tygodnie nie ma mozliwosci zeby sie nie znalazlo 2/3 godzin na spotkanie - O ILE KOMUS ZALEZY!!!

Wiec jej raczej nie zalezy na spotkaniu - wystarcza jej to ze gadacie sobie na GG...
Badz tez ma jakis konkretniejszy powod (boi sie tego jak sie zmienia Wasze relacje, ma opory przed prawdziwymi randkami(moze ostatni zwiazek mial przykry final dla niej), wstydzi sie czegos(??!!))

Na moje po prostu jej pasuje to co jest teraz - swiadczy o tym fakt ze irytuja ja Twoje uwagi na temat spotkan offline. Jedyna opcja to napisac jej ze Ty jestes zainteresowany spotkaniami i flirt na GG sam w sobie nie jest Twoim celem - i niech ona sie jasno zdeklaruje - tak albo nie - po co masz sie meczyc?