Co Robić...???

napisał/a: WERKA10 2010-07-24 22:21
Witam!
jestem tutaj nowa i troche cięzko mi tak pisać o swoim problemie,ale spróbuję.
Mianowicie borykam sie od jakiegos czasu z decyzją o rozwodzie i jak pewnie większosc kobiet ciągnę to wszystko ze wzgledu na dzieci,ale czy dla ich dobra?Mąż jest awanturnikiem i w dodatku maminsynkiem przez częśc naszego zwiazku mieszkalismy z jego mamusią i była to tragedia do dnia dzisiejszego najmniejszy konflikt jaki się rodzi miedzy nami to on dzwoni do mamusi robi telefon na głośnomówiący i takim cudem znowu mam teściówke w domu:pMoże to się wydawać śmieszne ale jest tragiczne.
Problem jednak tkiwi w czym innym (trochę zboczyłam z tematu),mąż nie umie się pokłócic,zaraz musi mnie obrażać i to w taki sposób,że uwieżcie nie mieści wam się w głowie,że tak mozna obrażać kogokolwiek,a tym bardziej żonę i to przy dzieciach (dzieci maja 3lata i 6mc).
Dojrzałam do decyzji o rozwodzie,ale problem tkwi w tym,że nie utrzymam się sama z dziećmi.Ja nie pracuje ze względu na maleństwo(nie otrzymuje juz macierzyńskiego,a umówa mi wygasła i nie przysługuje mi wychowawczy).
Nie mogę liczyć na pomoc rodziny,bo ich na to nie stać,o alimenty na siebie nie mam co sie starać,bo maż płaci na dziecko z poprzedniego małżeństwa i zapewne mi na dzieci bedzie płacił te w sumie 1000zł,ale same rachunki za mieszkanie wyniosą mnie 700zł!!!!A gdzie jedzenie ubrania i jakieś przyjemnosci dla dzieci????Boję się,że podczas rozwodu i po nim bedziemy wegetować!!!Ja chetnie bym poszła do pracy,ale co z dziećmi przedszkola i żłobki są przepełnione status samotnej(szybsze przyjecie)dopiero po rozwodzie czyli nie wcześniej jak rok w dodatku żłobek i przedszkole w różnych miejscach więc dojazdy,a nie jest łatwo o prace od 8-16 jak się ma tylko średnie.Nie wiem czy mogę liczyć na jakieś wsparcie finansowe podczas rozwodu i po,bo jestem załamana i nie złożę pozwu dopuki nie bede miała pewności,że nie przyjdzie taki dzień kiedy moje dzieci nie dostaną obiadu ,albo butów na zimę.:(Nie wiem zupełnie jak to wszystko mam zorganizować,a juz naprawde mam dośc męża tyrana (znęca się psychicznie)gdyby nie dzieciaczki chyba bym wierzyła w to co on mi powtarza i bym sie załamała....one dają mi siłe i nadzieję.Pomóżcie proszę chcę to skończyć jak najszybciej.
napisał/a: WERKA10 2010-07-26 00:00
Nadal czekam na odpowiedź,czy naprawdę mopr lub inna instytucja nie udzieli mi pomocy??
napisał/a: Annkaaaa 2010-07-26 21:43
masz dostep do internetu - musisz poszperac. wpisz w wyszukiwarce nazwe swojej miejscowosci i "mops" albo "bezplatne porady prawne"-na pewno cos znajdziesz. musisz tylko umiec dobrze szukac,bo strony mopsu zapchane sa roznymi informacjami - Twoja w tym glowa, zeby sie w tym odnalezc.jesli bedziesz zarejestrowana w urzedzie pracy powinnas dostac rowniez jakis zasilek, o ile przepracowalas okreslony czas (okolo 1,5 roku). wiem, ze istnieje wiele form pomocy - na ogol ludzie nie wiedza, jak do tej pomocy dotrzec i ze w ogole cos im sie nalezy. musisz byc przedsiebiorcza,zaradna i walczyc o kazda informacje.
napisał/a: barbie26 2010-07-27 09:59
napewno dostaniesz alimenty do tego jakieś 200 zł z tytułu samotnego wychowywania dzieci no i rodzinne ale na poczaatek proponuje odłożyć kilka tysiecy bo bedą ci potrzebne na start dopóki nie wywalczysz innych srodków.Co do dzieci nie masz mamy albo babci które mogłyby sie zaopiekowac maleństwem wiem że urzędy pracy proponują prace i do tego opiekunke do dziecka w ramach stażu troche ryzykowne ale gdybyś miała znajomości albo opowiedziała szczerze pani w urzędzie pracy jak jest to daliby ci może jakąs znajomą osobe do dzieciaczków a ty mogłabys swobodnie pracować
napisał/a: mau 2010-08-30 15:51
Zajrzyj też na byłeżony.pl znajdziesz tam wsparcie innych kobiet i poszperaj również adresy instytucji, które dają wsparcie. Głowa do góry. Dasz radę :)
napisał/a: grzegorz8202 2011-01-21 10:00
werka dobrze ci tu radzi barbie idz sama do mopsu i urzedu pracy w mopsie dostaniesz pomoc napewno a papiery na rozwod skladaj jak najpredzej mieszkanie powinien ci zostawic on niech se idzie do mamuski skoro mu tam dobrze we wniosku rozwodowym napisz ze to z jego winy oczywiscie bo rozwod kosztuje 600zl wiec niech on placi nie zastanawiaj sie w takiej sytuacji sama jak bedziesz napewno bedziesz miec pomoc z mopsu tymbardziej ze masz 6miesieczne dziecko musisz probowac w mopsie idz nawet teraz i dowiedz sie wszystkiego co potrzeba najlepiej osobiscie pozdrawiam jesli bedziesz chciala cos wiedziec wiecej to zapraszam na moje gg1273034 powodzenia i nie daj sie
napisał/a: emgielka 2013-06-12 13:49
A może zamiast pisać w tym miejscu o problemie. To skorzystasz z konsultacji z psychologiem.
napisał/a: poleczkaxx 2014-04-30 12:10
Zawsze warto zasięgnąć porady u jakiegoś Radcy Prawnego.
znam dobrego adwokat Wałbrzych który cechuje się indywidualnym podejściem do klienta i jego potrzeb. Na dodatek jest ambitny i dyskretny.
napisał/a: szafa-olafa 2014-05-04 15:16
prośba o pomoc jest z 2010 roku, a dziewczyny podają reklamowe linki... żal :)