Co sądzicie o...

Aribeth napisal(a):

Nie ma ideału, to niestety prawda :/ A więc można tylko współczuć tym rozmarzonym laleczkom???

A myślicie, że nie ma takich marzących mężczyzn?

Mam takich dwóch znajomych!
1. kilkanaście lat temu pokój wyklejony plakatami Cindy Crowford, rozmarzone oczy i nadzieja, że ją spotka! Czekał, czekał i nic. Nigdy z nikim nie był w związku, a jego obecna żona to przeciwieństwo Cindy! Czy był zdesperowny gdy ja poślubiał? :rolleyes:

2. szukał laski nad laskami! Był w stałym związku, ale na boku przeszukiwał "Sympatię" i wyglądał tej jedynej! Stanęło na tym, że rodzice po kilku latach powiedzieli: albo ja bierzesz, albo finito!
No i wziął ją... Czy miał wybór? :rolleyes:

Całkowita porażka, ale nie zgadzam się z Tikitakiem, że osoby znajdujące się w szponach swojej wyobraźni niszczą sobie życie! Ich życie wygląd tak jakim sami sobie stwarzają!!

Hmmm tak sobie czytałam to wszystko co tutaj napisaliście... Szukanie nikomu nie zaszkodzi, jeśli taka osoba nie da się za bardzo ponieść wyobraźni... matko, współczuję tym osobom które sobie zniszczyły w ten sposób życie...brrrr :D