co zrobić?

o czymś az tak ostrym nie myślałem zeby brać sie za całowanie a co do tamtego kolesia to jest jej znajomy którego juz zna jakiś czas ale z rozmowy z nia wynikało ze nie zabardzo chce być z nim wydaje mi sie ze najwieksze plusy zarobiłem za to ze zarówno ja jak i ona nie szukamy związku na miesiac czy 2 zgadzamy sie w wielu kwestiach moze dlatego ze mieliśmy podobne przeboje w naszych byłych związkach. A moze macie jakiś dobry pomysł jak delikatnie jej zasugerować ze w pewien sposób mi zalezy na niej

[ Dodano: 2009-03-16, 12:41 ]

szaman napisal(a):

Chłopie zakochałeś się po prostu.

Ja bym tego tak nie określił zakochać sie to poważne uczucie mnie sie wydaje ze sie zauroczyłem ale nie miałbym nic przeciwkko zebym sie kiedyś w niej zakochał

kamil87, najlepiej zasugerujesz jeśli będziesz przy niej, jeśli będziesz się nią opiekował, wspierał, wysłuchiwał, cierpiał razem z nią.

Powoli bedziecie sie zbliżać do siebie i będzie coraz lepiej.

mam jeszczee jeden problem dostałem propozycje wyjazdu do Hiszpanii praca pewna kasa dobra tylko właśnie czy opłaca mi sie starać o kobiete skoro prawie na 100% wyjade nie mam możliwości zeby jechała ze mną czyli związek na odległość jakoś nie wieze zeby to przeyrwało co o tym sądzicie

a na długo ten wyjazd? czasami bywa tak,że im więcej kłód zycie nam rzuca pod nogi,tym bardziej ludzie sie starają utrzymac związek (artykuł w charakterach).Związek na odległość jest trudny ale nie niemożliwy. Przeprowadzono nawet jakies badania,z których wyszło,że związki na odległość maks. 3 lata wytrzymuja,wtedy związek raczej nie ma szans

piszesz że Twój wyjazd do Hiszpanii jest praktycznie pewny więc jak sobie wyobrażasz bycie z Tą kobietą ?
moim zdaniem związki na odległość nie przetrwają , dlatego że nie widzicie się , nie przebywacie razem , a co najważniejsze nie macie jeszcze za bardzo do siebie zaufania i nie wiecie co robi jedno a co drugie ... ja bym się bała w ten sposób zaryzykować ..
jeżeli chcesz wiedzieć czy mogłoby to przetrwać najpierw ją lepiej poznaj a potem ocenisz sytuacje jak wygląda ;]
pozdrawiam ;D

no właśnie wyjazd miałby być conajmiej na rok jak teraz by sie coś zaczeło miedzy nami to obawiam sie ze jak wyjade to ona poczuje sie oszukana w pewien sposób a ja tez sie obawiam ze moge sie zbyt mocna zaangażować i zamiast myśleć o pracy to bede myślał co zrobiłem. Podoba mi sie i jestem w niej zauroczony ale boje sie stawiać jakieś nowe kroki w aby z nią być

pomyśl sobie teraz o luce jaką zrobicie przez ten rok jak wyjedziesz ;|
wydaje mi się że ta dziewczyna nie bedzie mogła czuć się oszukana jeżeli jej powiesz o planach dotyczących wyjazdu ;]
pozdro (;

ja jestem w niej zauroczony i chciałbym być kiedyś z nią dlatego mam opory zeby tam jechać

od zauroczenia do miłości to krótka droga ;] dlatego sam musisz podjąć decyzję czy warto rezygnować z wyjazdu dla miłości po której nie wiesz dokładnie co Cie czeka i nie masz pewności czy się uda ... to trudna a zarazem poważna decyzja ;)
pozdrawiam ;] ;D

Od zauroczenia do miłości może i jest krótka droga pod warunkiem ,że obie osoby czują to samo.A z resztą czym sie martwić nie ta to inna i tyle.

Powiedz jej, że wszystko bedzie się działo tylko tak szybko i w taki sposób, jak ona będzie chciała.

kamil87, oj tam, bo Ci ktoś ją sprzed nosa sprzątnie, jak się będziesz czaił. Spotykajcie się często, dużo rozmawiajcie o waszych celach, marzeniach, o tym jak wyobrażacie sobie życie. I tak jak napisałaNatalina1989, powoli. A z tą Hiszpanią, no cóż, jak będzie dobrze to poczeka :) Aaa... i nie mów jej, że jak nie ona to inna