co zrobic??rozpadajacy sie zwiazek

napisał/a: szyszula1991 2010-11-14 18:53
Wiem moze to i glupie ale prosze doradzcie mi. z Moim R chodzilam w tamtym roku 4 miesiace i nasze drogi rozeszly sie bo pojawila sie inna i on powiedzial ze nic nie czuje to sie rozeszlismy. po 7 miesiacach wrocilismy do siebie bylo jak w niebie. spedzalismy kazda chwile razem, on mowil jak to mu zalezy staral sie odzyskac moje zaufanie i moich rodzicow, on wyznal milosc i planowal mi sie oswiadczyc, tak niby mowil. Od 4 miesiecy R. pracuje na wyjazdach i widywalismy sie rzadziej tylko w niedziele ale i tak pisal dzwonil ze teskni. Po 5 miesiacach chodzenia powiedzial mi ze mnie nie kocha ze jego uczucie sie ulotnilo, ze nic do mnie nie czuje ze mnie oszukiwal, a pare dni temu mowil ze mu zalezy!!! I krzyczal na mnie ze do mnie kolega pisze... a teraz twierdzi ze mnie zdradzil i z jakas kobieta co nic dla niego nie znaczy. jak z nim rozmwailam nawet nie potrafil mi w oczy popatrzyc, staral sie mnie unikac, nie chcial ratowac zwiazku, lecz gdy dluzej porozmawialismy zgodzil sie sprobowac to ratowac... Powiedzcie mi co ja mam robic jak sprawic zeby moj R. znowu sie we mnie zakochal...zeby mu zaczelo zalezec.... prosze doradzcie mi a nie krytykujcie ze wybaczam zdrade bo sama nie wiem czemu dalej mi na nim tak zalezy
napisał/a: szyszula1991 2010-11-14 18:54
a i to on chcial wrocic do mnie bo powiedzial ze wie co stracil i ze mu zalezy
napisał/a: dede22 2010-11-15 09:20
Hej nie obraź sie za to Co powiem ale uważam ze on zachowuje sie jak gówniarz 14 letni kocha zaraz niekocha, zależy mu zachwile znowu nie bo co? bo inna ma na oku i mu nagle nie zależy? a jak inna zejdzie z choryzontu to nagle sobie o Tobie przypomina? SOrry ale on bawi sie Twoimi uczuciami jak mozna kochac a zachwile mówić ze "nic do Ciebie nie czuje" ? poprostu wykorzystuje to ze Ty go kochasz i zależy Tobie na nim i wie ze w kazdej chwili moze odejść i zaraz powrócic. Moim zdaniem daj sobie spokoj facet jest nieodpowiedzialny wogóle i nie dorosł widocznie do miłości.
napisał/a: dede22 2010-11-15 09:22
A i jeszcze jedno - piszesz : "co mam zrobix zeby R znowu mnie pokochal itp NIESTETY NIE WCISNIESZ KOMUS MIŁOŚCI NA SIŁE NIE MA TAJEMNICZEGO GUZICZKA KTÓREGO WCISKAMY I JEST OPCJA KOCHAJ MNIE. Jesli sam tego nie bedzie chcial to wszystko na nic !!! zadne twoje podchody tutaj nie pomogą a jesli nawet to tylko na chwile człowiek nie umie kochac na siłe na dluższą metę wiec daj sobie spokoj. Sorry.
napisał/a: szyszula1991 2010-11-15 15:48
dzieki za obiektywne słowa, niby chlopak ma 22lata a zachowanie 14 latka, zawsze twierdzi ze jest za bardzo dojrzaly...
napisał/a: szyszula1991 2010-11-15 15:49
a i powiedzialam mu ze jesli teraz odejdzie to juz nigdy do niego nie wroce ze nie chce go wtedy nigdy wiecej na oczy widziec:D
metycja
napisał/a: metycja 2010-11-15 15:56
Niestety, myślę, że Twój chłopak wykorzystuje fakt, że jesteś w nim zakochana i możesz mu dużo wybaczyć. Ciężko mi powiedzieć, czy jego obecna zmiana będzie trwała, ale patrząc na historię Waszego związku, jestem raczej pesymistką.
napisał/a: szyszula1991 2010-11-15 16:10
tez wydaje mi sie ze nic nie bedzie z tego ale jakos probuje to ratowac tylko zastanawiam sie co zrobic zeby mu zaczelo zalezec jak dawniej
metycja
napisał/a: metycja 2010-11-16 13:07
Pewnie Cię zmartwię, ale chyba nic...nie można sprawić, że komuś nagle zacznie zależeć
napisał/a: szyszula1991 2010-11-16 19:48
no niestety wiem ale czlowiek zawsze sie ludzi ze moze bedzie dobrze
napisał/a: anaa82 2010-11-16 20:14
Niestety muszę się zgodzić z dziewczynami. Chcesz żeby mu zależało jak dawniej... z tym, że on Cię nigdy tak naprawdę nie kochał. Spróbuj popatrzeć na to z boku: był z Tobą 4 miesiące, tylko 4 miesiące, pojawiła się inna i niby tak nagle się odkochał. Laska go pewnie kopnęła w tyłek, żadna go nie chciała to przyszedł znów do Ciebie na okres, aż znów znajdzie inną. I znów 5 miesięcy i nic dla niego nie znaczysz. Mówi, że zdradził Cię. Co TY chcesz ratować? On Cię nigdy nie kochał i nie kocha teraz. Przykro mi to mówić, ale lepiej żebyś teraz przecierpiała swoje i zostawiła tego dupka na dobre i znalazła wartościowszego faceta dla siebie, bo inaczej on bedzie Cie dalej krzywdził. Nie licz, że on się zmieni. On nie zacznie Cię szanować, bo Ty sama siebie nie szanujesz pozwalając traktować się jak poczekalnia miedzy jedną dziewczyną a drugą.
monika00
napisał/a: monika00 2010-11-16 20:41
Typowy przykład traktowania dziewczyny jak zabawkę i wykorzystywania jej uczuć. Jest to potwornie dziecinne i wątpię , że z jego strony będziesz mogła kiedykolwiek liczyć na poważny, pełen zaangażowania, stabilny związek. Robisz wielki błąd dając mu kolejne szanse, bo w takich sytuacjach liczy się postępowanie , a nie , że sobie pogadasz , że to ostatni raz. Wie, że jesteś zaślepiona uczuciem do Niego i przyjmiesz go zawsze i wszędzie, że nie będziesz potrafiła mu odmówić.
Niestety, jak ktoś zdradził raz,zdradzi i drugi. Nigdy nie wierzyłam w dobre intencje zdradliwych ludzi i wierzyć nie będę. Z drugiej strony... Zdradzają bo czegoś im brakuje, czegoś szukają . Ale tym samym krzywdzą niczemu winne osoby .