Cos innego
napisał/a:
~gość
2008-01-21 07:54
A ja mam pytanie dotyczace zwiazku ale inna dziedzina.
Otoz jest mezczyzna 27 letni z ktorym znamy sie ponad 3 lata. Okazalo sie ze ma dziewczyne nie wygladali na szczesliwych. Teraz na stronie wszystkim nam znanej umieszcza ich zdjecia gdzie naprawde wygladaja na szczesliwych.
Zastanawiam sie tylko o co mu chodzi. Pisze mi ze chcialby dostac buzi ze nie wirtualne ale na zywo ze zawsze chcialby je dostawac trzeba zmienic to ze sie nie spotykamy ale ja mam wymyslic jak. Jak zaczynam mowic ze kogos ma odpowiada boisz sie albo calkiem milczy. Ze spotka sie ze mna bo ma czas teraz na przyjemnosci a potem milczy. Faktem jest ze ja tez sie nie odzywam i wczesniej o spotkania troche sobie zartowalam z niego itp. Mowil mi ze jest niesmialy wykreca sie ze ta panna to nie dziewczyna a potem mowi ze musiala dlugo walczyc o niego i cierpliwa byla. Na gg jest oschly ale odpisuje w mail jakby sie bal ze na gg ktos go sprawdzi. Znowu czasem widze go z nia przybitego a ze mna zartuje na gg wiele godzin, jest z nia a mnie pisze na sms o co go nie poprosze to zrobi dla mnie wszystko...
Czasem tylko mowi o spotkaniu a potem juz milczy tak jakby tematu nie bylo.
Wiem ze to zagmatwane ale pisze szybko poki odwazylam sie to wyjawic....
Prosze powiedzcie jak mam to rozumiec i co robic??
Ja cos czuje do niego oddalabym wszystko za jeden dzien z nim ale On ma kogos, a ja mam wrazenie jak by sie bawil nie wiem pomozcie
Otoz jest mezczyzna 27 letni z ktorym znamy sie ponad 3 lata. Okazalo sie ze ma dziewczyne nie wygladali na szczesliwych. Teraz na stronie wszystkim nam znanej umieszcza ich zdjecia gdzie naprawde wygladaja na szczesliwych.
Zastanawiam sie tylko o co mu chodzi. Pisze mi ze chcialby dostac buzi ze nie wirtualne ale na zywo ze zawsze chcialby je dostawac trzeba zmienic to ze sie nie spotykamy ale ja mam wymyslic jak. Jak zaczynam mowic ze kogos ma odpowiada boisz sie albo calkiem milczy. Ze spotka sie ze mna bo ma czas teraz na przyjemnosci a potem milczy. Faktem jest ze ja tez sie nie odzywam i wczesniej o spotkania troche sobie zartowalam z niego itp. Mowil mi ze jest niesmialy wykreca sie ze ta panna to nie dziewczyna a potem mowi ze musiala dlugo walczyc o niego i cierpliwa byla. Na gg jest oschly ale odpisuje w mail jakby sie bal ze na gg ktos go sprawdzi. Znowu czasem widze go z nia przybitego a ze mna zartuje na gg wiele godzin, jest z nia a mnie pisze na sms o co go nie poprosze to zrobi dla mnie wszystko...
Czasem tylko mowi o spotkaniu a potem juz milczy tak jakby tematu nie bylo.
Wiem ze to zagmatwane ale pisze szybko poki odwazylam sie to wyjawic....
Prosze powiedzcie jak mam to rozumiec i co robic??
Ja cos czuje do niego oddalabym wszystko za jeden dzien z nim ale On ma kogos, a ja mam wrazenie jak by sie bawil nie wiem pomozcie
napisał/a:
ewulka2
2008-01-21 08:54
Magda...olej tego faceta. Zajmij się sobą.
Pomyśl też o tej jego dziewczynie. Być może wcale nie jest tak jak on ci sprawę przedstawia.
Moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji co ty. Jak doszło co do czego to ona została zmieszana z błotem a tamten chłopak zrobił z siebie ofiarę losu.
A ja byłam w odwrotnej sytuacji. To ja byłam tą dziewczyną, z którą związek rzekomo był beznadziejny. I co? Jak dostał warunek, to został w tym "kiszkowatym" związku.
Pomyśl też o tej jego dziewczynie. Być może wcale nie jest tak jak on ci sprawę przedstawia.
Moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji co ty. Jak doszło co do czego to ona została zmieszana z błotem a tamten chłopak zrobił z siebie ofiarę losu.
A ja byłam w odwrotnej sytuacji. To ja byłam tą dziewczyną, z którą związek rzekomo był beznadziejny. I co? Jak dostał warunek, to został w tym "kiszkowatym" związku.
napisał/a:
Patka2
2008-01-21 09:30
zapomnij o nim. Zerwij z nim kontakty.
napisał/a:
djmiki101
2008-01-21 10:42
Ja też kiedyś byłem osobą w roli tego faceta co opisujesz...Facetowi widocznie nie wystarcza panna i chciałby jeszcze kogoś - ale możliwe że za bardzo ją kocha żeby zdradzić.Z tego nic nie będzie i musisz dać sobie spokój z nim.Albo spróbuj wypytać co dalej planuje zrobić i jeśli chcesz być jego przyjaciółką to poproś żęby do Ciebie tak miło nie pisał
napisał/a:
~gość
2008-01-21 13:22
ja odnoszę takie samo wrażenie
a poza tym nie pakowałabym się w czyjś związek... nie wypada :( ty też nie chciałabyś by ktoś Tobie wchodził buciorami w życie....
chcesz by ludzie byli fair dla ciebie, ty musisz by fair dla nich
a poza tym nie pakowałabym się w czyjś związek... nie wypada :( ty też nie chciałabyś by ktoś Tobie wchodził buciorami w życie....
chcesz by ludzie byli fair dla ciebie, ty musisz by fair dla nich
napisał/a:
~gość
2008-01-21 18:12
Chcialam znac Wasze zdanie. Ja czuje cos duzego ale nie robie nic wiem jakby czula sie ona bo ja to kiedys przezywalam.
Pozatym Oni wygladaja na takich szczesliwych... Nie rozumiem jego zachowania. Ale powiem Wam ze sama marze o czyms takim jak jest miedzy nimi i zazdroszcze bo nie bylo mi dane tego przezyc...
Coz moze wszystko przede mna... Dziekuje za odpowiedzi
Pozatym Oni wygladaja na takich szczesliwych... Nie rozumiem jego zachowania. Ale powiem Wam ze sama marze o czyms takim jak jest miedzy nimi i zazdroszcze bo nie bylo mi dane tego przezyc...
Coz moze wszystko przede mna... Dziekuje za odpowiedzi
napisał/a:
~gość
2008-01-22 11:34
WSZYSTKO PRZED TOBĄ!!! ale nie z nim!! :(