Czego nie lubicie w Waszych kobietach????

napisał/a: iwa2 2007-01-16 11:34
a dlaczego to ona wkłada coś (pewnie jakąś wielką torbe) do bagażnika a Ty siedzisz sobie wygodnie w środku autka, coo?? może chce Ci dać do zrozumienia, że mogłbyś wreszcie się domyśleć i jej pomóc
napisał/a: samsam 2007-01-16 11:37
baaaa, co Wy byście bez nas zrobili !!!?????!!!
napisał/a: Anetka1 2007-01-16 12:09
sylwia napisal(a):baaaa, co Wy byście bez nas zrobili !!!?????!!!
brawo Sylwia brawo :)
napisał/a: ~gość 2007-01-16 12:24
Nie róbcie znowu takiej opozycji...ostatnio to była reklamówka z lekkimi rzeczami..

A pewnie jak powiem ze drzwiami pasażera też trzaska to mam rozumiec ze mam wysiadac z samochodu, odpinac pas i otwierac i zamykac jej drzwi...



dobra, juz nic nie mowie
napisał/a: iwa2 2007-01-16 12:32
hehe napisal(a):A pewnie jak powiem ze drzwiami pasażera też trzaska to mam rozumiec ze mam wysiadac z samochodu, odpinac pas i otwierac i zamykac jej drzwi...

obejdzie się
napisał/a: samsam 2007-01-16 13:26
hehe napisal(a):mam wysiadac z samochodu, odpinac pas i otwierac i zamykac jej drzwi...

Pewnie, a co?????
iwa napisal(a):obejdzie się

Iwa, nie poddawaj się. Walcz o swoje. Tak właśnie każdy facet powinien robić, abyśmy my mogły czuć się jak... ksieżniczki hehhehee
napisał/a: dark_salve 2007-01-16 13:27
Właśnie mi się przypomniało, że nie lubię również w kobietach (niekoniecznie w mojej, ale ogólnie):

- gdy nie potrafią się przyznawać do swoich wad, czy drobnych niedociągnięć, często robiąc z tego małą awanturę, albo od razu kontratak na mężczyzn wypominając im coś innego.
napisał/a: samsam 2007-01-16 13:29
dark_salve napisal(a):- gdy nie potrafią się przyznawać do swoich wad, czy drobnych niedociągnięć, często robiąc z tego małą awanturę, albo od razu kontratak na mężczyzn wypominając im coś innego.

I co, myslisz, że to wada tylko kobiet??? Z pewnością faceci mają większy problem z przyznaniem sie do błędów.
napisał/a: jente8 2007-01-16 21:02
dark_salve napisal(a):gdy zbyt mocno trzaska drzwiami mojego Szerszenia (autko ).


Akurat drzwiami Szerszenia bardzo się staram NIE trzaskać. Raz czy dwa mi się zdarzyło, z czego raz w złości :P

hehe napisal(a):jak powiem ze drzwiami pasażera też trzaska to mam rozumiec ze mam wysiadac z samochodu, odpinac pas i otwierac i zamykac jej drzwi...


Pozwoliłbyś jej się czasem poczuć jak księżniczka... Ok, może nie w sytuacji, gdy gdzieś ją zawozisz i tylko ona wysiada z samochodu. Ale jak gdzieś przyjeżdżacie i wysiadacie oboje, to mógłbyś być czasem szarmancki, przejść te parę kroków i otworzyć jej drzwi - na pewno by nie zaszkodziło, a przy okazji byś nie marudził, że trzaska :P

A sytuacja, kiedy facet siedzi sobie w aucie, czekając aż kobieta włoży coś do bagażnika, wydaje mi się dziwaczna... I też byłabym skłonna przypuszczać, że ona trzaska tylną klapą tak głośno, żeby dać Ci coś do zrozumienia.

sylwia napisal(a):Z pewnością faceci mają większy problem z przyznaniem sie do błędów.


Też mi się tak wydaje. Oni po prostu czasami nie widzą w swoim zachowaniu problemu albo udają, że nie widzą.

dark_salve napisal(a):albo od razu kontratak na mężczyzn wypominając im coś innego


No tak, tylko co wtedy robi mężczyzna? Nie chce o tym rozmawiać, bo sam nie chce się przyznać do błędu... Ale uważam, że właśnie dlatego trzeba wszystkie problemy i konflikty rozwiązywać od razu - żeby nie było sytuacji, kiedy ktoś komuś coś wypomina, a druga osoba wypomina coś innego, a potem ta pierwsza wypomina kolejną rzecz itd.itp. Wtedy nagle wychodzi na jaw całe mnóstwo "zaległych" problemów i wielka awantura gotowa.
napisał/a: Anetka1 2007-01-16 22:15
dark_salve napisal(a):gdy nie potrafią się przyznawać do swoich wad
to dobrze że ja akurat z tym nie mam problemu...luz...jak wiem że coś mi nie wychodzi i czegoś nie lubię to nawett się nie staram tego zrobić, tak jest np z gotowaniem ;)
ula_jente napisal(a):Ale uważam, że właśnie dlatego trzeba wszystkie problemy i konflikty rozwiązywać od razu
ŚWIĘTA RACJA ! Ja akurat nie umiem milczeć jak mi coś nie pasuje, tylko od razu o tym mówie, ale sporo osób ma z tym problem i wtedy dochodzi do niepotrzebnych spięć.
napisał/a: ~gość 2007-01-17 11:13
angelaxxx napisal(a):a mój nie lubi znów jak wrzucam waciki to ubikacji. nie wiem co w tym jest złego ale ok.



pewnie dlatego ze waciki często zatykają ubikacje a potem Twój facet musi latać ze szmatami i przepychaczem ;) pozdro
napisał/a: ami1 2007-01-17 11:25
No mój mężczyzna na pewno też nie lubi, gdy marudzę, a ostatnio to jest nawet sporo tych rzeczy, których we mnie nie lubi. Ale może niech to on się wypowie