Czy jeśli zdradził raz, zdradzi poraz kolejny? Jak uwierzyc?

tez sie borykam z tymi pytaniami :/
z tym ze mnie zdradzila ona

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie... sami musicie się przekonać, bo zależy to tylko od waszych partnerów. Jeżeli wasze niewierne drugie połówki zmądrzały i zrozumiały co zrobiły to MOŻE nie dadzą się pokusie nastepnym razem, aczkowiek nigdzie nie jest to napisane, że tak na pewno będzie.
Ja osobiscie uwazam, że jezeli ktoś raz juz zdradził, poznał tego smak, to ta tendencja w nim pozostanie.

Pozdrawiam

Donna napisal(a):

Ja osobiscie uwazam, że jezeli ktoś raz juz zdradził, poznał tego smak, to ta tendencja w nim pozostanie.

troche prawdy w tym jest, ale to zależy od osoby.

Zależy od człowieka, jaka to zdrada czy taka "dla sportu" czy że coś nie gra w związku, bo myślę że są ludzie, którzy zawsze zdradzają, ale są też tacy że szukają czegoś innego, odmiany wtedy jak coś nie gra, więc zastanów się nad swoim związkiem

Dzieki ze napisaliscie. Boje sie ze to moze sie okazac prawda, ze jesli juz posmakowal, bedzie to robil nadal. Niewiem co robic.

kobra, może powinnaś odczekac jakiś czas, przecież mu wybaczyłaś. Jeżeli bedziesz sie z tym męczyć to sie porzadnie zastanów nad tym związkiem.

Kinia napisal(a):

Zależy od człowieka

ja tez sie z tym zgadzam bo dla niektorych jest to posmakowanie czegos nowego i tak jak juz napisala Donna tendencja do tego moze pozostac. a natomiast niektorzy bardzo zaluja i uznaja to za blad zyciowy ktorego juz nigdy nie popelnia. Mysle ze przebywajac ze swoim ukochanym powinnas to jakos ocenic.

Dzieki Mala,Wiem, że powinnam umiec ocenic czy on jest wstanie zrobic to raz jeszcze i czy jest teraz ze mna szczery.
Problem polega na tym, że chyba nie potrafie na to spojrzec trzezwo, nie chce byc znow oszukana i zdradzona a z drugiej strony nie wyobrazam sobie zycia bez niego.
Trudno mi jest teraz to ocenic, poniewaz przed jego zdradą, nawet przez myśl mi nie przeszlo ze moze mnie spotkac cos takiego. Minęło juz pół roku a ja choc wybaczylam , nadal czuje wielki żal i mam wątpliwości.
On się bardzo stara odzyskac moje zaufanie, ale ja nadal boje sie mu zaufac.

kobra napisal(a):

On się bardzo stara odzyskac moje zaufanie, ale ja nadal boje sie mu zaufac.

Jesteś szczęśliwa w tym związku??

Byłam bardzo szczęśliwa zanim to sie stało. Bardzo chciałabym przestac myslec o tym co zrobil i byc tak szczesliwa jak kiedys, ale się boję.

ja wlasnie jestem przed zyciowa decyzja czy wrocic do dziewczyny ktora zdradzila czy tez nie... wyraza skruche itp. ze chcialaby cofnac czas, ze teraz dopiero jak mnie stracila to zdala sobie sprawe z tego co tak na prawde zrobila... ale czy to sa tylko slowa? tego chyba nie wie nikt