Czy jeśli zdradził raz, zdradzi poraz kolejny? Jak uwierzyc?

napisał/a: Ellie 2008-02-18 19:31
Też zostałam kiedys zdradzona i nie potrafiłam sobie z tym poradzic ale powiem jedno czas może uleczyc rany.
czasem ludzie popełniaja błędy ale sa tylko ludzmi więc gdy wyjdziemy z zalożenia że zdradził raz zrobi to znów to w takim razie trzeba bedzie odrazu skreślic wszystkich facetów bo przecież oni sa wszyscy podobni.
ja zaufałam trwało to chyba z dwa miesiace zanim zgodzilam sie byc ponownie z moim facetem czulam sie zagubiona i zraniona ale widzialam jak mu zalezy nie bylam na poczatku pewna czy rzeczywiscie ale pozniej sie przekonalam ze naprawde zrobil sie szczery wobec mnie. przestalismy rozpamietywac przeszlosc i teraz jest super o wielle lepiej to nas umocnilo. kochamy sie a on wie że jak to sie powturzy to powrotu juz nie bedzie. czasem gdy ludzie sie kochaja to to wystarczy.
zauważyłam też jeszcze jedna rzecz że faceci chca by im wybaczac a sami tego nie robia tylko najezdzaja na nas nie powinno tak być. kobiety daja szanse czemu wy nie lubicie? Mam kolezanke ktora straciła faceta bo bala sie zaufac i gdy zrozumiala ze go kocha bylo za pozno a wystarczylo ze pocalowala sie z innym nie mogla sobie poradzic z ponowna strata faceta i wciagu kilku miesiecy popelnila samobojstwo... mowi sie do trzech razy sztuka to drudne wiec moze tak chociaz do dwoch
napisał/a: gwiazdka2010 2011-02-17 18:57
I jak??? Sprawdziła Wam się jakaś porada???

Mój facet jak pisałam w swoim wątku był ze mną ponad 3 lata i dopiero po tym czasie odkryłam, ze ma od 5 lat dziewczynę z którą się zeni w tym roku. Wyszło na to, że byłam czyms w rodzaju kochanki i nie wiedziałysmy o sobie. Ona na poczatku mówiła, że powinnysmy go obie zostawić, ale on miał mnie gdzieś a na niej mu zależało, bo w końcu mnie nikt nie znał. Ona już kilka dni po tym wszystkim mu wybaczyła, niecałe dwa miesiace po tym wszystkim zaszła w ciążę choć slub miał być w wakacje i jak się doweidziała o tym co on zrobił to jeszcze w ciąży nie była. Teraz jest zadowolona, bo wygrała, w końcu to jej zrobił dziecko i to z nią się zeni. A ja cóż? Ciekawa jestem czy ona ma rację ufajac mu i wierząc. Mozliwe że nagadał jej o mnie sporo i cieżko uwierzyć w podwójną grę ale ona wie, że to prawda choć wolałaby jak mówiła nie wiedzieć.

I co? On już będzie zawsze grzeczny???
W końcu zdradzał przed slubem.