Czy jesteście wstydliwe?

stazzja
napisał/a: stazzja 2015-01-12 15:24
Założyłam temat w dziale seks, ale chodzi mi o wstydliwość ogólną ;) Czy uważacie się za nieśmiałe panienki czy raczej za śmiałe kobiety?

Ja przyznaję, że w początkowych relacjach damsko-męskich jestem bardzo nieśmiała, ale później jest mi już znacznie łatwiej. Nie mam też oporu przed paradowaniem na plaży w bikini, dobrze się w tym czuje. Od czasu do czasu ubiorę się seksownie, ale nigdy tak, że bardziej jestem goła niż ubrana. Takich stylizacji nie rozumiem.

Wstydzę się też czasem do kogoś zadzwonić, zapytać, zwłaszcza w urzędach, iść gdzieś z reklamacją, coś odwoływać.

A Wy?
napisał/a: krilanka 2015-01-12 22:00
Ja niestety jestem, bo mam dużo kompleksów :/ Zanim się bardziej przekonałam do narzeczonego minął dłuuugi czas. W szpitalach i innych instytucjach też od razu tracę rezon.
lore-ley
napisał/a: lore-ley 2015-01-13 14:57
Ja jestem, dlatego z obawami oczekuję porodu. Nie wiem, na kogo trafię w szpitalu, czy nie stanę się królikiem doświadczalnym dla studentów itp.
napisał/a: alinka1976 2015-01-13 16:10
Ja jestem bardzo wstydliwa, do tego stopnia że często krępują mnie rozmowy o współżyciu z moim partnerem a jesteśmy razem 7 lat :) staje się bardziej śmiała gdy chodzi o moje dzieci wtedy potrafie się odezwać lub nawet komuś dogadać.
aniwey
napisał/a: aniwey 2015-01-14 14:34
Alinka, ja właśnie też strasznie się wstydzę, chyba że mam walczyć o coś dla mojej rodziny. Wtedy też się wstydzę, ale się przełamuję ;)
napisał/a: arielka90 2015-01-19 13:20
Ja nie jestem wstydliwa, ani trochę. Na początku znajomości jestem bardzo otwarta, dużo się uśmiecham, dużo żartuję. Zwróćcie uwagę, że lepiej się rozmawia z osobą, która jest otwarta, niż z kimś kto jest zamknięty w sobie. Kiedyś byłam zamknięta w sobie i stwierdziłam, że trzeba z tym walczyć. Udało się :) i uwierzcie, że możecie też to zmienić, chyba że nie chcecie :P
warriorka
napisał/a: warriorka 2015-01-19 14:46
Arielka, a w jaki sposób udało Ci się zmienić? :)

Ja nie jestem wstydliwa, ale otwarta też nie. Gdzieś pośrodku.
chmielka
napisał/a: chmielka 2015-01-23 14:04
Wiadomo, że są sytuacje, w których czuję się zawstydzona, chyba każdy tak ma. Na co dzień raczej nie należę do nieśmiałych, ale nie jestem też zbyt pewna siebie. Myślę, że taka w sam raz.
napisał/a: trisz 2015-01-24 12:22
Jeżeli chodzi o kwestie seksu, raczej nieśmiała nie jestem :). Tak poza tym też już z nieśmiałości wyrosłam.
basiekkk
napisał/a: basiekkk 2015-01-27 12:11
Ja niestety jestem, w każdej dziedzinie życia. Walczę z ty, jest zdecydowanie lepiej, ale jeszcze nie tak, jak bym chciała.
napisał/a: heyy0a 2015-03-18 22:09
Wstydliwa to ja tylko jestem tylko wtedy akurat jak jestem z jakimiś nowymi osobami, których nie znam na jakiś imprezach integracyjnych. Natomiast jeśli chodzi o sprawy łóżkowe to przy moim facecie niczego się nie wstydzę i otwarcie mu mówię o swoich potrzebach i o swoich fantazjach, których mam bardzo dużo