Czy już się mu znudziłam?? Prosze pomużcie!! :(

napisał/a: Kopciuszek2 2008-02-28 11:19
Więc tak moja sytuacja wygląda tak: Ze swoim ukochanym chłopakiem jestem już od ponad 7 miesięcy,poznaliśmy się przez neta ale to już inna historia... Od pewnego czasu się zmienił w stosunku do mnie,na początku zabiegał o mnie,pisał mi sms-sy pierwszy widać było że mu na mnie zależy,był taki milutki i słodki że byłam go pewna i wiedziałam że mnie kocha! Hmm ale od kilku tygodni jest jakiś inny,czuje że mnie czasami olewa Nie zawsze odpisuje mi na sms-y ja go bardzo kocham i staram się o nasz związek dbać jak najlepiej,bo dla mnie jest "tym jedynym" Czasem jak mi pisze na gadu jakieś nie miłe rzeczy,np że jestem dziecinna i takie tam to ja zamiast się obrazić,przepraszam go choć nie mam za co Zawsze jak on się na mnie złości,a nie daje mu ku temu konkretnych powodów to czuję się winna Nie umiem się na niego gniewać Czasem też jest wobec mnie tajemniczy,nie mówi mi już tyle miłych słów jak na samym początku. I wiecie co?? Czuje że to mi bardziej zależy na tym związku niż jemu samemu Staram się go uszczęśliwiać,piszę mu ciągle że się dla mnie bardzo liczy i że go kocham...ale on pierwszy teraz rzadko kiedy to mi pisze..Kiedyś było inaczej,chciałabym żeby było tak jak wcześniej,żeby okazał mi większe zainteresowanie i nie był czasami taki bezduszny Choć mówi mi że mnie kocha,że niby wszystko jest okej,to ja w duszy czuje że jest inaczej..ale nie chcę z nim o tym rozmawiać bo powie że mu zrzędze Co ja mam zrobić?? Szkoda że nie docenia tego co ma,już nie jedną noc przez to przepłakałam,ale nie umiem tak sie zachowywać jak on,nie umiem zlewać kogoś kogo kocham! Co byście zrobili w mojej sytuacji?? Bardzo proszę o jakieś rady
napisał/a: Cubanita 2008-02-28 11:27
Ja bym na twoim miejscu zaczęła zachowywać sie tak jak on... bądź trochę mniej wylewna, tajemnicza.. nie powtarzaj wciąż że go kochasz.. bo po prostu on sie już tego osłuchał, jesteś dlaniego zbyt przewidywalna i przestałaś być kimś kogo może zdobywać.. bo wie że cię juz ma. Facet to zdobywca.. musi zawsze czuć tą nutkę niepewności.
napisał/a: Kopciuszek2 2008-02-28 11:42
Tylko że ja się boje że jak zacznę go "zlewać" to sobie pomyśli że mi już nie zależy na nim Ja zawsze okazywałam bardzo uczucia,jestem wylewna i w tym tkwi problem Kiedyś jak się poznaliśmy mówił mi ze się bardzo cieszy że w końcu znalazł dziewczynę dla której jest oczkiem w głowie,(zawsze o takiej marzył) Bo wcześniej przez 3 lata nie miał żadnej dziewczyny,jego wcześniejszy związek rozpadł się ,go jego uwczesna dziewczyna go zdradzała Teraz gdy wie że ja bym nigdy go nie zraniła i że jest dla mnie najważniejszy,to zamiast dawać mi to samo-to nie ceni chyba już tak jak wcześniej mojej miłości Dodam tylko że jest 2 lata młodszy ode mnie ma 21 lat.
napisał/a: Cubanita 2008-02-28 11:52
Zaczarowana23 napisal(a):Teraz gdy wie że ja bym nigdy go nie zraniła i że jest dla mnie najważniejszy,to zamiast dawać mi to samo-to nie ceni chyba już tak jak wcześniej mojej miłości
No właśnie zbyt przewidywalna jesteś.. nie chodzi o to że masz go olewać - a być trochę mniej wylewną, tajemniczą troszkę.. możesz pewnych rzeczy nie kończyć w rozmowie, żartowa od czasu do czasu niewinnie że ma się tak nie zachowywać bo może się rozmyślisz jeszcze... czasem jak ędzie chciał się spotkać-powiedz że juz się umówiłaś... jak ci napisze sms - to odpisz za godzinkę dwie dopiero... i przeproś że dopiero teraz ale byłaś tak zabiegana...

o to w tym wszystkim chodzi... zrozum - on tak właśnie robi, a ty jesteś zaniepokojona, źle się czujesz z tym... on też tak to poczuje - i powinien się zmienić i znów zabiegać o twe względy
napisał/a: goliat2 2008-02-28 11:56
Sprawa stara jak swiat. Ci bardziej emocjonalni zawsze bardziej cierpia. Ja tez bylem tym bardziej tym emocjonalnym w swoim zwiazku. Caly czas mowielm, ze kocham i oczekiwalem tego samego. Moja rada jest taka zebys nabrala pewnosci siebie, nie oczekiwala od swojego chlopaka, ze bedzie sie zachowywal tak jak Ty, daj mu troche swobody i zadbaj o siebie. Nie czekaj caly czas na jego smsa, nie narzucaj mu sie, nie zmuszaj go zeby caly czas potwierdzal, ze Ci kocha. I najwazniejsze: to nie jest niczyja wina, ani Twoja, ani jego. Ludzie poprostu sa rozni i maja rozne potrzeby bliskosci. Postaraj sie zrobic cos co podniesie troche Twoja samoocene np: jezeli masz cos zaleglego do zrobienia, zrob to, zajmij sie jakims hobby, sprobuj sie rozwijac. Nabierz szcunku do siebie to i wkrotce Twoj chlopak to zauwazy i ogien rozpali sie na nowo. pozdrawiam
napisał/a: Kopciuszek2 2008-02-28 13:31
Hmm zobaczymy postaram się tak zrobić,dać mu więcej luzu i nie będe od niego wymuszać ciągłych wyznań Zdystansuje się troszkę ale nie nie wiem, czy to coś da?! Nie chce go stracić za nic w świecie bo jest dla mnie kimś wyjątkowym..chcę tylko żeby mnie szczerze kochał Mam nadzieje że nie wymagam od niego aż tak wiele? On zawsze mówił że nie idzie mu za dobrze okazywanie uczuć,bo jest zamknięty w sobie i nie dzieli się ze mną wszystkim.Szkoda bo w związku chyba chodzi też o zaufanie przede wszystkim Dziękuje bardzo wszystkim i proszę jeśli macie jeszcze jakieś pomysły co mam zrobić? To proszę PISZCIE! Pozdrawiam