Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Czy mam słuszne powody do zazdrości? Długie

napisał/a: Michał_001 2009-11-24 11:41
Moja kobieta ma prawie 30 lat. Ja jestem ok. 3 lata młodszy.
Ona nie ma żadnych oporów aby przytulać się i namiętnie całować ze mną na ulicy
pośród obcych ludzi, lecz gdy zaprosiłą do siebie kolegę ze swoją kobietą ( kiedyś z nim romansowała) to przez całe spotkanie była nienaturalnie
spięta. Wytworzyła wobec mnie coś na kształt "muru" (tak to odczułem). Nie okazywała mi czułości ani zainteresowania. Przez prawie 4 godziny rozmawiała tylko z nim i o ich wcześniejszych wspólnych imprezach itp. Ani słowa o mnie i o nas. Mnie było niezręcznie bo ani jego ani jego panny nie znałem wcześniej. Jedynie dała się przez jakiś czas
objąć ale i to czułem, że było totalnie wymuszone z jej strony. Nie ma za to oporów aby okazywać mi czułość przy moim bracie czy reszcie rodziny.

Jest jeszcze coś co mnie niepokoi a nawet mnie obraziło, mianowicie przed tym spotkaniem ten kolega wpadł do niej. Gdy do niej wtedy zadzwoniłem powiedziała tylko "sory nie mogę teraz gadać bo D. wpadł" - normalnie mnie zamurowało to spławienie mnie. Potem gdy zróciłem jej na to uwagę przepraszała i powiedziała że to z głupoty.......

Odkąd jesteśmy ze sobą (pół roku) regularnie esemesuje ze swoim byłym z (niby z miasta oddalonego o 400 KM ) a ostatnio nawet dzwonią do siebie (wiem że on do niej tak). W weekendy były tylko esemesy ale raz spotkaliśmy się na noc w środku tygodnia a tu trach - telefon od niego! najpierw odrzuciłą połączenie a potem gdy zadzwonił drugi raz odebrała i mówiła tylko "tak, ok, dobra, ok" itp... potem zarzekała się że on zadzwonił po raz pierwszy od pół roku. Niedawno dodała go do kontaktów gg. Na ostatnim spotkaniu u niej gg było już wyłączone. Gdy o to zapytałem powiedziała że robi to po to bym nie wpadał w panikę gdy jakiś kolega do niej napisze............ Na początku naszego związku gdy ten chciał do niej przyjechać napisała mu, iż nie chce bo jest w związku w którym jest jej dobrze i nie chce tego psuć, za to ostatnio gdy zapytałem ją w końcu czy chce się z nim spotkać to odpowiedziała mi że - nie będzie go na siłe wyciągać z jego miasta, tylko że przy okazji jak on będzie w naszym mieście.
Gdy była u mnie ostatnio na weekendto jej telefon nie opuszczał już ani na chwilę jej torebki.

Regularnie, co jakiś czas pisze do niej jej pierwszy facet, z którym była najdłużej. Wysyła jej esemesy w stylu "kocham cię, wróć do mnie, nie mogę bez ciebie żyć" itp.. Ona niby go zlewa ale kontaktu na zawsze nie chce z nim zerwać.

Ona jest byłą punkówą, ma bardzo swobodne podejście do facetów, otwarcie mówi że woli męskie towarzystwo od kobiecego ale ich wszystkich traktuje tylko jak kumpli.

Znalazłem sobie w takim razie też koleżankę do pisania. Gdy się o tym dowiedziała powiedziała tylko "cieszę się, może
teraz sam się przekonasz że się niepotrzebnie martwiłeś o moich kolegów"

Ostatnio miała iść na imprezę do pracy
Zapytałem kiedy wróci a ona że pewnie szybko bo same baby tam będą. Pytam "a co wolałabyś facetów?" Ona: "no przecież nie będę tańczyła z babami"... podobno przynajmniej jest szczera...

Ostatnio przestałem ją pytać o cokolwiek, bo na każde moje pytanie o kontakty z powyższymi odpowieda mi że nie mam do niej zaufania i jestem chorobliwie podejrzliwy. Sam już nie wiem czy mam prawo
w związku z tym co napisałem odczuwać niepokój czy nie...
napisał/a: monia81 2009-11-24 12:00
Michał_001,
nie jestem zazdrosnicą, mój mąż oglada sie za babami na ulicy mi to jakos szczególnie nie przeszkadza, tapety w telefonie koniecznie gola baba, tak samo na laptopie

ale na kontakty z bylymi to bym napewno nie pozwoliła
masz duze powody odczuwac, ze coś jest nie tak, dzwonienie do byłego czy on do niej w ciagu nocy , pisanie na gg - tak zaczyna sie wiekszość zdrad partnerów, niby nie winnie tylko rozmowy później spotkanie jedno , drugie i jakos tak sie stalo i nie wiadomo kiedy - częste tlumaczenia osób zdradzajacych których na tym forum jest pełno( w sensie tłumaczeń)

wiec musisz teraz porozmawiac z dziewczyna i poprosic ze by ograniczyla kontakty z innymi chlopakami,
bo napewno cos jest na rzeczy
napisał/a: ~gość 2009-11-24 22:27
Według mnie nie ma podstaw żeby wyciągać tak jednoznaczne wnioski że coś jeszcze jest na rzeczy.

Jak jej zachowanie jest spójne i nie kłamie to bym stawiał że taka po prostu jest. Moim zdaniem nie ma sensu jej naciskać bo inaczej widzi problem, nie rozumie Twojej postawy i tylko się będziecie kłócić. Pewnie najlepiej by było wyluzować tylko to może być prościej powiedzieć niż zrobić:)
napisał/a: malwinka89 2009-11-24 22:47
Michał_001, uważam że masz powody żeby coś podejrzewać, częste kontakty z byłymi są podejrzane, jakoś nie wyobrażam sobie żeby mój facet albo ja utrzymywała takie kontakty z byłymi i nie przyznawać się do nich powinieneś pogadać szczerze z dziewczyną bo jej zachowanie jest podejrzane