Czy można przewidzieć, że ktoś zdradzi?

rebellious
napisał/a: rebellious 2009-11-20 11:34
Zawsze wydawało mi się, że niektórzy ludzie są bardziej podatni na zdradę a inni nie... Tymczasem znalazłam wywiad z jedną psycholog, która twierdz, że Każdy z nas jest potencjalnym zdrajcą. (tutaj znajdziecie całość wywiadu: http://familie.pl/profil/ula/400,Kazdy-moze-byc-zdrajca.html)

Co myślicie? Można przewidzieć czy ktoś zdradzi czy nie?
napisał/a: Mari 2009-11-24 20:55
nie
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-11-24 21:04
Nie można tego przewidzieć...... Są przypadki że np. facet który zdradzał kilka razy, ten jeden jedyny nie zdradzi, a są i takie że ktoś kto nigdy nie zdradzał teraz zdradził
napisał/a: rozmowywsieci 2010-01-15 15:38
rebellious napisal(a):
Co myślicie? Można przewidzieć czy ktoś zdradzi czy nie?

A ja myślę, że można. Jak można być z drugą osobą i nie ufać jej?
flame86
napisał/a: flame86 2010-01-16 17:54
Nigdy nie mozna byc pewnym 2giej osoby.. Zaufanie? A co to takiego?
Ja ufalam facetowi jak nikomu innemu, a on mnie tak przekrecil ze historia nadawalaby sie do filmu.. W najlepszym szoku sa dopiero nasi znajomi, gdyz uchodzilismy za pare idealna, a on byl z natury bardzo spokojny i normalnym facetem... No ale cos w glowe go uderzylo i mnie zdradzil.. i to nie raz, nie po alkoholu.. dzwonil do mnie i klamal, ze jedzie do kolegi a w ten czas jechal do niej.. wszystko w pelni swiadomie.. i jeszcze mi na koniec powiedzial, ze jest mu wstyd bo on ma sumienie.. hah.. no idzie umrzec ze smiechu
napisał/a: LORA 2010-02-17 01:43
To zależy od człowieka, czy ma poukładane w głowie, czego oczekuje od życia. Pewności nigdy nie ma i to jest też swego rodzaju wyzwanie dla każdego. Z drugiej strony zdrada nie jedno ma imię a zdrada zdradzie nie równa. Dla niektórych skok w bok po kieliszku to potworność dla innych "zdarza się". Mnie osobiście najbardziej przeraża wizja chorób (z natury egoistką jestem) i choć lekko traktuję ten temat to zawsze powtarzam mężowi, że co jak co ale ma się przede wszystkim porządnie przebadać gdyby do czegoś takiego doszło, a poza tym to często mu opowiadam o potwornych chorobach i przenoszonych drogą płciową i konsekwencjach (a on bardzo boi się bólu, choroby i w ogóle co związane z medycyną).
napisał/a: olXinek 2010-02-17 09:28
LORA napisal(a):To zależy od człowieka, czy ma poukładane w głowie, czego oczekuje od życia. Pewności nigdy nie ma i to jest też swego rodzaju wyzwanie dla każdego. Z drugiej strony zdrada nie jedno ma imię a zdrada zdradzie nie równa. Dla niektórych skok w bok po kieliszku to potworność dla innych "zdarza się". Mnie osobiście najbardziej przeraża wizja chorób (z natury egoistką jestem) i choć lekko traktuję ten temat to zawsze powtarzam mężowi, że co jak co ale ma się przede wszystkim porządnie przebadać gdyby do czegoś takiego doszło, a poza tym to często mu opowiadam o potwornych chorobach i przenoszonych drogą płciową i konsekwencjach (a on bardzo boi się bólu, choroby i w ogóle co związane z medycyną).


Dobry sposób, albo go porządnie przestraszysz, albo uświadomisz, że ma się zabezpieczyć..
napisał/a: kas_sm 2010-02-26 15:17
hmm trudne pytanie... wydaje mi sie ze zawsze istnieje na to niebezpieczeństwo;/. Takie już jest życie człowieka ze jest stworzeniem ułomnym i z popełnionego błędu zdaje sobię sprawę dopiero po fakcie...a w tym wypadku niszczy życie nie tylko sobie, ale też innym ludziom, żonie/mężowi czy dzieciom na skutek konsekwencji jaką może być rozwód;/

trudno na to odpowiedziec..