Czy romans/znajomość internetowa to zdrada?

To zalezy od sytuacji i tego jak ktoś odbiera taka postawę drugiej osoby.Wiem że ludzie róznie odbieraja takie zachowania.Jedni się martwią,że ukochana-ny szuka kogos przez internet,inni nie zwracają na to uwagi i tłumaczą nudą lub zabiciem czasu,także jednoznacznie ciężko na to pytanie odpowiedzieć.Napewno jest w tym zazdrość i rodzi sie wiele pytań typu po co???dlaczego??itd.pozdrawiam

Masz rację. Ale zdarzają się też takie znajomości, które możnaby przyrównać do tej z "Samotności w Sieci" tzn. stan absolutnego, zakochania (zauroczenia) do osoby, której się nigdy nie spotkało w tzw "realu".

Witaj
Zapewne zdarzaja sie i takie znajomości o których piszesz ale wydaje mi sie że jest to bardziej odskocznia od rzeczywistości niż romans.Z taką osoba mozna pogadać o wszystkim ,gdyż jest anonimowa i tak naprawde nie musimy sie z nią-nim nigdy spotkać.Takie "pogaduchy"potrafia sprawić,że czujemi sie słuchani potrzebni i przede wszystkim zawsze jest to "coś "innego niż z mężem kochankiem chłopakiem czy kolegą.Przykładem nawet jest to forum ,w którym każda z nas opisuje swoje zmartwienia troski,czasem szczęśliwe zakończenia,czy po prostu mamy chęc wygadania sie to piszemy.Czasem jest tak,że zuroczymy sie rozmówcą a po spotkaniu z nim stwierdzamy,że to wielka pomyłka.Wszystko zalezy od nas samych i sytuacji,w której czegos chcemy lub nie
pozdrawiam

Życie trwa dalej.

Dla mnie znajomość, romans przez internet także jest zdradą. Moze nie aż tak wielką, jak na realu, ale jednak.

Przyznaję, że może to nie byc zdrada, ale to zależy od samego dialogu obu stron. Ponieważ jeśli będzie to tylko rozmowa o troskach, radosciach to OK, ale jeśli będą to jakieś podteksty seksualne, wówczas myślę, że niestety, znajomośc taka nie do końca jest w porządku wobec bliskich osób.

A czy zoofilia to zdrada???

a co Razor praktykujesz czy dopiero planujesz... ? :D