Czy seks za pieniądze to dobra metoda nauki przed ślubem?
napisał/a:
vibi
2009-05-01 18:05
Witam wszystkich tutaj. Czy uważacie, że seks za pieniądze to dobra metoda nauki dla młodego, niedoświadczonego mężczyzny w sytuacji, gdy za niecałe pół roku bierze ślub? Nie bardzo wiem jak postąpić wobec narzeczonej, przyszłej żony, która oczekuje ode mnie, że już coś będę umiał. Chce spełnić jej oczekiwania a niestety ona jest trochę doświadczona, miała około 20 partnerów łóżkowych i lubi seks. Przed ślubem nie współżyjemy, to skomplikowana sprawa, jej rodzice są b. religijni i zamożni, trzeba się ich słuchać, żeby nas ustawili po ślubie. Moja wina jest taka, że trochę przed nią udawałem, że jestem doświadczony a tak naprawdę nie jestem wcale. Poza seksem świetnie się dogadujemy, ale przecież w małżeństwie sfera erotyczna jest bardzo ważna. Sorry że zawracam głowę moimi przedmałżeńskimi problemami ale kumple doradzili mi kilka razy iść na seks za pieniądze a wtedy się czegoś nauczę i w noc poślubną nie dam plamy. Ale oni też niewiele wiedzą, więc pytam na tym forum. Czy uważacie, że w takim wypadku to dobry pomysł? Tomek
PS. oboje, ja i moja narzeczona, mamy po 25 lat.
PS. oboje, ja i moja narzeczona, mamy po 25 lat.
napisał/a:
Frotka
2009-05-01 18:54
W jednym poście piszesz, że masz żonę, w innym, że nie masz.
napisał/a:
emila3000
2009-05-01 21:59
he he no ale już abstrahując od tego ze raz pisze tak czy siak, można go potraktować jako normalna osobę z problem i rozpocząć dyskusje na ten dość dziwny temat...
Jeżeli piszesz ze twoja narzeczona przespała się ze wszystkimi znajomymi sobie facetami, a jej rodzice są tak bardzo religijny to jakim cudem się jej to udało, a wy tego nie możecie zrobić...? czy oni was śledzą? Macie monitoring w pokoju, i GPS w samochodzie za pomocą którego mogą was śledzić i będą wiedzieć czy nie skreślicie do lasu bądź motelu... :D i dlaczego wszystkich innych od razu zaliczała a Ciebie się jej nie udało... ? Piszesz za są zamożni, wiec może wynajęli detektywa... ? żeby Was sprawdzał czy nie kombinujecie jakiegoś szybkiego numerku... :D jeżeli tak to pewnie nie wypadniesz dobrze w ich oczach jak pojedziesz na dziwki... :D tez sie o tym dowiedza i posagu nie bedzie... :D
Jeżeli piszesz ze twoja narzeczona przespała się ze wszystkimi znajomymi sobie facetami, a jej rodzice są tak bardzo religijny to jakim cudem się jej to udało, a wy tego nie możecie zrobić...? czy oni was śledzą? Macie monitoring w pokoju, i GPS w samochodzie za pomocą którego mogą was śledzić i będą wiedzieć czy nie skreślicie do lasu bądź motelu... :D i dlaczego wszystkich innych od razu zaliczała a Ciebie się jej nie udało... ? Piszesz za są zamożni, wiec może wynajęli detektywa... ? żeby Was sprawdzał czy nie kombinujecie jakiegoś szybkiego numerku... :D jeżeli tak to pewnie nie wypadniesz dobrze w ich oczach jak pojedziesz na dziwki... :D tez sie o tym dowiedza i posagu nie bedzie... :D
napisał/a:
igla
2009-05-01 22:22
Kolega ma bujną wyobraźnię ;)
napisał/a:
emila3000
2009-05-01 22:24
bardzo bujna... :D i to widać na forum jakie się nam ciekawe tematy ostatnio pojawiły... :D i ten super temat o brudnych nogach... :D
napisał/a:
Cikitusia
2009-05-01 22:25
ale ktos sobie historie wymyslił.....
napisał/a:
igla
2009-05-01 22:30
Zgadza się.Ta historia z nogami z daleka śmierdziała :rolleyes: :D
napisał/a:
emila3000
2009-05-01 22:32
ale jakie kwiatki tam wyszły na jaw... kilka osób zgłosiło się z podobnymi problemami... :D
napisał/a:
Broszka25
2009-05-02 06:49
O czym ty piszesz?Przeciez ty i twoja żona jesteście po ślubie juz 6 lat o czym można przeczytać poniżej :)
"Drogie Panie obraziłbyście sie gdyby Wasz facet porposił Was o to byście przed seksem umyły nogi? Moja żona z którą jesteśmy 6 lat tego nie robi i przyznam że w pewnych pozycjach mi to przeszkadza, zwłaszcza gdy jej stopy lądują obok mojego nosa - wówczas wiem, że nie skończę... Powiedzieć?"
Nie doświadczony jesteś...prawiczek?
Czlowieku weź się lecz!