Czy to facet do życia?

napisał/a: Zlotowlosa89 2018-11-21 04:33
Hej. Mam 30 lat. Jestem od roku w związku. Mezczyzna ten w styczniu skończył pracę w Skandynawii i do dnia dzisiejszego pobiera jakiś ich zasilek. Wrócił póki co do Polski. Od stycznia nie robi nic. Żyje rozrywkami dnia codziennego. Ja pracuje. Studiuje w weekendy. Choruje przewlekłe więc bywa że przeleze też na kroplowkach. A mój facet skoro nie pracuje zamiast być przy mnie jest zajęty jak twierdzi. Mieszkamy od siebie 60 km. Mieszkam sama. /On z ojcem!!!!/. Mógłby przyjechać i być u mnie przeciez i tydzień. Byłoby mi raźniej i lżej. Nic z tego. Spotykamy się jak licealiści. Wpadnie na jedną noc i wraca do siebie. Zwiazek się nie rozwija i nic nie planujemy bo przecież jest bez pracy. W dodatku teraz zawinal manatki i mimo rozmów i próśb że go bardzo teraz potrzebuje (spadek formy ze zdrowiem) to on wyjechał na tydzień za granicę do rodziny ot tak. Podpowiedzcie proszę czy to normalne i czy tak to teraz wygląda? Ja od związku oczekuje zupełnie czegoś innego. Pozdrawiam