Czy to jest strata czasu?

napisał/a: Kander 2014-04-17 20:37
Bo dla mnie Miłość w związku jest najważniejsza, a związek bez miłości według mnie jest pusty. Może to we mnie jest jakiś problem już sam nie wiem to że ją kocham mówię jej często i to chyba za często a pytam się jej czy mnie kocha raczej rzadko prawie wcale.
napisał/a: 1121 2014-04-17 20:48
Kander napisal(a):Może to we mnie jest jakiś problem już sam nie wiem
Ja mam 28 lat i nie rozumiem podejścia na zasadzie, że się pytasz swojej dziewczyny, czy Cię kocha czy nie. To się czuje. Jeśli dobrze się przy niej czujesz, lubisz spędzać z nią czas, nie robi Ci jakiś przykrych akcji i masz najwyższy priorytet to moim zdaniem problem jest w Tobie. Ja bym ograniczył pytania czy mnie kocha do "wcale" i sens związku ograniczył tylko do pytania "czy jest mi z nią dobrze czy nie ?".
napisał/a: errr 2014-04-17 20:57
Kander napisal(a):Bo dla mnie Miłość w związku jest najważniejsza, a związek bez miłości według mnie jest pusty. Może to we mnie jest jakiś problem już sam nie wiem to że ją kocham mówię jej często i to chyba za często a pytam się jej czy mnie kocha raczej rzadko prawie wcale.
jak dla mnie jesteś baaaardzo normalny:)
ja tam się mojego męża codziennie pytam czy mnie kocha;)
napisał/a: Kander 2014-04-17 21:07
112 napisal(a):To się czuje. Jeśli dobrze się przy niej czujesz, lubisz spędzać z nią czas, nie robi Ci jakiś przykrych akcji i masz najwyższy priorytet to moim zdaniem problem jest w Tobie. Ja bym ograniczył pytania czy mnie kocha do "wcale" i sens związku ograniczył tylko do pytania "czy jest mi z nią dobrze czy nie ?".
I tu jest racja może mi nie mówi że mnie kocha ale ja to czuje i nie daje mi podstaw żeby w to wątpić. Jednak kubeł zimnej wody był pomocny. Jak było mówione wcześniej " świat zna tyle słów o miłości rzucanych na wiatr". DLa mnie pytanie się czy ktoś mnie kocha jest normalne raz mówienie że kogoś kocham.
napisał/a: dr preszer 2014-04-17 21:19
Pozwala Ci tarmosić swojego bobra ?
napisał/a: errr 2014-04-17 22:21
Kander napisal(a):I tu jest racja może mi nie mówi że mnie kocha ale ja to czuje i nie daje mi podstaw żeby w to wątpić.
no jak dla Ciebie nie jest podstawą do wątpliwości tekst 'nie wiem czy cie kocham, nie wiem czy jestem w tobie zakochana' to faktycznie nie ma problemu :)
napisał/a: Kander 2014-04-17 22:22
Z seksem postanowiliśmy trochę poczekać.W sumie z tym mówieniem kocham cię to tez racja już sam się w tym wszystkim pogubiłem
napisał/a: kasiasze 2014-04-17 22:31
Kander, postanowiliście czy ona postanowiła? Postanowiła ze względów religijnych czy bo ... "nie jest przekonana co do Ciebie"? Jeśli nie jest dziewicą i względy wairy czy nadmiernej skromności nei są na tapecie, to znaczy, że Ty dla niej po prostu "to nie to" - taka prawda. Wyluzuj zatem. Odpowiedz jednak na pytania?
napisał/a: Kander 2014-04-17 22:48
Otóż jestem jej pierwszym chłopakiem, ona jest bardzo nieśmiała przy czym religijna. Z seksem to jest tak że nie chcemy zaliczyć wpadki a dwa nie jest na to gotowa. Kiedyś z nią rozmawiałem na temat seksu i powiedziała mi że nigdy nad tym nie myślała. Na początku były masaże pleców potem jak próbowałem pomasować jej piersi to nie chciała bo to było dla niej zbyt krępujące ale po jakimś czasie odważyła się z resztą dla mnie też było to krępujące. I tak granica została ustanowiona do pasa i w dół już nie schodzimy. Raz była sytuacja gdzie jej wprost zaproponowałem seks to się popłakała ale dlatego że nie może spełnić moich oczekiwać bo nie jest na to gotowa. Nie lubię kiedy płacze z mojego powodu więc już odpuściłem i przystałem na tą granicę, chociaż dalej od czasu do czasu próbuje walczyć o nowe tereny ale ona zabiera moją rękę.
napisał/a: kasiasze 2014-04-17 23:03
Kander, to się nie martw .... Skoro nie miała doświadczeń to i trudno jej wymówić "kocham". To początki. Ona jest młoda i niedoświadczona. Ty jej powiedziałeś to magiczne słowo?
Jeśli dalej z innymi rzeczami będzie ok, doczekasz się. Masz na to szanse.
***
Aczkolwiek - mała niekonsekwencja - Ty jesteś jej pierwszym chłopakiem? A w początkowym poście pisałes, że ponad rok temu zerwała ona ze swoim pierwszym chłopakiem? to jak to?
napisał/a: mm212 2014-04-18 00:37
Kander, biorąc pod uwagę wasz staż związku, to bardzo normalne, że ona jeszcze nie powiedziała "kocham" i że może jeszcze sama nie jest pewna, czy to co czuje do Ciebie, to miłość. Gdyby mój chłopak zapytał mnie, czy go kocham po dwóch miesiącach związku, to pewnie nie potrafiłabym mu odpowiedzieć. Na szczęście takie trudne pytania nie padały, a teraz jesteśmy razem ponad 4 lata, kocham go najmocniej na świecie i mówię mu to przy każdej możliwej okazji.

Z tego, co piszesz, wszystko jest na dobrej drodze, tylko nie naciskaj na nią, no i nie pytaj się jej, czy Cię kocha sama Ci to powie, jak będzie pewna
napisał/a: plainofwhite 2014-04-18 10:09
Świetnie rozumiem Twoją dziewczynę, bo ja też zabierałam ręce swojego faceta, jak dotykał mnie tak, gdzie mi się nie podobało, bo nie byłam jeszcze gotowa. Później z czasem się do Ciebie na tyle przekona, że sama da Ci sygnał, że jest gotowa :) Jeśli czujesz, że Cię kocha i jesteś pewien, że to nie dawna miłość ją blokuje, to poczekaj cierpliwie. Nie wszyscy zakochują się od pierwszego wejrzenia. Tym bardziej, jeśli miała ciężkie rozstanie z poprzednim - wtedy raczej będzie ostrożna, bo pewnie nie chce cierpieć :)