Czy to koniec?2

napisał/a: ckmultras 2008-01-01 14:08
Czy któraś z tych wszystkich historii miała w ogóle szczęśliwe zakonczenie...?Wątpię, żeby moja miała. Moja dziewczyna (była) powiedziała, że nie chce się ze mną spotykać przez długi czas, żeby się odzwyczaić(?) ,zapomnieć i nie tęsknić. Stała się dla mnie strasznie niemiła, unika wszelkiego kontaktu, to sprawia ból...
napisał/a: kosmitbART 2008-01-01 14:17
bo jej to pewno tez ból sprawie, stąd jest taka niemiła. Jak się zdecydował, że nie chce być z Tobą to nie masz wyjścia i musisz to uszanować.
napisał/a: ckmultras 2008-01-01 17:38
To by było takie proste, gdybym ja też nie chciał z nią być, a mi to nawet do głowy nie przyszło. Trudno tak zwyczajnie wymazać sobie z pamięci dwa lata, nauczyć się w momencie inaczej myśleć o świecie.
napisał/a: ewulka2 2008-01-01 19:56
Pytasz czy któraś z tych historii zakończyła się pozytywnie. Myślę że moja tak....(więcej szczegółów możesz przeczytać w poście "Powrót po rozstaniu").
Jak będzie dalej.....czas pokaże. Ale wiedz że nie jest łatwo ...
napisał/a: ckmultras 2008-01-01 23:44
Może my wszyscy opuszczeni po prostu tacy świetni byliśmy dla naszych partnerów, tak się nimi dobrze zajmowaliśmy, tak się nimi i ich problemami interesowaliśmy, że nie mieli innego wyjścia jak tylko nas zostawić? A teraz nie chcemy widzieć siebie jako złych i nawet nie dostrzegamy,że nie chcieliśmy być jej/jego najlepszym przyjacielem i bratnią duszą ? Zastanówcie się nad tym. Dobranoc