Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Czy to ma sens? Dlaczego nadal jesteśmy razem?

napisał/a: KiaraX 2009-11-11 22:05
Witam Was wszystkich. Sytuację przedstawię krótko i zwięźle. W moi związku jest obustronny brak zaufania, wypominanie przeszłości, obustronna przesadna zazdrość, bardzo częste kłótnie, awantury,towarzyszące im wyzwiska, obelgi, padające w nich bardzo ostre słowa i epitety, nie potrafimy nawzajem się zrozumieć, brak szacunku, za mało czułości, bliskości, przytulania, pocałunków, ja jestem typem romantyczki potrzebuję wiele takich chwil miłych, ciepłych, nie czuję że jemu na mnie zależy, generalnie cały czas praktycznie spędzamy na oglądaniu telewizji bardzo mi to przeszkadza, rozmawiałam z nim o tym, mówiłam co czuję że czuję się niekochana, czuję że to czy my będziemy razem czy nie jest mu obojętne, że potrzebuję więcej czułości, poczucia bliskości, ale uznał że przesadzam i niestety nic się nie zmieniło po naszej rozmowie i wyjawieniu mu moich uczuć(co czuję, czego mi brakuje, o czym marze, jak pragnę aby wyglądał nasz związek). Na codzień używa nagminnie słowa "[Mod: pip-pip]" co mnie odraża. on nie patrzy nigdy obiektywnie na nasze kłótnie awantury, zawsze ja jestem ta zła, wszystko to jest mojej winy, ja tylko robię źle, wszystko zawsze jest przeze mnie, on nie ma sobie nic do zarzucenia, nie dostrzega swoich błędów, nigdy nie ma za co mnie przepraszać. Nie czuję się potrzebna, szanowana, doceniana...Mimo tego że on twierdzi iż mnie kocha. Ale słowa to nie wszystko...:( Chciałabym znać Wasze zdanie na ten temat. 1).Dlaczego tak się dzieje skoro obydwoje twierdzimy że się kochamy? 2). Dlaczego nie potrafimy zakończyć tego związku rozstać się skoro tak bardzo nam się nie układa? 3). W jaki sposób można te wszystkie złe rzeczy zniszczyć (czy wogóle można)? 4).Czy możemy zacząć żyć jak kochająca szanująca się szczęśliwa para? 5). CZY TO WSZYSTKO MA JAKIKOLWIEK SENS ?
napisał/a: jelon6 2009-11-11 22:34
Znaczy... tak na początku to dziwie sie temu chłopakowi. Czy on jest z Tobą żeby sie na Tobie wyżywać?? On dla mnie jest straszny i tragiczny. I jeszcze dziwie sie Tobie... napisłas że mu nie ufasz!! To czemu z nim jesteś?? Nie ma miłości bez czegoś takiego jak zaufanie... Przemyśl to.
napisał/a: Fila 2009-11-11 22:46
KiaraX, pewnie, że może mieć sens. Tylko oboje musicie zmienić taktykę. Twój list jest bardzo emocjonalny. Wynika z niego, że Twój facet jest porywczy i ma wulgarny język, nie za bardzo też się stara, by podtrzymać iskrzenie między Wami. Zebrało się też dużo urazów. Pewnie on też ma Ci sporo do zarzucenia, skoro Ci nie ufa?
napisał/a: ~gość 2009-11-11 23:59
Jakbym czytal o konkubinacie tylko bez pijanstwa ...

Sama musisz umiec dotrzec do swojego chlopaka, jesli sie nei da dotrzec adijos amigos :D