Czy to może być zdrada ?
napisał/a:
po-kryjomu
2014-03-24 17:11
A pytanie ile razy Cię okłamała, a Ty się nie zorientowałeś. Dla mnie taki związek nie ma szans. Jak można być z kimś, kto nas okłamuje?!
Ano bo trochę to pogoń za króliczkiem.. czujesz, że Ci się wymyka, to tym bardziej jej chcesz.
napisał/a:
mm212
2014-03-24 17:31
Nie spotkałam się z tym określeniem dla poważnego związku dorosłych ludzi. Ja ostatni raz "chodziłam" z chłopakiem w wieku 12 lat. Autor jest dwa razy starszy, a użył tego zwrotu trzykrotnie, co mnie trochę zaskoczyło. Ale być może tylko mnie to razi :)
napisał/a:
errr
2014-03-24 18:18
mnie nie razi. Nie widzę różnicy między chodzili a byli w związku.
napisał/a:
Kamilla12
2014-03-27 16:45
Tak jak mówią przedmówcy, dziewczyna najprawdopodobniej przyprawia Ci rogi. Nie zdziw się gdy za jakiś czas zostaniesz poproszony o szczerą rozmowę, po której będziesz już tylko "przyjacielem".
napisał/a:
qimi
2014-03-27 23:26
Ja już też nie widzę ale musiałem zainstalować program blokujący do przeglądarki.
[ Dodano: 2014-03-27, 23:34 ]
Myślę,że Masz rację tak jak wszyscy którzy się tutaj wypowiedzieli .Nie wiem tylko czy w tej sytuacji warto jeszcze walczyć.
[ Dodano: 2014-03-27, 23:37 ]
Ciekawi mnie w takim razie po co Ona to jeszcze ciągnie . Przecież takie rzeczy i tak wcześniej czy później wyjdą na jaw .
napisał/a:
Marcysia16
2014-04-17 13:27
Hej, skoro uważasz, że dziewczyna zdradza cię,a dowodem na to mogą być smsy to spróbuj poprostu sprawdzić do kogo je wysyła. Gdybyś miał problemy z dobraniem się do jej telefonu to istnieje też o wiele prostszy sposób ;) Na tej stronie: [mod:reklama usunięta] wystarczy, że podasz jej nr, a istnieje szansa że przechwyci kilka ostatnich wiadomości. Mi pomogło ;)
napisał/a:
e-Lena
2014-04-17 13:34
Marcysia16 piękny spam.
napisał/a:
qimi
2014-04-21 23:08
Daruj sobie .Nikt normalny nie wierzy w te brednie i naciąganie na takie pierdoły.
napisał/a:
auxilia
2014-04-23 16:56
Nie jest to normalne, czasem można do kogoś napisać, no ale bez przesady. Druga sprawa, ja nie sprawdzam telefonu męża, ale gdybym tylko poprosiła pokazałby mi zawartość skrzynki itp. więc widać, że ewidentnie jej smsy z nim nie są dla Twoich oczu. Szczerze - to widać, kiedy ktoś ma coś do ukrycia, a kiedy nie. Z resztą co to za kolega? Znasz go? Ja znam znajomych męża a on moich, więc każda "znajomość", która pozostaje za plecami - jest nie w porządku. Wcale nie chodzi mi o to, że macie się szpiegować na każdym kroku, no ale sam widzisz co wychodzi z takich nieporozumień.