czy to zdrada??

napisał/a: karolayna 2009-09-05 10:53
Proszę o pomoc! Nie wiem co powinnam zrobić, jak sie zachować..:/
Zacznę od początku. Byłam z facetem 2,5 roku. Przyznaję się mam ciężki charakter, jestem uparta i lubię rządzić w związku. Mój facet za to był dla mnie bardzo dobry, szedł na kompromis. Mimo to często dochodziło między nami do zgrzytów. Było kilka poważnych kłótni, raz się nawet rozstaliśmy na dwa miesiące. Kochaliśmy się i sobie wybacvzaliśmy. Miesiąc temu doszło do kolejnej kłótni (ja ją zainicjowałam), zbuntował się i przestał się do mnie odzywać, odsunął się ode mnie, jednak nie powiedział, że odchodzi czy coś podobnego. Zaczął wychodzić z kumplami, jeździć na imprezy. Na jednej z imprez poznał dziewczynę, spodobała mu się i coś między nimi zaszło. Twierdzi, że nie było sexu (całowanie, przytulanie nic więcej). Nie było to jednorazowe. Spotkał się z tą dziewczyną kilka razy. Poznali ją jego(nasi) znajomi, nawet wstawił ich wspólne zdjęcie na pewnym portalu społecznościowym. Dziewczyna ta jednak wyjeżdża niedługo do Grecji i dlatego nic wiecej miedzy nimi nie będzie (on tak twierdzi). Po miesiącu się spotkaliśmy się, opowiedział mi to wszystko i stwierdził, że nadal mnie kocha i chce do mnie wrócić. Prosi, żebym o wszystkim zapomniała. JA go kocham ale nie potrafię zapomnieć o tej dziewczynie i tym co między nimi zaszło. Ciągle zadaje sobie pytanie: A gdyby nie wyjeżdżała? Po za tym nie skasował ich wspólnego zdjęcia... Co ja mam o tym wszystkim myśleć? Pomóżcie...
napisał/a: kasiasze 2009-09-05 11:21
karolayna, bardzo powoli rozważaj decyzję, odsuń sie nieco od niego i obserwuj jak i na ile sie stara. Tylko, że widzisz .... sama przyznajesz, że masz trudny charakter, wywoływałaś kłótnie ... miał tego dość. Zdarzyło mu się (zycie) poznać kogoś, kto jednak nie bardzo dla niego w efekcie.
Wyjeżdża ona na stałe? Czy na troche? Gdyby bardzo między nimi zaiskrzyło, to by padli w ramiona i ciągnęli kontakt.
Prosi byś zapomniała.... Czasem warto, ale to nie kwestia tylko tej dziewczyny. Między wami co jakiś czas dochodziło do zgrzytów i jesli się nie zmienicice to będzie dochodzic. O co mu robiłaś awantury? Czy już nie będziesz? A moze on nie spełniał Twoich oczekiwań i sie nie nauczy?
Chyba czekają was teraz spokojne rozmowy o was. Nie da się tego załatwić trzema zdaniami.
W tym co masz mysleć (i robic) z sytuacją ma Ci pomóc on. I rozmowy.
Być może będzie się niecierpliwił, fakt - Ty też nie możesz przesadzić w przesłuchiwaniu i też powinnaś przyznać sie do jakichś swoich błędów, które z pewnością popełniałaś.
Najpierw porozmawiaj ze sobą: kochasz go, co was łączyło, czy to faccet "na zycie" dla Ciebie? Umiesz nie robić awantur? Umiesz oddzielić kreską naprawdę, jeśli zdecydujesz sie zapomnieć o tej dziewczynie?
Nie działaj pochopnie.
napisał/a: karolayna 2009-09-05 11:55
Powiedziałam mu, że możemy zostać przyjaciółmi, że nie wiem czy potrafię o tym zapomnieć. On na to przystał, powiedział, że będzie się nadal o mnie starał, że udowodni mi, jak bardzo żałuje tego co zrobił, i jak bardzo mnie kocha... Ja też się przyznałam mu do wszystkich swoich błędów. Wiem, że nie powinnam była go tak traktować... ale ja nigdy mu czegoś takiego nie zrobiłam.
Teraz jestem mądrzejsza, spokojniejsza, cierpliwsza, nadal go kocham.
Wiem, że potrzebuję czasu.. Spotykamy się rzadko. Mimo, że mam do niego żal to potrafię z nim spokojnie rozmawiać o wszystkim, tym co się stało. Tęsknię. ale w głowie mam ciągle jego i ta dziewczynę. Codziennie widzę ich wspólne zdjęcie.
Czy powinnam mu kazać usunąć te zdjęcie.. niby to tylko zdjęcie. Czy to nie będzie dziecinne zachowanie?
napisał/a: kasiasze 2009-09-05 12:12
To nie jest żle, dajesz radę sama - uff :)
Zdjęcie .... hm, zapytaj go o to, skoro jesteście "przyjaciółmi". Tak mi sie wydaje, zobaczysz co odpowie
napisał/a: ~gość 2009-09-05 20:45
sytuacja dosc delikatna...
o dziwo po raz kolejny podpisuje sie pod kasiasze...

badz opanowana, nie wszczynaj awantur, obserwuj go i czekaj...
pamietaj, ze czas wszystko pokaze- czy serio bedzie sie staral i czy serio mu zalezy
napisał/a: Diana22 2009-09-11 23:26
moim zdaniem nie wiem czy wasz zwiazek ma jeszcze jakakolwiek przyszlosc skoro zadreczasz sie tym co zaszlo miedzy nim a tamta dziewczyna. sadze ze jesli bylas klotliwa i problemowa to jak w powietrzu wisi ta sytuacja, bedziesz robic klotnie z tego powodu. Jesli nie potrafisz zapomniec to nie ma sensu powracac, problem bedzie sie poglebial i sadze ze rozstalibyscie sie przez same awantury