czy to zdrada?

napisał/a: lydka2 2007-07-26 01:09
Czesc wam, mam niemały problem. Mam chłopaka od 2,5 roku. Ostatnio jakies 2 tygodnie temu dowieialm sie ze on jezdzi sobie z kolegami na imprezy byłam bardzo na niego wsciekła. Zerwalismy kontakt i ogolnie nie bylismy ze soba juz razem. Chciałam o nim zapomniec, zaczełm sie spotykac z innym chłopakiem i pewnego razu kiedy za duzo wypłam całowałm sie z nim dzis bardzo tego załuj. Ostatecznie byłam wolna ale moj były sie do mnie odezwał nie wiedzac ze spotkałam sie z innym i chiał zebym do niego wrociła. wróciłam bo uczucie było silniejsze. ale pytanie czy powinnam sie obwiniac? Czy zrobiłam cos złego całujac tamtego i co zrobic gdy moj facet dowie sie ze z tamtym sie spotykałm? Doradzcie mi cos, bo mam mieszane uczucia.
napisał/a: Mariva 2007-07-26 06:37
Nie byłaś wówczas ze swoim facetem więc w czym tkwi problem ?
Nie byłaś zobowiązana zatem.On mógł ci wywijac numery i jeździc po imprezach będąc z tobą (nie masz pewności co tam robił) a ty nie możesz się z kimś spotykac będąc oficjalnie znów singlem ?Jeśli chodzi o pocałunek.Stało się i nie musisz zastawiac się tu alkoholem (wiadomo puszczają hamulce) ponieważ miałaś do tego prawo o ile ochota również była.
Moim zdaniem nie ma się czym przejmowac.Napiszę więcej,twój facet powinien się dowiedziec o tym że z kimś byłaś,jeśli nie od ciebie to (przez przypadek oczywiście) od kogoś innego.Niech wie,a co!
Pozdrawiam.
napisał/a: lydka2 2007-07-26 08:00
Własnie tak próbóje sobie to tłumaczyc. Ale cały czas przesladuje mnie mysle ze jednak zrobiłam cos czego nie powinnam. Czasem dopada mnie taki dołek moralny i nie moge przestac o tym myslec. Wiem nie byłam z nim wtedy ale jsdnak sumienie mnie gryzie. Masz racje tez nie mam pewnosci ze nic na tych inprezach nie robił. Wiem nawet ze spał w tedy z kolegami na domku podobno zadnych lasek tam nie bylo, no coz pozostaje mi wierzyc ale i tak ostatecznie ze mną nie był i nie musi mi sie tłumaczyc, ale ja wolała bym miec związek w którym nie ma zadnych tajemnic. Wiem jestem grzeczna dziewczynka, ale no coz! Musze zapomniec o tym co sie satło. Mam nadzieje ze on sie o niczym nie dowie bo wtedy bym go straciłą a sama sie przekonałam ze go kocham własnie wtedy kiedy spotykałm sie z innym. Mozna powiedziec ze to ze spotkałm sie z innym chlopakiem utwierdziło mnie w tym ze nie moge zapomniec o nim a kiedy sie odezwał to wiedomo ze chciałam do niego wrócic. Dziekuje za pomoc i wsparcie.Cieżko mi z tym jakos sobie poradzic. Ale powtarzam sobie ze przeciez z nim nie byłam wiec go nie zdradziłam!!!!
napisał/a: lydka2 2007-07-26 08:10
sorrki miało byc próbuje!!!!!