Czy to zdrada?

Witajcie
Przepraszam Was,że nawet się nie przywitałam..
Męczy mnie jedna sytuacja która miała miejsce w moim związku..
Jesteśmy ze sobą prawie rok ( 3 dni przed naszą pierwszą rocznicą ) dowiedziałam się , że osoba która kocham,zrobiła mi coś okropnego..
może dla jednych wyda się to śmieszne,że tak bardzo przejełam się ową sytuacją..
Mój partner przyznał się,iż masturbował się podczas oglądania filmu porno.. wyobrażając sobie,że uprawia sex z tą dziewczyną.. poczułam się zdradzona,straciłam poczucie własnej wartości,nie potrafie sobie spojrzeć w twarz,ciągle się obwiniam co się takiego stało,że zrobił to co zrobił.. rozmawiałam z nim o tym,twierdzi,że sam nie wie dlaczego tak się stało,co było tego powodem..mówi,że mnie kocha,że jestem dla niego idealna.. a ja nie umiem się pogodzić z tym,jak można mówić takie rzeczy a zastępować mnie kimś innym.. być może zrozumiałabym to,gdybyśmy się nie widywali.. a on to zrobił 2 godziny przed spotkaniem ze mną,chce to wszystko naprawić.. potrafię mu to wybaczyć.. jednak nie potrafię zapomnieć.. gdy mnie przytula,całuję mam "wizje" w głowie,że nie widzi mnie.. a właśnie to dziewczynę..
Proszę Was o pomoc.. czy to jest normalne? Co dalej robić.. jak się z tą myślą pogodzić,a może ja wyolbrzymiam wszystko i sama siebie jeszcze gorzej męczę psychicznie..
Pozdrawiam