Czy uważacie, że stringi są seksowne?

Scarlett_666 napisal(a):

A ja uwielbiam bieliznę różowo-czarną... Taki mały fetysz;) jak idę do H&M to od razu rzucam się na regały opanowane przez różową bieliznę... Nie mogę się powstrzymać:D
Ogólnie lubię połączenie czarnego z jakimś kolorem: zielonym, białym, żółtym...
Wybredna jestem baaaaaaardzo:D

taaaaaaaaaaaakkkkkkkk w H&M są takie fajne kompleciki. Mam też różwo-czarny i jest bardzo sexi ;) niewiem czemu ale kojarzy mi się z filmem Moulin Rouge :eek: fajne też są biało - czarne w paseczki.....oj poszłabym na zakupy:cool:

Może mamy taki sam? Mój jest różowy i ma czarną koronkę u góry:D
Zawsze jak się urywam z zajęć:p idę do H&M i oglądam sobie bieliznę. A potem jak mam kasę to kupuję :D

Scarlett_666 napisal(a):

A ja uwielbiam bieliznę różowo-czarną... Taki mały fetysz;) jak idę do H&M to od razu rzucam się na regały opanowane przez różową bieliznę...

Ano racja, ja mam jedne taki stanik, który kocham, właśnie jest różowo-czarny i tak fajnie leży. Oczywiście usztywnianay.

A właśnie. JA mam nieróny biust, jak dużo kobiet i noszę staniki sztywne, słyszałam, że wielu facetó tego nie lubi :confused:

alexandra napisal(a):

Oczywiście usztywnianay...
... słyszałam, że wielu facetó tego nie lubi :confused:

Mój się jakoś nie skarżył, a tylko takie noszę. Zresztą jak chce się dobrać do mojego biustu, to ani się obejrzę, a stanika na sobie nie mam:o (całe szczęście, że te sztuczki stosuje tylko jak jesteśmy sami, choć i jak jesteśmy wśród ludzi to potrafi głębiej tam looknąć:p)

mój ukochany na widok koronkowych stringów mówi, że to "śmieszne gatki"...
a najbardziej lubi takie jedne zwykłe, sportowe, bawełniane i pomarańczowe
ot, dojdź tu z rodem męskim do ładu

Ja nie lubię stringów, są niewygodne, a czy seksowne? zależy, jaki model.

Ja przez Was to już na pewno pójdę na zakupy....chociaż jakby nie mam z czym.....

Scarlett_666 napisal(a):

Może mamy taki sam? Mój jest różowy i ma czarną koronkę u góry:D
Zawsze jak się urywam z zajęć:p idę do H&M i oglądam sobie bieliznę. A potem jak mam kasę to kupuję :D

Zawsze na wyplatwe pierwsze co robie, to ide do h&m i kupuje bielizne. Mam swira na jej punkcie:p:p:p

Ja poza bielizną uwielbiam pończochy samonośne:D Nie cierpię rajstop - są aseksualne moim zdaniem...I jeszcze te szwy na palcach....uch;/

a ja w pończochach samonośnych mam uczucie, że zaraz je zgubię....nie cierpię ich, to nie jest dla mnie komfortowe..............można kupić rajstopy, gdzie nie ma wzmocnienia na palce, a do sandałki zawsze wyglądają najlepiej z gołymi nogami

Jolka.P napisal(a):

a ja w pończochach samonośnych mam uczucie, że zaraz je zgubię....

hehe;) jesli dobrze pamiętam to Ty szczuplak jestes wiec moze dlatego;)
ja sie dobrze czuje w samonosnych, bo sie ladnie do tluszczyku przylepiaja:D

co do stringow... seksowne, ale w rozmiarze S, no i moze jeszcze M;)

Hahahaha:D Apropos gubienia pończoch:D Byłam kiedyś z chłopakiem na randce, miałam na sobie sukienkę i właśnie samonośne pończochy. Aż tu nagle jedna z nich sruuu się zaczęła zsuwać:D Ja w panice, złapałam ją przez sukienkę i zostawiwszy nieco oszołomionego chłopaka uciekłam za jakieś ogrodzenie. On oczywiście za mną, zbity z tropu kompletnie, myślał, że przed kimś uciekam:D A ja się drę zza tego ogrodzenia: Nie podchodź!!!! No to stanął jak wryty a ja w tym czasie próbowałam naprawić tę głupią pończochę:D A potem mi powiedział, że jestem nieprzewidywalna i że ze mną nie można się nudzić:D Szczęście w nieszczęściu:p