Czy warto go monitorować?

Kontrolowanie jest kuszące... ale nie wiem czy ja bym się psychicznie nie wykończyła. W końcu, widząc rzeczy które by mi się mocno nie podobały, jak bym sobie z tą wiedzą poradziła? A powiedzieć mu o tym, co zrobiłam - nigdy, przecież on tylko na to by czekał: żeby mieć argument w garści "o widzisz, twoje szpiegowanie jest nieuczciwe i obrzydliwe, gorsze niż moje zdrady!"

Z mojego doświadczenia wynika, że jak ktoś chce zdradzić, to zdradzi, i prawda się nigdy nie wyda! Wystarczy być bardzo sprytnym.

to już na pewno jest brak zaufania...ja bym się mocno zastanowiła, zanim bym tego użyła

Skoro ten temat już został odkopany, to powiem tylko, że według mnie to porażka. Jak nie ufasz to porozmawiaj, a nie szpieguj...

Zobacz te i przekonaj się jakie są piękne.

____________________
Nie rzucamy słów na wiatr http://www.polishdruk.pl/drukarnia/kalendarze/plakatowe-scienne sprawdź!

Jeśli już się dowiedziałaś co jest grane to ten program odinstaluj i nie wspominaj nawet o nim bo on się wścieknie a to pogorszy twoją sytuację.
A potem porozmawiaj o swoich obawach ze swoim facetem. Nie ma to jak oczyszczająca rozmowa.

Własnie takie kontrolowanie nadmierne może być tym co zniszczy związek i doprowadzi do zdrady (z frustracji), więc lepiej się zastanowić czy przypadkiem nie tworzy się efektu przciwnego od zamierzonego.

Myślę, że nie warto. Jak ktoś wie, że może, to sam się kontroluje, a jak nie - szuka zakazanego owocu. Oczywiście mając na myśli "może", nie chodzi mi o zdradę i inne grzechy, ale o wyjścia z przyjaciółmi itp.

Zgadzam się, kontroling to nie jest dobry pomysł, może się skończyć nie tak jak sobie wyobrażasz. Zaufanie to chyba podstawa w związku, lepiej porozmawiać na spokojnie o problemach jakie Cie trapią niż szpiegować.

Witam! Ja uważam jeśli zauważyła , że mąż siedzi na czatach pisze z innymi i ukrywa prawdę to czasem może się skończyć na zdradzie. Człowiekowi takiemu już nie można zaufac to jest moje zdanie. Były mąż mnie zdradzał i też tak sie zaczęło tylko się zdziwił ,że mu udowodniłam tyle zdrad i tyle dowodów .

Ja poprosiłabym go wtedy o badanie na wariografie, ciekawe co by wtedy powiedział i czy miałby coś jeszcze do ukrycia.
Tutaj macie namiary na www.wariograf.net

Warto wiedzieć mimo wszystko jak masz podejrzenia. A ja nawet posunęłabym się do tego, żeby wynająć detektywa. który Ci to wszystko sprawdzi.

możesz spróbować, może coś wyśledzisz.

a może po prostu skorzystać z usług agencji detektywistycznych. Raz w życiu muszę przyznać że korzystałam i jestem mega zadowolona bo panowie w pełni profesjonalni sprawdzili mi mojego męża i sie okazało że to tylko moje podejrzenia. Agencja posiada pelno prawne udokumentowanie wiec nie powinnas sie o nic martwic