Czyżbym był inny?

napisał/a: cynik 2008-03-17 19:33
Ja nie lubię ściągać, ale potrafię świetnie ściągać, mam metody, sztuczki ;)
Mogę napisać pracę doktorską z tego tematu
napisał/a: albatrosss(ona) 2008-03-17 20:26
Takk..... to ja czekam z niecierpliwością na tą twoją pracę . Ja też wole sama pisać , bo wtedy mam satysfakcje , że mądra jestem :)
napisał/a: cynik 2008-03-17 21:31
albatrosss(ona) napisal(a):Takk..... to ja czekam z niecierpliwością na tą twoją pracę . Ja też wole sama pisać , bo wtedy mam satysfakcje , że mądra jestem :)


Na maturze i egzaminie zawodowym nie ściągałem - nie miałem takiej odwagi
ale zdałem - nawet mądrusio ;)
napisał/a: albatrosss(ona) 2008-03-18 15:55
Ja podpowiadałam koleżance na testach do gim . I mnie nauczycielka owaliła , ją nie , więc wole nie ściągać na maturze:)
napisał/a: cynik 2008-03-18 23:12
albatrosss(ona) napisal(a):Ja podpowiadałam koleżance na testach do gim . I mnie nauczycielka owaliła , ją nie , więc wole nie ściągać na maturze:)


na egzaminie gimnazjalnym? o Dzizys... Kiedy to było ;)
napisał/a: ~gość 2008-03-19 08:22
ej no nie wracajcie do prehistorycznych czasów gdzie człowiek jeszcze z maczugą biegał, bo sie staro poczułam jak pomyślałam kiedy to było :P
napisał/a: cynik 2008-03-19 10:35
vanilla napisal(a):ej no nie wracajcie do prehistorycznych czasów gdzie człowiek jeszcze z maczugą biegał, bo sie staro poczułam jak pomyślałam kiedy to było :P


a ja to miło wspominam - obozy sportowe w kraju i zagranicą, pierwszy alkohol, papieroski

takie beztroskie czasy, każdy był chętny na różne akcje - a teraz?
Każdy (oprócz mnie) zachowuje się jak zagrzybiały małżonek/małżonka - rodzinne obiadki... Tak romantycznie, ża aż żal
napisał/a: albatrosss(ona) 2008-03-19 17:22
Ehhh jak dla mnie pierwsze piwo to głupota , jednak wiadomo ciągnie człowieka do nowego . Mi na szczęście szybko przeszła ochota na picie . Heh pierwsze piwo to była warka mocna , ale mi nie smakowała . Tak ogólnie to mogę jeszcze wypić żywca .

vanilla trzeba się pogodzić z wiekiem i myśleć ile jeszcze lat przed tobą :) Wspominając można się czasem nieźle pośmiać .

cynik jak się je rodzinne obiadki z kochaną osobą to napewno jest to miłe .
napisał/a: ~gość 2008-03-19 18:22
cynik napisal(a):a ja to miło wspominam

a gdzie widzisz, żebym napisała, że miło nie wspominam ;) po prostu było daaawno :P co do pierwszego piwa, to na koloniach jakieś zagraniczne, a tak to dębowe mocne nigdy więcej :D
napisał/a: cynik 2008-03-19 19:35
albatrosss(ona) napisal(a):Ehhh jak dla mnie pierwsze piwo to głupota , jednak wiadomo ciągnie człowieka do nowego . Mi na szczęście szybko przeszła ochota na picie . Heh pierwsze piwo to była warka mocna , ale mi nie smakowała . Tak ogólnie to mogę jeszcze wypić żywca .


Człowiek, żeby był obiektywny - to musi wszystkiego spróbować.
Tak samo jest z piwkiem.
Ty stwierdziłaś, że jest ble, a ja stwierdzam, że jest okej :)

albatrosss(ona) napisal(a):cynik jak się je rodzinne obiadki z kochaną osobą to napewno jest to miłe


Ze względu na mój tryb życia - nie jadam obiadków - jadam bardziej obiadokolacje, bądź w porywach coś przekąszę.
Więc z tego pierwszego powodu byłoby mi trudno.
Rodzinne obiadki - pod tym pojęciem rozumiem: ja,dziewczyna, mamusie, tatusie, dziadziusie... Nienawidzę takich biesiad. Męczą mnie święta (ooo matko - Wielkanoc - dobrze, że to tylko śniadanie).
Ewidentnie wolę jadać w luźnym towarzystwie

vanilla napisal(a):cynik napisał/a:
a ja to miło wspominam

a gdzie widzisz, żebym napisała, że miło nie wspominam ;) po prostu było daaawno :P co do pierwszego piwa, to na koloniach jakieś zagraniczne, a tak to dębowe mocne nigdy więcej :D


a czy ja napisałem, że Ty miło nie wspominasz?


a więc na zdroooowia! ;)
napisał/a: ~gość 2008-03-19 20:22
myślę, ze literka 'a' na początku Twojej wypowiedzi mnie nieco zmyliła :P zdrowie może być, ale ja winkiem lub wódką :D
napisał/a: cynik 2008-03-19 20:40
vanilla napisal(a):zdrowie może być, ale ja winkiem lub wódką


jabolem za 1.12zł z Biedronki ;)