Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Dałam d...

napisał/a: Magdalenka8 2007-10-21 22:47
Nie dosłownie ale jednak:/ Znam sie z T. od roku, zaczelo sie niewinnie: spacery, spotkani, sex...nigdy jednak nie 'działalismy' jako para. Było dobrze tak jak było. Ja mu sie z niczego nie tłumaczyłam i on mi rowniez. Taki o sobie zwiazek bez zobowiazan. Zawsze mogłam na niego liczyc i on na mnie rowniez, w sumie to wydaje mi sie ze nawet pasowalismy do siebie. No i wczoraj na imprezie (dodam, ze nie byłam trzezwa) moj T. przyłapał mnie na całowaniu sie z innym...wiem,ze brzmi to jak z pamietnika nastolatki ale stało sie. Rano powiedział mi ze nie chce mnie znac i, ze powinnismy zakonczyc nasza znajomosc tym oto niemilym incydentem. No i nie odzywa sie! Napisał mi jeszcze ze to kuniec. Kurde wiem ze dałam plame na calej dlugosci calujac sie z jego kolega w jego pokoju i nie jest mi z tym dobrze. Nie wiem sama co mam o tym wszystkim myslec, nie chce zeby mnie tak po prostu zostawil, chociaz wiem ze sobie na to zasłuzyłam...Jak mam go podejsc zeby jednak wrocił? Dobrze mi z nim było, poradzcie cos droie forumowiczki
ps. Wiem, ze to ja dałam d...;) i nie oszczedzajcie mnie
napisał/a: aksa 2007-10-21 22:53
ojj chyba chlopak nie traktowal cie tak "bez zobowiazan"...sama sie zdecyduj czy chcialabys z nim byc na stale.Jesli nie to odpusc i nie zawracaj sobie glowy, a jesli chcesz i jestes pewna byc z nim w ZWIAZKU to tez mu to pokaz. dorwij go gdzies zebyscie mogli pogadac, powidz ze troche sie pogubilas, nie wiedzialas na czyms stoisz i to milcenie miedzy wami bylo niekomfortowe. Powiedz ,ze zalujesz,ze chcialabys czegos wiecej niz spotkania od czsu do czasu, dlatego tak glupio zapedzilas sie z tamtym chlopakiem...nie wiem ja bym starala sie wybrnac.
napisał/a: Magdalenka8 2007-10-21 23:50
Dzieki:) zobaczymy co z tego bedzie, najgorsze, ze ja sama nie wiem czego chce...
napisał/a: aksa 2007-10-22 00:19
no to sie nie spiesz, tylko spokojnie zastanow i zdecyduj. Zycze powodzenia w kazdej decyzji
napisał/a: kkk 2007-10-22 10:26
oj!!! współczuję!!! moja rada-jak ci na nim zależy dzwoń,idż do niego,przeproś,porozmawiaj spokojnie bez nerwów o was o tym co było i o tym czego byś chciała i przepraszaj go wciąż,nie narzucaj mu się za bardzo,poczekaj niech ochłonie ale nie pozwól mu o sobie zapomnieć. życzę powodzenia!!!!!!!!!!!!
napisał/a: Magdalenka8 2007-10-22 11:24
Macie racje dziewuchy - nie ma sie co spieszyc. Moze faktycznie jak ochłonie bedzie mu łatwiej. Dziekuje za dobra słowa i otuche
napisał/a: Gaja_21 2007-10-24 10:22
wspolczuje ci bardzo. Jedno mnie zastanawia- napisalas ze "nie funkcjonowaliscie jako para"...hm...wiem ze to troszke odwracanie kota ogonem, ale mozesz powiedziec, ze nie wiedzialas dokladnie na czym stoisz, czulas sie zagubiona, ze teraz wiesz ze go kochasz (o ile oczywiscie kochjasz) i nie chcesz go stracic (o ile nie chcesz) i chcesz byc z nim (o ile chcesz ;) )Powodzenia! ;)
napisał/a: Magdalenka8 2007-10-24 12:33
Chce mnie z powrotem:) dzieki Wam i Waszym radom
Dzieki wielkie
napisał/a: aksa 2007-10-24 12:37
Ciesze ie, powodzonka :* pap