Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Dlaczego kobieta myśli schematycznie

napisał/a: kasiasze 2009-10-19 14:39
Oo musisz mieć cierpliwość, oby Ci jej starczyło. Skoro decydujesz isę ją "wychowywać" to musisz wierzyć, że dasz radę i nie trzskać drzwiami - nauczyciel, który trzaska drzwiami? No ale różne są szkoły, jednak na inteligentnych trzaskanie moze nie działać ...
napisał/a: ~gość 2009-10-19 14:56
inteligentna, ale powiedziałabym nierozumna, chociaz w definicji którą ja wyznaję jednak to się łączy. A akurat definicja inteligencji jest dość w wielu wersjach, więc każdy może o czym innym pisać :P wierzysz w to, że ją wychowasz, mimo że przez 3 lata Ci się nie udało? podziwiam... ja też jestem niedojrzała emocjonalnie, ale jak mam akurat moment bez emocji, to rozumiem co się do mnie mówi i można mnie przekonać racjonalnymi argumentami, co w przypadku Twojej kobiety nie działa, więc bez obrazy, ale może jest mądra, a nie inteligentna?
napisał/a: Stranger 2009-10-19 14:59
vanilla napisal(a):daj jej do przeczytania "płeć mózgu" i powiedz, że dopóki nie przeczyta ZE ZROZUMIENIEM to się nie spotkacie :P btw ile ma lat? Bo wydaje mi się, że kobieta tak po 20. powinna z doświadczenia chociażby z kolegami, wiedzieć że faceci nie siedzą w jej głowie i się nie domyślają co księżniczka miała na myśli ;)

Nie wydaje mi się, żeby wiek aż tak miał tu znaczenie. Niestety sporo kobiet wychodzi z założenia, że facet ma się wszystkiego domyślać, bo jak mu się pokazuje palcem i nim kieruje, to wtedy te jego "stymulowane" gesty i wysiłki nie dają przyjemności.
Ja się będę upierał, że w ten sposób zachowują się te kobiety, które czują się w związku niepewnie. A czy mają podstawy tak myśleć czy nie, to już inna sprawa...

pzd
napisał/a: alicja221 2009-10-19 15:33
Stranger napisal(a):Ja się będę upierał, że w ten sposób zachowują się te kobiety, które czują się w związku niepewnie.


Tez tak mysle. Byc moze za malo, w odczuciu Twojej dziewczyny, okazujesz jej, ze o niej myslisz, troszczysz sie, przejmujesz jej sprawami. Kazda kobieta chce czuc sie wazna i wyjatkowa dla swojego chlopaka. Nie lubie podejscia, zeby sobie "kogos wychowac". To tak jakby chciec podporzadkowac sobie swojego partnera pod katem swoich upodoban i "widzimisiow". Mozliwe, ze Twoja dziewczyna ma osobowosc neurotyczna, ktorej nie zmienisz nigdy. Z wiekiem takie osoby moga dojrzec, stac sie "twardsze" psychicznie, choc i tak ich podejscie do zycia ( w tym tez zwiazkow) bedzie bardziej emocjonalne, niz innych, byc moze bardziej "trzezwo" patrzacych na swiat.
Jak z taka osoba zyc? Po pierwsze zadaj sobie bardzo istotne pytanie, a mianowicie, czy ja naprawde kochasz? Jesli tak, to w pierwszej kolejnosci staraj sie podejsc "po dobroci", np. napisz jej w ciagu dnia, ze o niej myslisz, tesknisz, cieszysz sie, ze sie niedlugo zobaczycie/ze sie widzieliscie. Jezeli ladnie wyglada, powiedz jej o tym. Jezeli wciaz bedzie miala pretensje i nie bedzie dostrzegala Twoich spraw i problemow, powiedz jej o tym, ze rowniez chcesz czuc sie wazny w jej zyciu, a staranie sie o siebie w zwiazku musi byc obustronne. Tym sposobem wyciagniesz do niej reke. A czy z tego skorzysta, zobaczymy.
napisał/a: ewulkana 2009-10-19 15:56
Stranger

Zachowanie, które opisujesz faktycznie bywa typowe dla kobiet. Ale bywa, nie znaczy że jest normą. Wydaje mi się, że w ten sposób zachowują się te panie, którym wydaje się, że ich panowie nie poświęcają im tyle czasu i uwagi ile by tego chciały. Panie, które czują się dla swoich panów mało atrakcyjne i niedopieszczone.


Kurcze, ale mnie zaskoczyles swoją wypowiedzią!
Przywróciłes mi wiarę w mężczyzn! Jednak bywają jeszcze mądrzy, spostrzegawczy i czytający między slowami faceci.
Ująłeś po mistrzowsku sedno sprawy
W Twojej wypowiedzi prezes88 znalazł najlepszą odpowiedz.
Ja dodam tylko od siebie, ze tak zachowuje sie 99% kobiet.
Tylko jedne to duszą w sobie, a inne ( choleryczki) wyrzucają to z siebie raz z krzykiem ,raz z lezkami.
I przyczepie sie do tej Warszawy, bo mysle, ze miala racje, bo moze ten wyjazd byl dla niej wazny, moze tyczyl sprawy, ktora " spedzala jej sen z powiek",moze od kilku dni chodzila struta tym wyjazdem?
A tu nagle tel z monologiem.
No tak mi sie wydaje, ale ja nie przeczytalam " płci mózgu"
napisał/a: prezes88 2009-10-19 16:04
Problem w tym że jak bardzo bym nie wyciągnął do niej reki ona absolutnie zawsze znajdzie jakiś problem. Biorąc ją do kina czy na kolacje bądź organizując inną formę czasu który spędzimy razem pomimo mojego dużego wkładu bo traktuje ja jak kobietę na której mi zależy, mam 50% szans że jutrzejszy dzień będzie wyglądał równie dobrze jak dzisiejszy. Bo w każdej chwili mogę zachować się nie tak jakby chciała, w każdej chwili coś może się jej nie spodobać i doprowadzić do awantury, rzeczy naprawdę banalne. Przytoczę przykład. Musiałem wyjechać na 2 tygodnie, przedłużył się to do 3 tygodni. Wróciłem w nagrodę za moją nieobecność pojechaliśmy na weekend odpocząć, wtedy od mojego wyjazdu minął równy miesiąc, całą sobotę spacerowaliśmy rozmawialiśmy, było na prawdę wspaniale, wieczorem jak to ona nazwała zacząłem się do niej dobierać na litość boską jesteśmy parą. Wyszła z tego niezła awanturą ponieważ myślę tylko o jednym, ręce opadają. Oskarżyła mnie że jestem z nią tylko dla seksu.

Nie rozumiem jak ktoś może tak na silę szukać problemów. Często mowie o przyszłości bo wiem że ona tego oczekuję że chce ustalać plany z nią co obecnie robię. Ale moja cierpliwość bardzo szybko zaczyna się kończyć

ewulkana dobrze, tylko że ja zadzwoniłem i moja rozmowa wyglądała: Kochanie mam problem wyszło coś co bardzo mi się nie podoba na szkoleniu, nawet nie chciałem dalej kontynuować przez telefon, tylko oznajmić że coś jest nie tak. Przecież to całkowicie normalne że zaczęlibyśmy rozmawiać o jej wyjeździe zamiast tego przerwała rozmowę
napisał/a: ~gość 2009-10-19 16:12
ewulkana napisal(a):Ja dodam tylko od siebie, ze tak zachowuje sie 99% kobiet.
proszę Cię... masz na myśli, że 99% kobiet zachowuje się tak jak dziewczyna prezes88, czy że chcą by faceci się domyślali? Bo jeśli chodzi o to drugie, to ok, zgodzę się, jest to miłe, aczkolwiek uważam że można nauczyć się tolerancji na niedomyślanie. Czego jestem przykładem.
Natomiast uważam, że dziewczyna prezesa zachowuje się naprawdę dziwnie i podziwiam go za 3 lata wytrzymywania tego. I broń Boże nie zgodzę się, że wszystkie kobiety tak mają. Wyczuwam projekcję ;)
napisał/a: kasiasze 2009-10-19 16:15
zabierasz ją do kina, organizujesz wypady ... :) hm... pozwalasz jej byc w swoim zyciu, mogłaby to docenić, nie?

czy czasem pytasz - "na co masz ochotę? co będziemy robić? co jutro robimy? co sądzisz o tym pomysle? gdzie chcesz pojechać?"
niezwykle wazne pytania dla kobiety!
napisał/a: ewulkana 2009-10-20 11:05
vanilla napisal(a):proszę Cię... masz na myśli, że 99% kobiet zachowuje się tak jak dziewczyna prezes88, czy że chcą by faceci się domyślali?


Nie chodzi konkretnie o to, by facet zabawial sie we wrozke.
Mnie chodzi o to, ze kobiety są duzo bardziej skomplikowane. Wazne sa dla nich gesty, a nie tylko slowa. Przywiazuja wage do detali na ktore facet nie zwraca uwagi i jest cholernie zdziwiony, ze o to chodzi>
U mnie w zwiazku tez tak jest. Ja potrafie pol godziny wylewac z siebie zal, on slucha, patrzy jakby mnie pierwszy raz widzial i cala moją wypowiedz streszcza do jednego krotkiego0 zdania, a na koniec dorzuca komentarz " trzebe bylo mowic od razu "
I chodzi mi wlasnie o to. O tą wrazliwosc
Kwestia jest tylko taka, by facet rozumial o co chodzi i umial totrafnie streścić do jednego zdania
Czego wszystkim nam zycze
napisał/a: Nikita8 2009-10-20 11:17
ewulkana, mam wrażenie że chodzi jednak o to, żeby przez te pół godziny potrafił słuchać gdy wylewasz z siebie żal, a nie przerwał po 5minutach "no dobra, ale o co ci chodzi?"
napisał/a: ewulkana 2009-10-20 11:32
Nikita8 napisal(a):mam wrażenie że chodzi jednak o to, żeby przez te pół godziny potrafił słuchać gdy wylewasz z siebie żal, a nie przerwał po 5minutach "no dobra, ale o co ci chodzi?"


Dokladnie.
Musi swoje odsluchac za kare ( tylko probowalby przerwac)
A potem wiec o co chodzi! I to jest w nim genialne
Ja pojelam fakt, ze on nie jest "wrozką", a on nauczyl sie sluchac i TRAFNIE wyciągac wnioski
napisał/a: Stranger 2009-10-20 15:02
Nikita8 napisal(a): "no dobra, ale o co ci chodzi?"

Swoją drogą, zastanawiałyście się ile życie byłoby łatwiejsze, gdybyście zamiast uprawiać ten półgodzinny monolog od razu powiedziały o co chodzi? Wprost i bez zbędnego owijania w bawełnę? Przecież to by było w obustronnym interesie. Wy byście się nigdy nie musiały zżymać, że faceci Was nie rozumieją, a faceci nie musieliby zachodzić w głowę o co Wam tym razem chodzi... :)

pzd