Dlaczego mężczyźni zdradzają?

Kokosowa w tym wątku zostało jasno opisane jak to działa w przypadku facetów, może nawet trochę za dużo znaków zostało zmarnowanych bo ta kwestia w przypadku facetów jest tak prosta jak bolec i dziurka.

Moje zdanie na temat zdrady jest takie jakie było zawsze, nie popieram jej ani w wykonaniu facetów ani w wykonaniu kobiet i uznaje ją za zło. A kogoś kto zdradza jak kogoś złego. Tymbardziej gardzę tymi, którzy podobnie jak Ty usprawiedliwiają swoje zezwierzęcenie jakimiś teoriami.

Mnie po prostu śmieszy, że ktoś taki jak Ty w ogóle się wypowiada w tym temacie. To tak jakby złodziej się wypowiadał na temat tego jak zła jest kradzież :)

Teraz juz wiem lordmm, ze nie masz zupelnie nic sensownego i wartosciowego do przekazania. Jedyne co potrafisz to jazda po kobietach. Myslalam, ze stac Cie na cos wiecej.

Nie wymyslam sobie zadnych teorii. Wiem, ze nie jestem swieta. Nawet nie chce byc ;) Zyje tak jak mi pasuje i jak mi wygodnie. Nie sciemniam i nie krece. Moj maz to samo. Moze i jestesmy troche inni ale jest nam ze soba dobrze i jestesmy szczesliwi, mamy swoje zasady, ktorych sie trzymamy, kochamy sie i akceptujemy. Prosta sprawa, zyjemy jak nam odpowiada-zadnego zbednego tworzenia teorii. Za to ty za wszelka cene chcesz mi udowodnic, ze wiesz o mnie i moim zwiazku wiecej niz ja sama.

to tak jeszcze zanim potyczka Kokosowej z lordemmm rozwinie się na kolejne trzy strony dodam,
że wydaje mi się, że z dojrzałego zdrowo myślącego mężczyzny całkiem łatwo jest kobiecie stworzyć faceta pozbawionego zasad moralnych. Także nie ma gwarancji że nasz "dojrzały mężczyzna gotowy stworzyć poważny związek" nie zamieni się w niedojrzałego d.upka usprawiedliwiającego się którymś z wymienionych punktów. Dbajmy o naszych mężczyzn :)