DLACZEGO MOJE KOCHANIE NIC MI NIE KUPUJE

napisał/a: Cubanita 2007-07-23 12:38
TQeezy napisal(a):A może zbiera kase na coś extra dla ciebie
Ach... jasne... Wątpię szczerze mówiąc
napisał/a: pytajka 2007-07-23 13:18
a ja NIGDY od żadnego chlopaka nie wymagałam prezentów.
Nawet na poczatku związku mowie że nie chce żadnych prezentów. Mój obecny o tym wie a mimo to 2 razy mi kupił cos - jak zobaczyłam to sie niesamowicie ucieszyłam bo nawet sie tego nie spodziewałam - i to fajne jest. Ale gdyby nie kupił to bym sie nawet nie obraziła.

Kiedys miałam chłopaka (jakies pół roku temu) który non stop kupował mi kwiaty - ja odniosłam wrazenie takiego podlizywania się....!! Na poczatku bło to fajne ale z czasem.......
Tak smao jak kiedys w tajemnicy przedemna pojechał do mojego domu (ja akurat byłam w innym miescie) i w dzien kobiet dał kwiaty mojej mamie i babci (sorry....nie wiem czy to az z takiego wychowania, czy mu jego mama kazała - ale my ani zadnego ślubu nie planowalismy ani dłuzszego bycia ze soba.....)- jak sie pozniej okazało chłopak kompletnie nie był gotowy do zwiazku bo gdy z nim zerwałam to namolnie dzwonił do mojej mamy i jej płakał do słuchawki
napisał/a: ~gość 2007-07-25 11:37
Kazda kobieta jest inna.. Wiekszosc" potrzebuje dowodow zeby poczuc sie kochana.. Jesli chlopak nie mowi nawet zyczen w dzien urodzin to dla mnie to jest bardzo bolesne... A roza od razu pokazuje,ze pamieta i kocha ^^
napisał/a: pytajka 2007-07-25 20:12
no własnie- zwykłe życzenia to juz jest mysl "pamiętał"
napisał/a: ~gość 2007-07-26 12:07
Ale zyczen nie bylo nigdy. Koniec i kropka. A kobiety lubia dostawac drobne prezenty w czasie okazji. Od zawsze tak bylo. To jest bardzo mile dostac cos od swojego mezczyny. Wiedzac, np. ze twoj chlopak woli wydac na alkohol niz ci cos kupic, badz na narkotyki, piwa z kumplami, itp. itd. Chociazby prezentem moze byc zabranie cie gdziekolwiek. Wyobraz sobie sytuacje: Sa urodziny znajomi rodzina i od kazdego cos dostajesz oprocz swojego chlopaka-po pierwsze czujesz sie okropnie, po drugie oddalabys wszystkie inne w zamian za jeden od niego. Ciagle upominanie - nie bede tego nigdy robic , wystarczy,ze raz sie upomnialam. A urodziny sa co roku i to TYLKO jeden raz. Ja czuje sie na 2 miescju a kazda kobieta woli byc na 1 miescu-wiedzac,ze wolal wydac 5 zl na piwo niz 5 na kwiatka? No prosze was. Kupowanie futra , samochodu - mto jest dla mnie przesada-ale rozy??? Nigdy tego nie zrozumiem.
napisał/a: Cubanita 2007-07-26 13:17
Waneska, zgadzam się z tobą i też tego nie zrozumiem..... lepiej dać sobie z takim jegomościem spokój, bo po ślubie będzie jeszcze gorze
napisał/a: pytajka 2007-07-26 23:14
VVaneska napisal(a):Chociazby prezentem moze byc zabranie cie gdziekolwiek. Wyobraz


Wiem o co chodzi........ja miałam kiedys zaś tak ze owszem róze dostawałam,prezenty ale co mi po tym jak nie mielismy zadnego zycia towarzyskiego? i NIGDZIE NIGDY nie wychodzilismy........ a kwiatki to sobie wtedy mogl wsadzic.... a jak to powiadaja "co za dużo to nie zrowo i może sie przejeśc " :D
napisał/a: albatrosss(ona) 2007-07-29 17:44
Spotykałam się z pewnych chłopakiem przez jakiś czas i chciałam się z nim spotkać spotkać w barze lub w jakieś kawiarni , bo ciągle proponował spotkania w parku . Zaciągnełam go tam przypadkiem , posiedział chwilę i zaraz chciał wychodzić , a z kumplami siedzi w barze. Kiedyś się pokłóciliśmy( z jego winy) , zawiodłam się na nim i tak poprostu chciała się przekonać czy mu zależy . Powiedziałam , ze jak kupi mi kwiatki i ładnie przeprosi to będziemy razem . On powiedział , że nie ma pieniędzy. A za kilka minut -on musi sobie odżywki kupić . Mimo miłości do niego dałam sobie spokój , bo jak dla niego wszytko jest ważniejsze niż ja to ja dziękuje za taki związek . Czułam się jak jego dodatek . Z perspektywy czasu czuje , ze dobrze zrobiłam .Moge mieć kogoś lepszego:)
napisał/a: Karola xd 2010-01-27 23:03
HEY:) JA I MÓJ CHŁOPAK JESTEŚMY Z SOBĄ PRAWIE ROK:d ale on w sprawie prezentów jest kiepski;p ! hehe ;p
Zbliżały się świeta bożego narodzenia.Kupiłam mu taki mały drobiazg bo ja lubie sprawiać innym radoś i dawać różne prezenty:) cieszyłam się z wyboru:) alee... pewnego wieczoru zadzwonił ON porozmawiałam z nim i potem dał mi do tele. swojego kumpla bo tamten chciał mi złożyć życzenia..końcówka tych życzeń brzmiała tak... "...żeby ci ten twój ukochany dał ci jakiś fajny prezent..." ja zaczęłam się śmiać:d potem jeszcze porozmawiałam z H...... i mi się zaczął tłumaczyć że mój prezent za 600 zł lezy w koszu bo się wkurzył na coś tam...baju baj ;p no wiecie przeciesz on nie da dziewczynie prezentu z kosza...honor mu na to nie pozwala. ale tak na moje to on tak naprawde zadnego prezentu dla mnie nie miał tylko głupio mu się zroiło jak się zaczęłam smiać jak jego kolega mi życzył fajnego prezenty... Dziwnaaa sytuacjaaa
napisał/a: Nadiya1 2010-01-28 08:45
Hmmm.... Jesli o mnie chodzi to na poczatku moj partner kupowal mi prezenty jak byly okazje (urodziny, walentynki, dzien kobiet, mikolajki) a tak bez okazji to czesto roze albo cos slodkiego (wie, ze uwielbiam slodkosci). Ale jakis czas temu ja mu to wyperswadowalam. Dla mnie najwazniejsze bylo to aby go zobaczyc. Ciezko bylo mu sie odzwyczaic, ale jakos poszlo :).
Fakt- prezenty to mily gest, swiadcza o tym, ze pamieta, ze mu zalezy. Wiec skoro ja ze swoim pogadalam o tym, aby nie sprawial mi czesto prezentow, gdyz dla mnie on jest najwazniejszy, to moze warto ze swoimi partnerami porozmawiac o tym, ze czasem jakis drobny prezent nie zaszkodzi :).
napisał/a: ~gość 2010-01-28 09:27
Journeyman(ka) napisal(a):to moze warto ze swoimi partnerami porozmawiac o tym, ze czasem jakis drobny prezent nie zaszkodzi :) .
no, albo od razu ustalić walentynki i urodziny obchodzimy, mikołaj coś drobnego, dzien kobiet swieto komunistyczne bojkotujemy. I wszystko będzie jasne.
napisał/a: oNaaa19 2010-01-29 20:56
ja tez nic nie dostaje od chlopaka jak ma pieniadze to kupuje cos sobie...i sam to zjada nie zapyta czy chce...