Dlaczego on tak robi??

napisał/a: magdzia55 2007-12-09 10:23
Wcześniej opowiadałam tu swoją historie. Rozstaliśmy sie z chłopakiem po 2,5 latach razem. On już po tygodniu miał inną dziewczyne. I do tej pory ma..trwa to już 4 miesiące. Tylko że jego zachowanie jest dla mnie wielką zagadką.

On krótko mówiąc nie umie beze mnie żyć. Mam go na gg i nie ma dnia by do mnie nie zagadywał. Wiem, możecie napisać że to normalne bo byliśmy ze sobą długo. Ale czy to naprawde normalne jesli on codziennie zagaduje do mnie po kilka razy?? Czy to normalne że jak wchodze na gg on mając status do swojej dziewczyny zaraz go zmienia?? Nasze rozmowy na gg trwaja conajmniej godzine..

Pozatym jak nie ma mnie na gg jakis czas, załóżmy dwa dni to on do mnie pisze smsy czemu się nie odzywam, że on nie wie co się u mnie dzieje itp.

Nasze rozmowy na gg są bardzo że tak powiem osobiste. Często rozmawiamy o naszych intymnych sprawach, jesli się go pytam czy to na gg czy na realu co czuje do tamtej dziewczyny nigdy mi nie mowi że ja kocha, tylko że darzy ją wielkim uczuciem. Wiem że jej mowi że ją kocha, bo zdarza mu sie miec to na opisie gg ale jak pisalam wczesniej gdy tylko pojawie sie na gg opis znika.

2 tygodnie temu zaproponowalam mu spotkanie. Stwierdzil ze nie moze sie ze mną spotkać bo po pierwsze boi się moich rodzicow(chcialam by przyjechal do mnie do domu) a po drugie byloby to niewporządku wobec jego dziewczyny. Jednak po 5 godzinach zadzwonil ze za 10min u mnie bedzie:| i był...

To co mi mowil bardzo mnie zdziwilo i zaniepokoiło. Powiedzial: Madzia wiesz w święta zostawia się jeden talerz pusty,może bedziesz siedziala przy stole i ktos zapuka do drzwi i to bedę ja...mało tego spytal się mnie co bym zrobila gdyby przyszedl z pierścionkiem zaręczynowym:|

Pozatym on jest bardzo o mnie zazdrosny, gdy wie ze jestem na jakieś dyskotece czy cos takiego zaraz sie mnie wypytuje czy z kims tanczylam itp. Mialam ostatnio na statusie "wreszcie koniec" chodzilo mi o nauke.. a on sie podlącza: madzia juz mnie nie kochasz?? o to ci chodzi?

Zdaje sobie sprawe ze on bawi sie moimi uczuciami, ale cięzko jest jakoś rozsądnie teraz postąpić, ponieważ go bardzo kocham.

Myślę że on w pewnym sensie chce mieć dwie dziewczyny naraz. Niby nie chce ze mną być(jedyny powod to to ze cos sie wypalilo) ale z drugiej chyba nie chce bym to ja z kims byla.

Nie wiem co mam w tej sytuacji robic. Powinnam go olać?? Myślę że powinnam poprostu zerwac z nim kontakt by on nie czul że "mnie ma". Niech wreszcie poczuje że mnie nie ma...bedzie to dla mnie trudnie ale myślę że to jedyne rozwiązanie.

Co o tym myślicie?? I przede wszystkim czy umiecie wytłumaczyć jego zachwanie??
napisał/a: dora356 2007-12-09 19:56
dokładnie to samo było u mnie, tylko że mój chłopak nie zerwał ze mną dl ainnej ani niemiał i nie chciał innej mówił że mnie kocha i ze tylko mnie bedzie kochać. Ale tak samo nie chciał z emną być ale niechciał też mnie tracić w zaden sposób, gdy mówiłam mu ż emusimy zerwać kontakt bo tak to nigdy niezapomnę mówił że musi mieć chociaż mnie na gg żebym dała mu mój nowy nr ( bo stary zmieniłam) postanowiłam na zawsze zakończyć tą znajomość, zmieniłam nr tel i gg i on niemiał z emną żadnego kontaktu... koleżankom zabroniłam dawać mu mój nowy nr. no i żyłam sobie z myśląze to już koniec na dobre i nawet nigdy już nie pogadamy... ale pewnego pięknego dnia jakies kilka dni temu ktoś zapukał do drzwi... patrzę a to on! otworzyłam i miałam szczerą ochotę trzasnąć mu drzwiami przed nosem i powiedzieć żeby spadał, zapytalam go czego chce on powiedział że chce chwilke pogadać, byłam pewna że chce się po raz kolejny z emną pożegnać.. zgodziłam się poszliśmy na spacer a on bez owijania w bawełnę powiedział "co byś zrobiła gdybym chciał znowu być z Tobą od teraz?" ja zaczęłam się śmiać bo byłam w szoku, zastanawiałam sie rozmawialiśmy i ja się wkońcu zgodziłam pod warunkiem ze bedzie się starał. no i jestesmy razem ZNOWU już jakieś 5 dni i na razie powiedzmy ze jest ok.. ale neiwiem czy to ma szanse.. nie ufam mu z tym ze znów mnie nie zostawi, chce zeby on odbudował jakoś to zaufanie ale niewiem jak musiałby to zrobić, czuje jakiś taki dziwny dystans między nami i lęk oraz niepewność że ZNOWU będzie miał doś związku i znowu bedzie chciał odejść... eh cóż zobczymy.
A Tobie radze zerwać z nim zupełnie kontakt, napisz mu że najlepiej zakończyć tą znajomość bo niema sensu żebyście gadali bo nie chcesz kumplować sie z nim jakby nigdy nic... powiedz mu zeby do Ciebei nie pisał nie kontaktował się, napisz mu ze zmieniasz gg i nr telefonu i niedawaj mu, (albo przynajmniej udawaj ze zmieniłaś) wtedy zobaczysz jak sie sprawy potoczą, czy będzie umiał bez Ciebei wytrzymać, myśle że żle robisz rozmawiając z nim i td bo on nie poczuł jeszcze jak to jest stracić Cię na dobre, powiedz mu ze to definitywnie koniec znajomości i tyle. wtedy on zobaczy jak mu będzie bez Ciebie i jak nie będzi eczuł ż ejesteś "blisko"
napisał/a: Patka2 2007-12-09 20:17
Mi się wydaję że on Cię kocha, może sam sobie z tego sprawy nie zdaje jeszcze, ale czuję chyba pustkę i tęsknotę. Być może chce sobie ułożyć alternatywne rozwiązanie, że gdy pozwolisz mu wrócić to wtedy zerwie, bo jak go nie będziesz chciała to zawsze ma tą drugą. Być może się mylę. Ale takie odniosłam wrażenie.
napisał/a: magdzia55 2007-12-10 09:22
zerwalam z nim kontakt, napisalam do niego na gg zeby wykasowal mnie z listy, ja go tez wykasuje i ze nie chce z nim miec zadnego kontaktu...mam nadzieje ze to jakos zadziala:/
napisał/a: Hania:) 2007-12-10 17:08
Pies ogrodnika - sam nie zje i nikomu nie da!

a poważnie: nieodpowiedzialny gówniarz. Daj sobie z nim spokój. Nawet, gdybyście do siebie wrócili - czy będziesz miałą ten komfort psychiczny, że on już nigdy Cię nie zostawi?Nie sądzę.
napisał/a: pati_87 2007-12-10 17:39
Ja też myślę, że powinnaś go olać, i zobaczysz jak sprawy sie potoczą ale mam nadzieje ze o nim w koncu zapomnisz...