Duża różnica wieku?

napisał/a: ~gość 2010-05-14 16:50
Może to się wyda banalne, ale dla mnie jest to ważne. Więc przejdę od razu do konkretów. W wakacje [lipiec2009] pojechałam na wakacje do cioci. 15 km od mojego miasta, nie jest źle. Kochana ciotka zapoznała mnie z młodszą ode mnie o rok dziewczyną i od razu się zaprzyjaźniłyśmy. Oprowadziła mnie po tym małym miasteczku, które znam od urodzenia [w którym wszyscy się znają] i wylądowałyśmy nad jeziorem. Grupka chłopaków siedziała przy ognisku popijając piwo. Oczywiście nie obeszło się bez zaczepek, ale to pewnie dlatego, że znali się z Hanią bardzo dobrze. Ale wracając do tematu... udałyśmy się w stronę mostu. Jeden chłopak szczególnie mnie zainteresował. Cały czas na niego patrzyłam, a on na mnie. Wtedy się odwracałam i tak w kółko. Wypytałam Hanię o niego i powiedziała mi, że M. ma 22 lata. Następnego dnia szłam z ciotką [30 lat] po zakupy i wtedy przeszłyśmy obok tych samych chłopaków. Siedzieli na ławce. Zauważyłam, że ciotka ich zna bo zagadała z nimi i powiedziała coś w stylu 'idę z chrześnicą na zakupy'. Wtedy ich oczy skierowały się w moją stronę. Po powrocie do mojego miasta byłam rozkojarzona. Zakochałam się w nim! Może to i zauroczenie, ale na samą myśl miałam motylki w brzuchu. Po rozpoczęciu roku szkolnego zapomniałam o tym i skupiłam się na nauce. Jeździłam do ciotki kilkakrotnie z rodzicami. Bo urodziny 10 letniego brata, rocznica ślubu ciotki i wujka albo bez okazji. No i jakieś 2 tygodnie temu znowu go zobaczyłam. Wcześniej udawało mi się z nim mijać, ale ostatnio wpadłam na niego jak naprawiał samochód. Zerknęłam w jego stronę i wszystko mi wróciło. Uśmiechnął się w moją stronę, a ja wymiękłam. Oczywiście odwzajemniłam ten gest. Chciałabym coś z tym zrobić. Nie wiem jak do niego zagadać, wcześniej tego nie robiłam. Dodam, że mój wujek, ciotka i brat nieźle się z nim znają i z jego 3 braci. Jak mam do niego zagadać? Chcę od czegoś zacząć. Wiem, że jest samotny. Poza tym czy 6 lat różnicy to dużo? Proszę a rady. Tylko nic w stylu -opuść długopis z nadzieją że go podniesie:)
napisał/a: ~gość 2010-05-14 16:57
Cześć. Skoro On ma teraz 23, to Ty masz 17 tak? Hm, wg mnie jak Ci się podoba to po prostu idź z koleżanką (tą która ich zna) tam gdzie Oni będą. Jeżeli mu się również podobasz, to powinien zagadać do "nowej koleżanki"
A jeżeli chodzi o wiek, to nie jest duża różnica, uwierz mi. Ja od mojego obecnego partnera jestem młodsza 9 lat i w ogóle mi to nie przeszkadza życzę powodzenia.
napisał/a: ~gość 2010-05-14 18:27
Daj sobie spokój za stary dla ciebie. 23, a 17 to potężna różnica.
Gbybyś ty miała powiedzmy 20 a, on 26 takiego problemu by nie było. Z autopsji wiem, że taka różnica wieku przeszkadza.
napisał/a: ~gość 2010-05-14 18:51
Eastwood, zartujesz sobie prawda? :P
poza tym za 3 lata ona bedzie miala 20 a on 26 :P

Lena65876, chociaz z drugiej strony jakby chcial to juz sam by do Ciebie zagadal.. chyba ze jest niesmialy.. albo przeszkadza mu odleglosc.. hmm
wiesz o nim cokolwiek? czy studiuje.. czy na pewno nikogo nie ma.. ?
napisał/a: ~gość 2010-05-14 19:03
Izaczek nie żartuje, jestem śmiertelnie poważny(spójrz na avatar).
Ona jest za młoda... 17 latki myślą jeszcze tym swoim dziwnym torem, a la filipinka. I nie pisz, że może ta nie i jest inna...
Poza tym ON, 23 latek i dziewczyna świeżo po gimnazjum, jej się wydaje, że będzie z nim tak fajnie, ale on może myśleć juz zupełnie inaczej.
Nigdy nie ufalem jakimś studencikom, którzy prowadzili sie z tyle młodszymi dziewczynami. Chyba, że koles jest na poziomie tej 17...
napisał/a: ~gość 2010-05-14 19:19
17 lat to sie ma w drugiej LO chyba - klasa przedmaturalna, wiec chyba ma juz troszke oleju w główce.. :) zresztą skad wiesz ze ona nie ma prawie 18 a on prawie 24? :)
mnie tylko zastanawia dlaczego on sam do niej nie zagadał.. ja jednak jestem za tym zeby to facet inicjował.. jesli byly usmiechy, spojrzenia, co mu stanelo na drodze zeby poznac chociaz jej imię.. moze nie jest nie jednak zainteresowany.. a usmiechal sie grzecznosciowo.. hmm
napisał/a: ~gość 2010-05-14 19:54
Właściwie ty masz swoje zdanie ja swoje.
Izaczek napisal(a):mnie tylko zastanawia dlaczego on sam do niej nie zagadał.

Bo Polacy juz tacy są, czego dowiedziałem sie na tym forum.("Związek z cudzoziemcem"). Może nie szuka małolaty... a na studiach widzi swoje rówieśniczki i to nimi sie interesuje
Izaczek napisal(a):ja jednak jestem za tym zeby to facet inicjował

no ja też, chociaz miło gdy to dziewczyna przejmuje inicjatywę, wtedy w ciemno wiadomo, na czym się stoi, a was drogie kobietki coraz trudniej rozgryźć. Później oczywiście facet powinien wziąść sprawy w swoje ręce.
napisał/a: beatka950 2010-05-14 20:03
Izaczek napisal(a):mnie tylko zastanawia dlaczego on sam do niej nie zagadał.. ja jednak jestem za tym zeby to facet inicjował..


Ja również , bo okaże sie że Ty sie starasz zarywasz a okazuje sie że on nie jest nawet zainteresowany tylko potem może to wykorzystac że jakaś laska się mu narzuca .


Izaczek napisal(a):moze nie jest nie jednak zainteresowany..


Myśle , że może akurat spodobała się mu Lenka ale nie miał odwagi zagadać , choć o imię mógł spytać . W sumie potem skoro sie znają z koleżanką Hanią mógł się czegoś dowiedzieć od niej . Ale jak dla mnie nie odpowiada mu odległość .
napisał/a: anula0203 2010-05-18 13:55
6 lat to nie duża różnica wieku , radziłabym koleżance by zdobyła trochę info na JEGO temat .
powinien on pierwszy zagadać , by potem nie wyszło , że ona się mu narzuca czy coś w tym stylu .
napisał/a: ~gość 2010-05-20 19:30
anula0203 napisal(a):powinien on pierwszy zagadać , by potem nie wyszło , że ona się mu narzuca czy coś w tym stylu .

Mając 23 lata nie oglądałem sie za dziewczynami poniżej 20, przynajmniej nie w kategoriach "z nią chciałbym być", bo wiadomo, że niektóre nastolatki są w pełni dojrzałe fizycznie. Z tego co wiem to mało kto lata za młodymi, chyba, że desperaci.
napisał/a: wwakatarzyna 2010-05-25 17:15
Wyjatkowo ale zgodzę się z Eastwood`em.

99,9% prawdopodobieństwa, że On ci złamie serce (pobawi się, dostanie co swoje i zostawi)

jak to miłośc to za 3 lata możesz spróbowac odnowić kontakt.. i jak dalej będą "motyle" to można zadziałać
napisał/a: ~gość 2010-05-26 05:56
wwakatarzyna napisal(a):jak to miłośc to za 3 lata możesz spróbowac odnowić kontakt..

Ty wierz w miłość...
Lena65876 I co wyszło? posłuchałaś rady mędrca Eastwooda, czy jesteś młodym miąskiem.