Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Duży problem...

napisał/a: princeofpoznan 2009-10-31 10:50
Witam, mam problem który pewnie mało komu się zdarzył, otóż jestem z moją dziewczyną prawie 7 miesięcy i oboje się bardzo kochamy i ogółem wszystko jest idealnie po raz pierwszy w moim życiu. Ale to nie problem bo problem jest taki że jej były ją nadal kocha. Byli ze sobą 3 lata ale on był dla niej bardzo niedobry często a ona się bała z nim zerwać bo myślała że na nikogo już więcej nie zasługuje tak ją zdołował. On teraz ponoć robi takie głupstwa że może mu się coś stać a rodzice mojego Kotka żeby mu pomóc w zapomnieniu... zaprosili go do jej domu PRZY MNIE !! żeby się niby pogodził z faktem że ona do niego nie wróci. I teraz mi powiedźcie co ja mam zrobić? Ona ma na głowie niedawną przeprowadzkę, sklep rodziców, naukę i teraz jeszcze ten problem i ona ma dość już wszystkiego. Ona mu powiedziała że go nie kocha i do niego nie wróci a on mimo to przyjeżdża (teraz już na szczęście rzadko) i gada ze chce być przyjacielem rodziny a i tak ma cichą nadzieję że ona wróci i jej wypisuje i gada różne pierdoły. Ona mi mówi że potrzebuje troche spokoju bo sobie nie radzi z nauką itp ale ja nie wiem czy dać jej spokój na powiedzmy parę dni bo wiem że on nie odpuści łatwo i wyjdzie na to ze ja się nie odzywam a on tak. Nie mogę mu tez kazać spadać o siłowym sposobie juz wogle nie ma mowy bo moja dziewczyna ma dobre serce i mimo wszystko co on jej zrobił nie chciałaby żebym mu coś zrobił. No i co ja mam zrobić? Ona nie ma już całkiem humoru a ja już popadam w depresję. Nie wiem czy wszystko napisałem jak coś proszę pytać a ja proszę o radę i pomoc !!!
napisał/a: kinia8906 2009-10-31 12:26
ehhh...Twoj/wasz problem to bardzo częsty przypadek.Niestety...Musisz z tym gosciem pogadac.Siła tutaj nic nie załatwi.Uświadom mu ze ona teraz ma to na co zasługuje i nie potrzeba jej takich przeżyć.Jeśli Ty nic z tym nie zrobisz to on bedzie czul ze ma wolną ręke! Nie mowie tutaj o tym ze ona do niego wroci bo musisz jej ufac i mysle ze jesli z Tobą jej dobrze to tak sie nie stanie.Ale ona nie moze caly czas byc taka dręczona! Bo obojgu wam wysiądzie psycha:/ I ucierpi na tym wasz związek.
napisał/a: ~gość 2009-10-31 13:57
Jeśli jesteś pewien, ze twoja dziewczyna cię kocha, to bądź spokojny, bo do tamtego nie wróci. Jak sam napisałeś wyrządził jej wiele krzywd...ona zdążyła sobie ułożyć życie bez niego. On sobie odpuści jak będzie widziała że to nie ma sensu. Myślę, ze jej rodzice źle postępują zapraszając go do domu, żeby poznał ciebie (bo ja tam to zrozumiałam). Czy im nie zależy na jej szczęściu? Myślę, że zależy więc powinni starać się unikać z nim kontaktu jeśli ich córkę to męczy, a ona jest szczęśliwa z kimś innym. Może być też tak, ze twoja dziewczyna nie podała im prawidłowego powodu rozstania i nie wiedzą, ze on wyrządził jej jakąś krzywdę.
Jeśli były meczy ja telefonami, to może powinna zmienić numer?
Ja wierzę, że on odpuści w końcu, a wy będziecie szczęśliwi...bo miłość potrafi góry przenosić:)
napisał/a: kula 2009-10-31 18:30
masz chłopaku mały problem i dużo zależy od ciebie aby postawić ją na nogi jezeli masz tyle siły i cierpliwości w sobie. jak piszesz ona ma szkołe, sklep, przeprowadzkę itp. na głowie i oczywiście tego chłopaka. ona musi czuć twoje ciepło i wsparcie. jezeli ona chce abyscie dali sobie spokoj na pare dni to mało prawdopodobne ze w tym czasie ona sobie z tym wszystkim da rade jeszcze bardziej bedzie sie zadreczac a w takich chwilach powinienes byc przy niej. jezeli on nadal pisze lub dzwoni niech nie czyta sms i niech nie odbiera. jezeli on domaga sie spotkan niech je ignoruje i mowi ze ma juz ciebie. moze ona jeszcze sie tak naprawde nie rozstala z nim emocjonalnie? moze jakas czaesc jej nie pozwala zapomniec o nim. wiadomo lata chodzenia robia swoje ale nie wtedy kiedy on ja krzywdzil. rodzicom powinienes powiedziec prawde, ze on ja zle traktowal i takimi sytuacjami w jakiej zostaliscie oboje postawieni nie sa zdrowe. on jest chyba duzym chlopcem i dla niego jakis rozdzial w zyciu mial koniec i niech da wam spokoj. nie ma co sie wdawac w gadki a tym bardziej w walkie bo urosnie on w siele. trzeba go olac cieplym moczem. macie siebie i tylko siebie a jemu przejdzie i wkoncu zrozumie ze nie ma juz sensu. a twojej dziewczynie daj z dwojona siłą swoja miłość ezeli na to zasługuje a napewno kiedys ci za to podziekuje.
napisał/a: maleństw_o 2009-10-31 20:22
Po pierwsze działaj, jeśli jesteś w stu procentach pewien, że Ona nic nie czuje do byłego. Może jest coś, co daje tamtemu nadzieję... Ale załóżmy, że nie, a były jest na tyle uparty, że po trupach dąży do celu.
Więc - pogadaj z Nim na poważnie, w końcu jeśli pragnie szczęścia ukochanej, to jedynym wyjściem będzie jeśli zniknie. Przedstaw mu wszystko, jak nam tutaj - że Ona sobie nie radzi z tą presją, z Jego obecnością. I wyraźnie zaznacz, że nie dlatego, że coś do Niego czuje, ale ponieważ jest jak wrzód i wywołuje tylko litość (może to go zmusi do odpuszczenia sobie i uratowania resztek honoru).

Ważne jest też, żebyście wspólnie, łacznie z rodzicami dziewczyny ustalili, że taki chory układ: Ona, Ty i On (jako przyjaciel rodziny), to psychiczna udręka dla Was wszystkich. No chyba, że rodzice mają cichą nadzieję, że ich córka wróci do byłego...(to mamy kolejny problem).

I przede wszystkim pamiętaj o jednym - bądź z Nią cały czas. Kiedy Ona zobaczy, że starasz się zapewnić Jej spokój, że o Nią zabiegasz, dbasz o jej szczęście, pragniesz Jej bezpieczeństwa, poczuje się tylko pewniej i napewno wzrośnie Jej zaufanie do Ciebie. To przecież jest najważniejsze, zebyście byli ze sobą szczerzy...zwłaszcza w takiej sytuacji, gdy ktoś z butami wchodzi w Wasze życie i rozbija je na drobny maczek.
Ale zachowaj w tym wszystkim spokój, udzieli się też dziewczynie i razem napewno przebrniecie tę trudną próbę :)

A...z takich praktycznych rad - możesz zaproponować Jej zmianę numeru (ale nie naciskaj, nic na siłę), poza tym, żeby załagodzić sytuację myślę, że przydałoby Wam się np kilka dni w spokoju, odpoczynku, tylko we dwoje, hm? Tak na ukojenie nerwów i wyciszenie emocji...
napisał/a: princeofpoznan 2009-11-01 19:24
Więc... moja dziewczyna napisała mi w sms tak jakby chciała ze mną zerwać... chociaż była noc to pobiegłem do Niej do domu bo mieszkamy blisko... płakalismy z godzinkę... nie zerwała ze mną.. ale przez problem w moim poprzednim poście powiedziała że musi odetchnąć... i przemyśleć czy chce być ze mną bo ona już nic nie wie przez to całe zamieszanie... prosze powiedźcie mi co mam zrobić....To ponad pół roku to był najlepsze chwile w naszych życiach czy jest mozliwe że mnie teraz nie będzie chciała i to nie z mojej winy ?:( co ja mam robić jak się zachowywać?? niby się całujemy i przytulamy i ona mi mówi ze mam się nie denerwować ale z drugiej strony ze nie chce mi nic obiecać bo nie wie jak będzie....proszę o pomoc ja ją bardzo kocham :(
napisał/a: maleństw_o 2009-11-02 21:51
Widzisz, Ona nie do końca jest pewna swoich uczuć. I myślę, że niewiele w tym Twojej winy ( o ile dajesz Jej odetchnąć i wspierasz w tej sytuacji). Dlatego nawet jeśli postanowi o rozstaniu, to nie upatruj winy w sobie. Może faktycznie Ona myśli o powrocie do tamtego, hm? Rozmawialiście szczerze? Nie chodzi mi tu o to, abyś Ją zaatakował serią podejrzliwych pytań w stylu: "kochasz tamtego? nie mnie? z nami koniec?". Tylko póki co słuchał Jej uważnie i dał trochę czasu, o który prosi.

Ale mówiąc szczerze ( tak wnioskuję z Twojej relacji) uważam, że Ona po prostu jest zagubiona i przytłoczona tą sprawą. Z jednej strony były i rodzice, którzy może jakoś na Nią w tym względzie wpływają, z drugiej strony Ty i uczucia, jakimi Cię darzy. No pogubiła się dziewczyna... Więc daj Jej odetchnąć, poskładać myśli, powiedz, że zrobisz to, o co prosi, tylko musicie być szczerzy. Zapewnij Ją o swoich uczuciach,o tym, że zawsze może na Ciebie liczyć (bo rozumiem, że tak ;) I powiedz, że poczekasz, aż rozwikła te sprawę i będzie pewna, ale niech pamięta, że ma Ciebie...

Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi ;) Generalnie - usuń się troszkę, daj Jej pole do działania, myślenia, niech poukłada wszystko w głowie,. Ale daj jej też pewność, że Ty nadal Ją kochasz, że będziesz czekał, łatwo nie odpuścisz, no i że może zawsze na Ciebie liczyć. Bądź obok, ale tak jakby niewidoczny :)