Dziewczyna na której mi zależy

napisał/a: ygoov 2011-08-18 12:42
Cześć, może po krotce napisze o co chodzi, otóż w szkole jeszcze przed wakacjami wpadła mi w oko pewna dziewczyna, o 2 lata młodsza (1liceum, a ja 3 tech), w szkole nie miałem za bardzo okazji jak do niej podejść no i w końcu nastąpiły wakacje więc postanowiłem do niej napisać na nk, bo tylko tak mogłem się z nią skontaktować. Zaproponowałem jej także spotkanie, ale że akurat była na wyjeździe to napisała że po powrocie to obgadamy. Po jej powrocie napisałem do niej i zapytałem sie jej znowu o spotkanie, ale niestety wtedy już nie odpisała. Po paru dniach okazało się że jednak chce się ze mną spotkać, no i zapytałem również czy nie przeszkadza jej że tak do niej piszę, widocznie jej nie przeszkadzało bo tak napisała i w dodatku dała mi swoje gg (a sam jej o to nie prosiłem) rozmawialiśmy z kilka razy na gg ale czasami było tak że rozmowa ucinała się się i ona już nic nie odpisywała, jakoś mniej niż 2 tygodnie temu zapytałem ją ponownie o spotkanie i napisała mi żebym dal jej swój numer i wtedy jak będzie miała czas to da mi znać, nie odezwała się prawie tydzień, przedwczoraj napisałem jej że jak nie chce się spotkać to niech mi po prostu napisze bo nie wiem co mam robić, jeszcze nie odpisała i dużo wskazuje na to że chyba mnie olała. wczoraj tak z kolegą wybrałem się do sklepów i co się okazało akurat wracała stamtąd ona, przeszedłem obok niej może jakieś pól metra i poszedłem dalej, no i z jednej strony trochę jej nie poznałem bo miała twarz lekko przysłoniętą włosami ale z drugiej strony po prostu nie wiem jak tak obojętnie mogłem przejść obok dziewczyny której tak bardzo mi zależy i chcę się z nią spotkać, cały czas prawie dręczy mnie sumienie jak mogłem tak zrobić. Czekałem wczoraj prawie cały wieczór aż ona będzie na gg żeby to wszystko jakoś odwrócić ale od dwóch dni już jej nie ma. Pewnie pomyślicie że po co ten koleś się tak zadręcza bo przecież skoro ona go tak olewa to dlaczego on nie mógł jej też olać i przejść obok niej, ale ja po prostu tak szybko nie mogę o tym zapomnieć. Chciałbym się teraz was tak poradzić czy po czymś takim mam jeszcze jakiekolwiek szanse u tej dziewczyny no i czy w ogóle próbować jakoś sprostować tą sprawę bo przecież skoro zorientowałem się że to była ona to w sumie mogłem zawrócić i do niej zagadać a nie iść dalej. Co sądzicie? Z góry dzięki.
napisał/a: ~gość 2011-08-18 13:03
Nie panikuj :) Są wakacje, pewnie ma co robić. Może jest wstydliwa i lepiej by było wykozystać moment jak na siebie wpadniecie niż jak macie się umówic... Ja np pisałam rok z chłopakiem a kiedy mi napisał, że przyjeżdza do Polski i że prosi o mój nr tel bo chce mnie zabrać na spacer i postawić mi piwo to wysyłałam mu nr tel 9 dni, każdego dnia 1 cyferkę - ooo tak się nad nim znęcałam :) i co napisał do mnie 5 razy i za 6 razem, że rozumie, że niechce się z nim spotkać i że da mi już spokój. Następnego dnia to ja już do niego napisałąm nieważne co i nieważne jak jade do Sopotu i Ty tez masz tam być, napisał, że ma problem z głowy bo już tam jest. I był spracer i piwo i następnego dnia zakupy... kumple do dnia aż spojrzeliśmy sobie w oczęta i się całuśnikowaliśmy :) Więcej wiary w siebie ;) Może ona kogoś ma? Ja tez miałam chłopaka a uśmiechałam się do innego, Ty masz jaja, robisz coś z tym, my się cykaliśmy, usmiechaliśmy się do siebie i dopiero po 2 latach od ukończenia szkoły napisałam do niego na nk i co? I dziś jest moim meżem :) Może ją pośledź i wpadnij na nią przez przypadek a jak da ci sygnał, np będzie patrzyła w Twoją stronę lub się uśmiechała to podejdź. Może przez neta ciężej jest się wam dogadać niż w realu? Różni ludzie, różnie mają. Myślę, że to wstydzioch.
Izaczek
napisał/a: Izaczek 2011-08-18 15:48
ygoov napisal(a):o i z jednej strony trochę jej nie poznałem bo miała twarz lekko przysłoniętą włosami ale z drugiej strony po prostu nie wiem jak tak obojętnie mogłem przejść obok dziewczyny której tak bardzo mi zależy i chcę się z nią spotkać, cały czas prawie dręczy mnie sumienie jak mogłem tak zrobić.
ale przezywasz wez na luz, przeszedłes obok, nie zagadałes, trudno.. głupio ze zadnego czesc nie powiedziałes ani nic, ale od tego swiat się nie konczy

ona Cie w ogole widziała? poznała?

ygoov napisal(a):Chciałbym się teraz was tak poradzić czy po czymś takim mam jeszcze jakiekolwiek szanse u tej dziewczyny
nie no, zarujesz sobie? NIC sie nie stało.. WYLUZUJ
napisał/a: ygoov 2011-08-18 19:45
Nie wiem czy ona mnie poznała bo jak przechodziłem obok niej to nie patrzałem jej prosto w oczy, po jakiejś chwili postanowiłem się szybko odwrócić i upewnić się czy to była ona, i akurat ona tak jak by przystanęła i popatrzyła w moją stronę, ale to były ułamki sek.
napisał/a: ~gość 2011-08-18 19:55
ygoov napisal(a):Nie wiem czy ona mnie poznała bo jak przechodziłem obok niej to nie patrzałem jej prosto w oczy, po jakiejś chwili postanowiłem się szybko odwrócić i upewnić się czy to była ona, i akurat ona tak jak by przystanęła i popatrzyła w moją stronę, ale to były ułamki sek.

Nie, ja mysle, ze w ogole Cie nie poznala.
Spij spokojnie.
A gdyby sie okazalo, ze jednak, to mow ze to nie byles Ty.
No bo przeciez Ty nie udawalbys, ze nie znasz dziewczyny na ktorej niby Ci bardzo zalezy...?
Przeciez to byloby zupelnie bez sensu...
napisał/a: ygoov 2011-08-18 20:07
No też myślę że mnie nie poznała. Raczej gdybym ja widział z daleka że to ona idze to na pewno bym jakoś do nie podszedł i zagadał bo inaczej chyba bym tak nie przeszedł, ale byłem zagadany, nie patrzałem cały czas przed siebie no i wyszło, jak wyszło.

Zaczekam jeszcze, może mi coś odpisze bądź przedzwoni ale dwa tygodnie jeszcze do szkoły zostały więc jak nic nie odpisze to czy jest jeszcze sens zagadać do niej w szkole?
napisał/a: ~gość 2011-08-18 20:13
ygoov napisal(a):No też myślę że mnie nie poznała. Raczej gdybym ja widział z daleka że to ona idze to na pewno bym jakoś do nie podszedł i zagadał bo inaczej chyba bym tak nie przeszedł, ale byłem zagadany, nie patrzałem cały czas przed siebie no i wyszło, jak wyszło.

No przeciez, ze tak.Tej wersji sie trzymaj.Najlepiej mow, ze w ogole Cie tam nie bylo, bo byc nie moglo.Za to mogl byc, i byl, ktos bardzo podobny do Ciebie...Ale to tak na wypadek gdyby Cie jednak poznala...
napisał/a: ygoov 2011-08-18 20:42
No a jak by tak była na gg to może napisać do niej coś takiego czy przypadkiem wczoraj nie mijaliśmy się pod sklepem no i czy to na pewno była ona bo jej nie poznałem gdyż miała trochę twarz przysłonięta włosami no i w dodatku byłem zagadany i po chwili dopiero się zorientowałem że to może mogła być ona?
Izaczek
napisał/a: Izaczek 2011-08-18 20:53
ygoov, ile Ty masz lat?

tak sie o wszystko pytasz..

na razie dziewczyna milczy, choc miała się odezwac.. daj jej szanse, jak bedzie chciała to sama napisze..
napisał/a: ~gość 2011-08-18 21:01
ygoov napisal(a):No a jak by tak była na gg to może napisać do niej coś takiego czy przypadkiem wczoraj nie mijaliśmy się pod sklepem no i czy to na pewno była ona bo jej nie poznałem gdyż miała trochę twarz przysłonięta włosami no i w dodatku byłem zagadany i po chwili dopiero się zorientowałem że to może mogła być ona?

Mozna i tak.Tylko nie pomieszaj obydwu wersji.
napisał/a: ygoov 2011-09-02 21:52
Cześć, niestety ta dziewczyna do końca wakacji nie napisała do mnie nic no i niestety też zaczęła się szkoła. Na rozpoczęciu roku cały czas szukałem jej wzrokiem ale niestety jej nie znalazłem, dzisiaj chciałem też chociaż uśmiechnąć się do niej w szkole lub powiedzieć po prostu cześć ale niestety pierwszy dzien w szkole to sam tłok bo nie było nawet planów lekcji i nie widziałem jej a raczej chodzenie i szukanie jej, śledzenie to chyba nie za dobry pomysł. Sam naprawdę nie wiem co już mam zrobić i chciałbym sie was tylko zapytać czy jesli będę ją widzieć w szkole to tylko usmiechnąc się i powiedziec jej cześć czy lepszym pomysłem było by do niej podejść pogadać tak w cztery oczy a nie przez gg i może zaprosić ją na jakiś spacer po szkole no i wogóle upewnić się czy ona ze mną chce nawiązać jakąs dłuższą znajomość czy też jednak nie?
Izaczek
napisał/a: Izaczek 2011-09-02 22:18
ygoov napisal(a):czy jesli będę ją widzieć w szkole to tylko usmiechnąc się i powiedziec jej cześć
oj od tego mozesz zacząc, jak zereaguje na niewerbalną zaczepkę (+ na czesc) to kuj zelazo i ja gdzies zapros kolejnego dnia :)