Dziewczyna niedostępna? "Olewająca" miłość?

napisał/a: michal1233 2010-10-18 21:51
Najpierw się przywitam, ponieważ jestem tutaj nowy, mam na imię Michał i tak się do mnie zwracajcie. ;D

Niestety mam problem z dziewczyną, która strasznie mi się podoba (nie tylko mi), miło nam się rozmawia itd. Jednak szkopuł w tym, że ona mówi, że z wyboru jest singiel'ką i, że "dotychczas" - cytat, każdemu chłopakowi powiedziała nie. Twierdzi, że nic jej nie przekona do zmiany poglądów, mówiła mi, że ma to "gdzieś". Mówi, że nie chce się angażować w nic.

Znam ją już około 8 lat! Nie zawsze było kolorowo, był okres, że się nie lubiliśmy, ale to minęło i jest dobrze.

Gdy mówię jej komplement to zawsze się czerwieni (niby normalne, ale zawsze?).

Kompletnie nie wiem co robić. Kończą mi się pomysły. Co mam robić? Nie chcę z niej rezygnować.

Dodam jeszcze, że mieszkamy w małej miejscowości (około 1500 osób), na tej samej ulicy.

Proszę poradźcie coś. Z góry dziękuję i pozdrawiam forumowiczów. ;D
napisał/a: ~gość 2010-10-19 07:29
Proponuję kupić BMW e36. Znam kilka takich co też mówiły wszystkim nie :). Tylko to nie mówiły kolegom w liceum czy tam na studiach, a wieczorem to robiły się z nich mega ruchawice. Zweryfikuj dobrze tą koleżankę. Może jedno mówi a drugie robi.
napisał/a: ciekawosc1 2010-10-19 07:41
Skoro mówi, że nie chce się angażować, to znaczy, że czegoś się boi- odrzucenia, zdrady, złego traktowania? Pokaż jej, że nie ma się czego bać: że ją naprawdę kochasz, nie zostawisz jej i będziesz ją dobrze traktować. Rób jej miłe niespodzianki, bądź dżentelmenem, traktuj ją z szacunkiem.
napisał/a: ~gość 2010-10-20 21:38
dr preszer, cos Ty taki na nie strasznie ostatnio?

Ciekawa, a czy autir gdziekolwiek napisał ze ją kocha? napisal ze mu sie podoba i dlugo się znają... ehh

michal1233, ile ona ma lat? moze jeszcze niedojrzala do zwiazku?

ja tez dlugo bylam na nie..
napisał/a: michal1233 2010-10-20 21:51
Sprawa się skomplikowała. Kolega zapytał ją dzisiaj czy chce z nim chodzić. A ona mu powiedziała, że nie.

Ja mam taką teorię, że albo ją ktoś zranił, albo się po prostu boi, bo dojrzała jest. :)

Na pewno nie odpuszczę, będę jej dawał do zrozumienia, że może na mnie polegać i mi zaufać, gdy będę widział, że zmienia "poglądy" wkroczę do akcji. ;) Jestem pozytywnie nastawiony, oby to się nie zmieniło.
napisał/a: ~gość 2010-10-20 22:07
Izaczek napisal(a):dr preszer, cos Ty taki na nie strasznie ostatnio?



Bo czasami nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Jak dziewczyna mówi, że chce być singielką to znaczy, że nie jest zainteresowana bliższą znajomością, ale nie chce być brutalna i powiedzieć tego wprost. Może jest jej miło, że ktoś ją adoruje. Przynajmniej tak mi się wydaje, a narzucanie się może pozwoli ją zdobyć ale tylko i wyłącznie na litość.