dziewczyna z którą zdradził swoją laske

napisał/a: ShitHappeens 2011-01-06 22:25
cześć. Załóżmy że jest facet, jest w związku z laską x. Dziewczyna y wie o lasce x ale była w facecie zakochana na długo przed tym jak poznał tą x. Chłopak całuję się z dziewczyną y a ona ma wyrzuty sumienia przez to że jest ta z którą sie zdradza. Chłopak po wszystkim dzwoni do swojej dziewczyny mówi jej że ją kocha i ze nie ma sie co martwic bo jak on ma laske to go inne dziwne dziewczyny nie interesują mówiąc to patrzy na dziewczyne y. Co myslicie o dziewczynie y? ma miec moralniaka? to wszystko jej wina? jest szmatą?
napisał/a: facet_zatracenie 2011-01-07 00:25
załóżmy, że są ludzie i taborety ... ludzie szanują siebie nawzajem, nie okłamują się, są dla siebie dobrzy, ... to dobro jest w nich ... i dzielą się nim, to się nazywa miłość .... tak często mówimy że kochamy kiedy ... pożądamy ... tak często się nam to wszystko pier...i że udajemy że nie ma różnicy i dalej to co JA chcę i to co JA czuję jest najważniejsze

... chcesz wiedzieć? zadajesz pytanie czy jest szmatą? zapytaj jej znajomych co o niej sądzą, takich dobrych znajomych od których dowiesz się prawdy.
napisał/a: barbie26 2011-01-07 08:30
Ha ha Ty chyba jesteś w wieku mojego brata według mnie to Twoja wina sam mówisz że ona Cie kocha od dawna a Ty swoją dziewczyne niby nie zwalaj winy na ta laske to ty masz bronić w tej sytuacji waszego zwiazku jak nie jesteś pewien to daj spokój jednej i drugiej
napisał/a: anaa82 2011-01-07 10:30
A mi sie wydaje, że to pisze ta dziewczyna y, bo za bardzo jest ciekawa jej postępowania. Jeśli jesteś dziewczyną y, to tak, powinnaś mieć "moralniaka". Robisz źle i sama o tym wiesz, skoro postanowiłaś tutaj napisać. Nie pchaj się w to dalej, jestes młodą dziewczyną i na starcie swojej dorosłości nie rób sobie opinii, że jesteś łatwa, nie spotykaj się z zajętymi chłopakami, bo kiedyś gdy kogoś naprawde pokochasz i ten zacznie cie zdradzac zobaczysz jak to boli. Nie czyń drugiemu co tobie nie mile. Kopnij go w tyłek, po co sie spotykac z chlopakiem, który cie nie kocha i tylko sie tobą bawi.
napisał/a: paskudnysamiec 2011-01-07 11:29
SH,

nie, dziewczyna Y nie jest żadną szmatą, co najwyżej głupio zauroczoną kretynką.

Sam pomysł stawiania sprawy w kategorii szmata/nieszmata, jest kosmiczną głupotą. Każda kobieta ma prawo całować i sypiać z kim chce, a szmatą jest co najwyżej osoba, która ma z tym problem.

Traktowanie całowania w kategoriach zdrady, winy, "moralniaka", gdy sprawa dotyczy "chodzenia", no dajcie spokój, faktycznie musisz być bardzo młoda.

Możesz całować się z kim chcesz i to naprawdę nie Twój problem, czy ten ktoś ma dziewczynę czy nie, to wyłącznie jego i ich sprawa. Związki nie są nierozerwalne, zwłaszcza na etapie przedrodzinnym, i każdy ma prawo startować do kogo chce, najwyżej dostanie po nosie.

Napisałem natomiast, że dziewczyna Y jest głupio zauroczoną kretynką. Tak, bo facet, który tak się zachowuje, jak to opisałaś, nie jest dorbrym materiałem ani na partnera, ani na kochanka. Albo okłamuje pannę X, albo nie potrafi powiedzieć pannie Y wprost, że zbyt mu zależy na X, żeby miał to ciągnąć dalej, a buziak był tylko incydentem. Na dodatek użył sformułowania "dziwne dziewczyny", warto to przemyśleć i szybko się oduroczyć.

I nie mylić na przyszłość zakochania z erotyczną fascynają. No i nie słuchać debilizmów w stylu : "po co spotykać się z chłopakiem, który Cię nie kocha" - po pierwsze, jak niby ma się kogoś pokochać, bez długiego spotykania się wcześniej, po drugie wcale nie jest powiedziane, że spotkania męsko-damskie mają zawsze być na gruncie miłości - takie założenie nieuchronnie prowadzi do zafałszowania sytuacji i przyjmowania, że nasze seksualne i emocjonalne deficyty to "miłość".

Zmień nicka i myślenie na bardziej sensowne.
napisał/a: tasiuncia 2011-01-07 18:34
ShitHappeens napisal(a):cześć. Załóżmy że jest facet, jest w związku z laską x. Dziewczyna y wie o lasce x ale była w facecie zakochana na długo przed tym jak poznał tą x. Chłopak całuję się z dziewczyną y a ona ma wyrzuty sumienia przez to że jest ta z którą sie zdradza. Chłopak po wszystkim dzwoni do swojej dziewczyny mówi jej że ją kocha i ze nie ma sie co martwic bo jak on ma laske to go inne dziwne dziewczyny nie interesują mówiąc to patrzy na dziewczyne y. Co myslicie o dziewczynie y? ma miec moralniaka? to wszystko jej wina? jest szmatą?


tO MI MATEMATYKA ZALATUJE-KIEPSKA Z MATMY BYLAM
napisał/a: anaa82 2011-01-09 11:31
paskudnysamiec napisal(a):SH,

nie, dziewczyna Y nie jest żadną szmatą, co najwyżej głupio zauroczoną kretynką.

Sam pomysł stawiania sprawy w kategorii szmata/nieszmata, jest kosmiczną głupotą. Każda kobieta ma prawo całować i sypiać z kim chce, a szmatą jest co najwyżej osoba, która ma z tym problem.

Traktowanie całowania w kategoriach zdrady, winy, "moralniaka", gdy sprawa dotyczy "chodzenia", no dajcie spokój, faktycznie musisz być bardzo młoda.

Możesz całować się z kim chcesz i to naprawdę nie Twój problem, czy ten ktoś ma dziewczynę czy nie, to wyłącznie jego i ich sprawa. Związki nie są nierozerwalne, zwłaszcza na etapie przedrodzinnym, i każdy ma prawo startować do kogo chce, najwyżej dostanie po nosie.

Napisałem natomiast, że dziewczyna Y jest głupio zauroczoną kretynką. Tak, bo facet, który tak się zachowuje, jak to opisałaś, nie jest dorbrym materiałem ani na partnera, ani na kochanka. Albo okłamuje pannę X, albo nie potrafi powiedzieć pannie Y wprost, że zbyt mu zależy na X, żeby miał to ciągnąć dalej, a buziak był tylko incydentem. Na dodatek użył sformułowania "dziwne dziewczyny", warto to przemyśleć i szybko się oduroczyć.

I nie mylić na przyszłość zakochania z erotyczną fascynają. No i nie słuchać debilizmów w stylu : "po co spotykać się z chłopakiem, który Cię nie kocha" - po pierwsze, jak niby ma się kogoś pokochać, bez długiego spotykania się wcześniej, po drugie wcale nie jest powiedziane, że spotkania męsko-damskie mają zawsze być na gruncie miłości - takie założenie nieuchronnie prowadzi do zafałszowania sytuacji i przyjmowania, że nasze seksualne i emocjonalne deficyty to "miłość".

Zmień nicka i myślenie na bardziej sensowne.



Paskudny, pozwolę sobie zareagować bo padł cytat z mojej wypowiedzi. Ja się z Tobą oczywiście zgadzam, ale to jest nastolatka, możliwe że dość młoda, zupełnie niedoświadczona i mówienie niej, że to nie problem całować się z zajętym facetem, że to sprawa faceta i jego dziewczyny, a nie jej i może sie całować z kim chce niezależnie czy ten ktoś ma kogos czy nie, to chyba nie najlepszy przykład. Ja jestem minimum 10 lat od tej dziewczyny starsza a mimo to tego "moralniaka" też bym miała, gdybym całowała się z zajętym facetem. Dla mnie to nie jest w porządku. A mój cytat "po co spotykać się z chłopakiem, który Cię nie kocha" dotyczył również tego, że raczej jej nie pokocha, skoro tak ją traktuje i przy niej mówi swojej dziewczynie że to ją kocha, więc po co pchać się w coś takiego, jeszcze ona sie w nim zakocha i tylko bedzie potem płakać w poduchę.
napisał/a: PolnyKwiatek 2011-01-11 16:48
Zgadzam się z Anaa82.

Droga Y.... Czy warto sobie zawracać głowę chłopakiem, o którym wiesz, że potrafi zdradzać i okłamywać swoją dziewczynę?

Jesteś w nim zakochana i dlatego dopuściłaś do tej sytuacji. A on dlaczego to zrobił? Dla zabawy? Może dla niego takie zachowanie jest czymś normalnym?

Myślę, że zadajesz sobie pytanie czy jesteś szmatą nie dlatego, że się z nim całowałaś (bo usprawidliwiasz to swoimi uczuciami), ale dlatego, że on potraktował Cię jak szmatę. I zdajesz sobie z tego sprawę...

ShitHappeens napisal(a):Chłopak po wszystkim dzwoni do swojej dziewczyny mówi jej że ją kocha i ze nie ma sie co martwic bo jak on ma laske to go inne dziwne dziewczyny nie interesują mówiąc to patrzy na dziewczyne y.



Wyciągnij z tego lekcje na przyszłość...

I nie rób drugiemu, co Tobie nie miłe :)
napisał/a: Misska 2011-02-09 11:41
Po takiej akcji odkochałabym się w nim w sposób ekspresowy, zwykły gbur i w dodatku bez klasy, nie cierpię takich kłamców, a zdarzyło się trafić na paru.. eh dziewczyno nigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś szmatą i tyle...
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-02-09 11:59
Dziewczyna X o niczym nie wie
Dziewczyna Y musi być "szaleńczo" zauroczona lub co gorsza już zakochana w chłopaku skoro pcha się w jego związek (dla mnie ona siebie nie szanuje w tej sytuacji) a jak widać i chłopak podobnie ją potraktował bo zaraz potem Do swojej X że ją kocha i to przy Y....
Dla mnie nie ma sensy tworzyć lub próbować tworzyć coś na miarę związku między dziewczyną Y a chłopakiem dziewczyny X, trzeba to zakończyć bo nic dobrego z tego nie wyniknie
napisał/a: Seta 2011-02-09 20:45
Jesteś dziewczyną o pseudonimie Y ? :)
Nie powinnaś uznawać się za szmatę, co to to nie.... Dziewczyno, trochę wyluzuj i zachowaj resztę godności. Żadna szmata!
Jak dla mnie to ten chłopak jest nie teges, bo po co się z Tobą całował i oszukał perfidnie swoją obecną dziewczynę?
Za mało szczegółów. Jak doprowadziłaś do pocałunku, co tym kierowało? Czy chciałaś po prostu dowiedzieć się, co on być może do Ciebie czuje?
Zastanów się, czy to odpowiedni facet, skoro całuje się z Tobą, kiedy ma dziewczynę. No bez jaj, coś tu jest nie teges. Albo się ma dziewczynę X i jest się jej wiernym, albo ma się X i Y i nic z tego nie wynika poza zdradą panny X i chęci "rozkochania" w sobie panny Y.
Proszę o szczegóły i ujawnienie się ;) nie ma co kombinować z równaniami, tylko konkretnie postawić sedno sprawy :)
napisał/a: payton 2011-09-26 16:02
Więcej na sumieniu ma na pewno ten facet, niż dziewczyna y. Szczególnie jeżeli od dawna była w chłopaku zakochana. Niestety on to wykorzystał. Do tego naprawdę bezczelne i wyrachowane jest to co zrobił, czyli podczas zdrady dzwonić do swojej dziewczyny i jej mówić, że ją kocha.