Dziewczyna za granicą
napisał/a:
TDK1
2006-09-24 20:50
Byłem parę miesięcy w pracy za granica. Poznałem tam dziewczynę pracującą w polskim sklepie. Dziewczyna jak marzenie. Miła, inteligenta, ładna. Poznałem ją na 3 tygodnie przed wyjazdem. Nie chciałem niczego zaczynać z powodu zbliżającego się terminu wyjazdu. Ale stało się. Wpadliśmy sobie w oko. Miłe uśmieszki, pogaduszki. Korciło mnie by się z nią umówić , ale zdawłałem sobie sprawę co bedzie gdy wyjade. Teraz, gdy wróciłem nie moge przestać o niej myśleć. Minęly już cztery tygodnie a ja ciąglę wyrywam sobie włosy z głowy i wypłakuję się w poduszkę... Nie wiem co robić. Kontaktu nie mam żadnego. Wróce tam najwcześniej za rok. Co robić? Jak zapomnieć? Kiedy to przejdzie? Poradźcie coś bo coraz bardziej odejmuje mi zmysły!!
napisał/a:
samsam
2006-09-24 20:57
Niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie. Nie wim, kiedy zapomnisz, jeżeli w ogóle zapomnisz. Kiedy przejdzie ten ból, tęsknota. I chyba nikt Ci nie odpowie.
Wszytsko zależy od Ciebie. Jeżeli sam wiesz, że nie ma zadnej możliwości, żeby się z nią skontaktować, to powinieneś to sobie silnie uświadomić. Wówczas może nie będziesz tak cierpiał.
Czas leczy rany i myślę, ze musi trochę go upłynąć, aby było o.k.
Chyba, że nie masz zamiaru zapominać. I będziesz czekał, do następnego lata.
Tylko, czy ona będzie czeakać?
Wszytsko zależy od Ciebie. Jeżeli sam wiesz, że nie ma zadnej możliwości, żeby się z nią skontaktować, to powinieneś to sobie silnie uświadomić. Wówczas może nie będziesz tak cierpiał.
Czas leczy rany i myślę, ze musi trochę go upłynąć, aby było o.k.
Chyba, że nie masz zamiaru zapominać. I będziesz czekał, do następnego lata.
Tylko, czy ona będzie czeakać?
napisał/a:
ami1
2006-09-24 21:36
No to rzeczywiście zawróciła ci w głowie. Jeśli to dla ciebie dziewczyna - marzenie, to będzie ci o niej trudno zapomnieć. A w dodatku, skoro sie nie umówiliście, to jest dla ciebie w dalszym ciągu marzeniem (i w dodatku pięknymi nieosiągalnym) i wielkim zauroczeniem. Nie rozczarowałeś się, wiec myśli w twojej głowie nie dają ci zpomnieć.
No to odpowiem ci teraz bardzo banalnie: zaurocz się w innej. Nie ma chyba innego sposobu. Gdy spotkasz nową dziewczynę - marzenie to twoje myśli skupią się na niej. A obraz tamtej powoli wyblaknie. Chyba, że chcesz czekać rok, bo czujesz, że to ta.
No to odpowiem ci teraz bardzo banalnie: zaurocz się w innej. Nie ma chyba innego sposobu. Gdy spotkasz nową dziewczynę - marzenie to twoje myśli skupią się na niej. A obraz tamtej powoli wyblaknie. Chyba, że chcesz czekać rok, bo czujesz, że to ta.
napisał/a:
iza19821
2006-09-25 09:50
Napewno ciezko bedzie TOBIE zapomniec.I wogole czy zapomnisz to juz od Ciebie zalezy??A skad konkretnie jest ta dziewczyna??bo sa takie forumy za graniczne...ale nie wiem czy ta twoja kolezanka z nich korzysta.pozdrawiam i zycze powodzenia.
napisał/a:
Anetka1
2006-09-25 18:03
TDK trzymaj się ! jestem z Tobą...może stanie się jakiś cud...
napisał/a:
Kaira86
2006-09-27 13:07
zwiazki na odleglosc to sie nie sprawdza!!!sama jestem tego przykladem gdy wyjechalam za granice do pracy wszystko sie rozsypalo a taka niby milosc byla....... niespotkalam sie jeszcze z para ktora przetrwalaby dluzsze rozstanie jak wyjazd za granice do pracy wszyscy wokol mnie przezywaja to samo....naprawde radze ci jak najszybciej o niej zapomniec i jak napisala asia znalezc sobie lepszy ideal:)
napisał/a:
Vaneska1
2006-09-30 14:41
Chyba nawet nie maja szans
napisał/a:
Anetka1
2006-09-30 14:45
ja chyba bym tyle nie wytrzymała
napisał/a:
Vaneska1
2006-09-30 15:05
\\
napisał/a:
atka83
2006-09-30 16:10
Ja się ze swoim narzeczonym widze co week.....Strasznie za nim tesknie
napisał/a:
Vaneska1
2006-09-30 17:09
Po slubie zamieszkacie razem?
Sorki, za to pytanie, ale jestm na forum od kilku dni i nie bardzo sie orientuje jeszcze, i czemu teraz mieszkacie oddzielnie
Sorki, za to pytanie, ale jestm na forum od kilku dni i nie bardzo sie orientuje jeszcze, i czemu teraz mieszkacie oddzielnie
napisał/a:
atka83
2006-09-30 17:52
No pewnie,że po slubie zamieszkamy razem.Smieszniwe by to było,gdybysmy już jako małżeństwo mieszkali osobno Czemu mieszkamy oddzielnie,niewiem,ja bym bardzo chciała już mieszkac razem,ale nie wiem jak on.....