dziewica - prosze o pomoc.

napisał/a: ~foreplay1@tlen.pl (biologia7) 2005-06-29 19:16
Pisze na grupe moderowana aby uniknac chamstwa.

Jestem szczesciarzem. Moja dziewczynka/ niedlugo kobietka ma lat
dwadziescia z fiuu.. duzym hakiem. I coz, jest dziewica. Nie jest to
zaden "topor" albo co sie w tym momencie moze skojarzyc. Otoz mam
ladna blondynke z wlosami za ramiona.

Teraz moj problem - z dziewictwem to jest tak ze zalatwia je na ogol
facet 18 lat z dwoma jabolami w czubie wjezdzajac na sile. To nie jej
wiek ani nie moj, nie pijemy juz jaboli.. Wiec sprawe chce zalatwic
inaczej, zdajac sobie sprawe juz CO MAM :).

Slecze nad tym juz dosc dlugo - probuje powoli. Jak zaczalem byla
blona i jek nawet kiedy wlozylem najmniejszy palec.Po miesiacu pracy
jestem na etapie wskazujacego palca, jak jest bardzo podniecona jestem
w stanie wsadzic kciuk dwa razy i zaczyna sie bol znow.

Dodam - wiem ze to wazne >moja dziewczyna jest _wczesniakiem_
urodzila sie dwa miesiace wczesniej . Jest drobniutka, ma male raczki,
i jak sam to sobie wyobrazam cos jeszcze moze miec mniejszego jakby do
tej pory bylo za duze. ;)


Prosze o pomoc. Jestem u kresu wytrzymalosci, leze z glowa wsparta na
jej udzie i tak sie ta reka z nia zabawiam [slowo daje czuje kazda jej
faldke zacisnieta na moim palcu].. Wiadomo co wolalbym wlozyc tam
najlepiej.. I teraz moje pytanie - bawic sie dalej (i jesli tak to
moze jakies szczegolne rady) czy po prostu... nie obejdzie sie bez
wjazdu 'na chama', wrzasku itp.(tutaj musialbym zrobic cos co.. no coz
- nie wiem jak zareaguje. ona sie bedzie bronic).

Prosze o pomoc. (A pomoc jest bardza potrzebna - przebakuje o
ginekologu i ze on tam mialby cos naciac - nie pozwole na to w miare
mozliwosci, chce sam skonsumowac swoj skarb.) [spostuje to zaraz tez
na jakas grupe od medycyny,a co mi tam]

Z powazaniem i pelen dumy,
Robert Darmochwal
a.k.a Biology7

foreplay1@tlen.pl
napisał/a: ~the koza 2005-06-29 19:41
biologia7 napisał(a):


> Z powazaniem i pelen dumy,
> Robert Darmochwal

nie rozumiem gdzie tu szukac powodu do domu, jesli w "waskosci" to do
szczescia, ale bez przesady. zeby jednak do meritum, konsultacja z
ginekologiem konieczna.


--
pozdrawiam,
the koza alias olorin
http://krakufel.org & http://krakufel.org/thekoza
napisał/a: ~rut" 2005-06-29 23:17

Użytkownik "biologia7" napisał w wiadomości
> Dodam - wiem ze to wazne >moja dziewczyna jest _wczesniakiem_
> urodzila sie dwa miesiace wczesniej . Jest drobniutka, ma male raczki,
> i jak sam to sobie wyobrazam cos jeszcze moze miec mniejszego jakby do
> tej pory bylo za duze. ;)

Ale jest już dorosła, prawda? Nawet małe kobietki rodzą dzieci...

> czy po prostu... nie obejdzie sie bez
> wjazdu 'na chama', wrzasku itp.(tutaj musialbym zrobic cos co.. no coz
> - nie wiem jak zareaguje. ona sie bedzie bronic).

Powiem tak... Ja też miałam dobrze po 20-stce, nie obyło się bez wjazdu "na
chama", wrzasku i prób obrony.
Dziś wspominam z wielkim sentymentem jak już będąc w środku powtarzał
"kocham" i "przepraszam" na zmianę...
Ważne! - ja naprawdę tego chciałam.

> Prosze o pomoc. (A pomoc jest bardza potrzebna - przebakuje o
> ginekologu i ze on tam mialby cos naciac

To nie jest zły pomysł, ale samo nacięcie nie sprawi, że nie będzie bolało.
Będzie i to być może nawet jak diabli...
Kiedy nacięcie się zagoi możecie dalej kombinować z paluszkami, ewentualnie
delikatnym, niedużym wibratorkiem.
Napewno będzie potem mniej bólu.

>- nie pozwole na to w miare
> mozliwosci, chce sam skonsumowac swoj skarb.)

Tu to palnąłeś jak jakiś skończony palant! Dziewictwo to nie tylko ta
pieprzona błona.
Błona, to jest wogóle nic!
No chyba, że ginekolog użyje nie skalpela, a czegoś innego...


> Z powazaniem i pelen dumy,
No proszę! A mój tuż przed powiedział, że to kara boska!

napisał/a: ~topjes" 2005-06-30 09:59
"biologia7" wrote in message
> Pisze na grupe moderowana aby uniknac chamstwa.
>
> Jestem szczesciarzem. Moja dziewczynka/ niedlugo kobietka ma lat
> dwadziescia z fiuu.. duzym hakiem. I coz, jest dziewica. Nie jest to
> zaden "topor" albo co sie w tym momencie moze skojarzyc. Otoz mam
> ladna blondynke z wlosami za ramiona.

Miełem okazję dokonać tego w życiu 3 razy - tak jakoś wyszło. 2 pierwsze
były bezproblemowe - bo dziewczyny miały 17 i 20 lat. Problem pojawił się za
razem trzecim. Wiek - 24.
Ale tu - jak pisała "rut" - najważniejsze jest nastawienie kobiety. Jak
będzie bardzo chciała to łatwiej jej będzie to znieść. No i łatwiej też
jeśli jest to miłość a nie jakaś przygodna partnerka.
W naszym przypadku wszystko odbyło się ogromnymi łzami, bólem itd. Ale też
niestety jakoś trzeba było tego dokonać. Po takim pierwszym razie i kilku
dniach dochodzenia do siebie, teraz już wszystko odbywa się wesoło i
bezboleśnie :)

pzdr
topjes
napisał/a: ~Agent0700" 2005-06-30 10:25
>> Prosze o pomoc. (A pomoc jest bardza potrzebna - przebakuje o
>> ginekologu i ze on tam mialby cos naciac

W przypadku moje... nacinanie nie pomogło, bo podobno nie miało prawa pomóc.

Pomógł psychoterapeuta. W razie czego dysponuję kontaktem.

Pozdrawiam

Jacek

napisał/a: ~Piracik_" 2005-07-01 01:16

> Miełem okazję dokonać tego w życiu 3 razy - tak jakoś wyszło. 2 pierwsze
> były bezproblemowe - bo dziewczyny miały 17 i 20 lat. Problem pojawił się
za
> razem trzecim. Wiek - 24.
> Ale tu - jak pisała "rut" - najważniejsze jest nastawienie kobiety. Jak
> będzie bardzo chciała to łatwiej jej będzie to znieść. No i łatwiej też
> jeśli jest to miłość a nie jakaś przygodna partnerka.
> W naszym przypadku wszystko odbyło się ogromnymi łzami, bólem itd. Ale też
> niestety jakoś trzeba było tego dokonać. Po takim pierwszym razie i kilku
> dniach dochodzenia do siebie, teraz już wszystko odbywa się wesoło i
> bezboleśnie :)
>
ja mialem w zyciu dwa przypadki. oba mialy 17 lat, pierwszy: zero bolu i
problemow, drugi: pelno bolu problemow i nerwow. tak mi to weszlo w pamiec
ze wspolczuje kobietom iz musza to przechodzic a teraz to mam problem, tez
mam kobiete dziewice, jestem z nia od 2,5 roku. ostatnio powiedziala mi ze
chyba zbliza sie czas by to zrobic, sadzac po niej (ma 23lata a ja 25) beda
z tym wielkie problemy, czesto boli ja sam dotyk, do lekarza nie moge jej
namowic aby poszla bo sam z wielka trudnoscia przekonalem ja aby sie do mnie
przekonala i nie wstydzila tak nagosci. wiec jak sobie przypomne drugi
przypadek i porownam z obecna kobieta to chyba sam to odloze do przyszlego
stulecia... :( nie chce widziec jak ona cierpi z bolu