Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Dziwnie
Zacznę może od tego, że jestem uczniem liceum, choć młody, wiem że się zakochałem. Nie jest to żadne zauroczenie, zdałem sobie z tego sprawę, chociażby po wylanych łzach i nieprzespanych nocach. Zacznijmy od początku.
Jestem z dziewczyną od dwóch tygodni, ja jej mówię, że ją kocham, przytulam, ona robi to samo. Zauważyłem, że boi się rozmawiać ze mną o uczuciach, ale powiedziała mi, że mnie kocha. A na następny dzień wszystko jest inaczej, zupełnie inaczej. Jej zachowanie się zmienia. We wtorek załóżmy było świetnie, cały czas była przy mnie, i na koniec ten wspaniały pocałunek. Pisała mi smsy typu "Kocham Cię skarbie", w środę to samo. W czwartek już natomiast jej zachowanie się zmieniło. Pocałunek na powitanie był taki sztuczny, nie szliśmy za rękę, szła metr przede mną. Potem, gdy jej się zapytałem "Czemu wszystko się pieprzy?", ona odpowiedziała, że nic się nie pieprzy i mnie przytuliła. W piątek było bardzo podobnie, też z nią musiałem porozmawiać, a ona powiedziała, że mnie kocha. Co ja mam robić? Czemu z dnia na dzień wszystko się zmienia?
Ludzie generalnie mają prawo do zmiennych nastrojów, jesli one nie są tragicznie zmienne, to daj jej trochę luzu :) Gdy zapytałeś, przytuliła - a to ważne. Może ona ma bogate życie wewnętrzne? Nie zawsze potrzebuje takiego samego ładunku emocji ...?
Co to znaczy sztuczny pocałunek? Nie szliście za rękę bo nie chciała czy jej nie złapałeś?
Nie rozbieraj tak wszystkiego na czynniki pierwsze ... naprawdę.
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/013.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/013.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/013.gif)
Być może, ale nie chcę o niej zapomnieć, chcę o to uczucie walczyć do upadłego.
Jest bardzo wesołą osobą, pełną werwy, chcącą się bawić, a nie tylko przytulać. Ale ja potrzebuję odrobiny czułości. Odrobiny może źle powiedziałem, po prostu potrzebuję czułości.
Nie złapałem, bo nagle uciekła gdzieś metr przede mną. Ale czy dziewczynie nie powinno też na tym zależeć żeby iść razem?