ej! przecież każdy $ingiel ma $zan$e ... na co? przeczytajcie!
napisał/a:
zet
2007-09-25 13:39
>A jednak trzeba patrzeć w niebo żeby ujrzeć to spojrzenie.
W przenośni i dosłownie.
>Tak więc głowa do góry - sama siebie namawiam.
Czy zdajecie sobie drogie panie i drodzy koledzy z potęgi wzroku. Nie uciekajcie przed nim a zobaczycie ludzi w całkiem innych barwach i całkiem inne osobowości.
Wzrok wielu osób jest wręcz hipnotyczny, szkoda że tak niewielu.
Na początku znajomości, czyli już przez te pare sekund jesli sie odwazycie mozna przekazac nim swój stan wewnętrzny, jak załapie ... to juz samo leci dalej, nieważne co się mówi.
No i smile.:))
W przenośni i dosłownie.
>Tak więc głowa do góry - sama siebie namawiam.
Czy zdajecie sobie drogie panie i drodzy koledzy z potęgi wzroku. Nie uciekajcie przed nim a zobaczycie ludzi w całkiem innych barwach i całkiem inne osobowości.
Wzrok wielu osób jest wręcz hipnotyczny, szkoda że tak niewielu.
Na początku znajomości, czyli już przez te pare sekund jesli sie odwazycie mozna przekazac nim swój stan wewnętrzny, jak załapie ... to juz samo leci dalej, nieważne co się mówi.
No i smile.:))
napisał/a:
Bartez
2007-09-26 12:43
Partycjo.
Nie wierze w to,że nie można znaleźć partnera do miłości, wszystko zależy jak i gdzie szukasz. Może towarzystwo w jakim się obracasz teraz tak Cię skrępowałe,ze nie umiesz się odnaleźć i nie wiesz co robić. Zmień coś w swoim życiu, zacznij poznawać ludzi, wychodź do ludzi i nie w gronie wielkiej grupy znajomych bo to odrzuca Twoje szanse na znalezienie bliskiej osoby. Spróbuj zrobić coś, czego do tej pory nie robiłaś. Jeśli nie chodziłąś na aerobic, zapisz się tam, jeśli chcesz siłownie, zrób to ale nie siedź w domu i w nie szukaj w biurach matrymonialnych, życie zacznij od zmian w sobie.
Powodzenia
Nie wierze w to,że nie można znaleźć partnera do miłości, wszystko zależy jak i gdzie szukasz. Może towarzystwo w jakim się obracasz teraz tak Cię skrępowałe,ze nie umiesz się odnaleźć i nie wiesz co robić. Zmień coś w swoim życiu, zacznij poznawać ludzi, wychodź do ludzi i nie w gronie wielkiej grupy znajomych bo to odrzuca Twoje szanse na znalezienie bliskiej osoby. Spróbuj zrobić coś, czego do tej pory nie robiłaś. Jeśli nie chodziłąś na aerobic, zapisz się tam, jeśli chcesz siłownie, zrób to ale nie siedź w domu i w nie szukaj w biurach matrymonialnych, życie zacznij od zmian w sobie.
Powodzenia
napisał/a:
patrycja07
2007-09-27 14:53
To uwierz mi, że to wcale nie jest takie łatwe.
To nie jest tak, że siedzę tylko w domu i rozczulam sie nad moją samotnością. Po prostu ona mnie często dopada. Bawię się świetnie w gronie swoich przyjaciół, znajomych, poznaje wielu nowych ludzi, jestem otwarta na ludzi, uśmiecham się. Ja cierpię, bo nie mam sie z kim dzielić tymi wszystkimi przeżyciami. A bardzo tego chcę.
To nie jest tak, że siedzę tylko w domu i rozczulam sie nad moją samotnością. Po prostu ona mnie często dopada. Bawię się świetnie w gronie swoich przyjaciół, znajomych, poznaje wielu nowych ludzi, jestem otwarta na ludzi, uśmiecham się. Ja cierpię, bo nie mam sie z kim dzielić tymi wszystkimi przeżyciami. A bardzo tego chcę.
napisał/a:
patrycja07
2007-10-04 20:28
No i jest. Założyłam tam swój profil. I od dziś zaczynam wierzyć w to, że mam prawo do szczęścia :), a to wszystko przez moją przyjaciółkę i [url]www.julie.pl/panie[/url]
napisał/a:
violeta01
2007-10-05 08:27
Ja też mam tam swój profil :)
napisał/a:
amy84
2007-10-08 08:46
Jestem singlem od 8 miechów i wiem,że będę sama...nie nażekam na brak adoratorów,ale nie pakuję się w nic tylko po to by mieć kogoś poza tym chyba nie jestem gotowa.postawiłam ten czas który teraz mam na realizację siebie mam tyle zajęć,pracy nauki,że nigdy sie nie nudzę i ciągle jestem w ruchu.czasem tylko przychodzą momenty,że chciałoby się by ktos przytulił ale wiem ,że to jest wciąż przede mną.na to najważniejsze warto poczekać a ja jestem cierpliwa...pozdrawiam wszystkie single
napisał/a:
nikusia5
2008-02-13 18:05
Bycie singlem jest fajne... choć moze sama nie wierzę do końca w to, co mówię..
Ja chyba też jestem naiwna, bo wierzę i czekam na to, aż coś spotka mnie lada dzień, lada chwila, że nie będę sie tego nawet spodziewać.. ale czasem cięzko tak myśleć.. szczególnie w Walentynki..wiem wiem komercja itd, ale jest jednak jakaś magia w tym dniu :) każdego roku wierzę, że kolejne Walentynki będą inne-parzyste :P i jakoś nie wychodzi :) no cóż...zycie singla tez jest super!
ps. jest coś takiego jak dzień singla ? :D
Ja chyba też jestem naiwna, bo wierzę i czekam na to, aż coś spotka mnie lada dzień, lada chwila, że nie będę sie tego nawet spodziewać.. ale czasem cięzko tak myśleć.. szczególnie w Walentynki..wiem wiem komercja itd, ale jest jednak jakaś magia w tym dniu :) każdego roku wierzę, że kolejne Walentynki będą inne-parzyste :P i jakoś nie wychodzi :) no cóż...zycie singla tez jest super!
ps. jest coś takiego jak dzień singla ? :D
napisał/a:
Szczurzyca
2008-02-13 19:01
Ja pierdziele ale pokemon
napisał/a:
mel
2008-03-03 22:57
A ja jestem singlem i dobrze mi z tym! Nie mam ochoty na związki. Muszę przemyśleć pare spraw, nauczyć się znowu siebie. Fajnie jest robić to, na co ja mam ochotę. Związek jest cholernie ograniczający, człowiek zapomina kim jest. Dobrze korzystać z życia w pojedynkę, bo wbrew stereotypom, w związku wcale nie jest tak słodko, łatwo i przyjemnie. To ciężka praca.
A jak się będzie miał trafić ktoś wartościowy, to i tak się trafi! O!
A jak się będzie miał trafić ktoś wartościowy, to i tak się trafi! O!
napisał/a:
violeta01
2008-04-03 13:57
A ja już nie jestem sama :) I to za pomocą tego serwisu matrymonialnego. Poznałam sympatycznego Niemca, który ma polskie korzenie. Ma bardzo ciekawą prace i często bywa w Polsce. Za dwa tygodnie ja jadę do niego i być może zostanę tam na dłużej...