Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Fantazje

napisał/a: kobietka18 2008-06-08 14:02
Edyttka napisal(a):
Przedwczoraj mąż wziął mnie od tyłu a ja popatrzyłam mu z żarem w oczach i powiedziałam : pieprz mnie mocno kochanie ! Och,to było dzikie i podniecające :D


Och miewam podobnie często lubię potęgować swoje doznania poprzez tego typu wyrażenia. Proszę niekiedy by nazywał mnie swoją suczką itp. :rolleyes:
napisał/a: Edyttka 2008-06-08 16:38
kobietka18 napisal(a):Och miewam podobnie często lubię potęgować swoje doznania poprzez tego typu wyrażenia. Proszę niekiedy by nazywał mnie swoją suczką itp. :rolleyes:


kobietko18-jak to możliwe że nie jesteśmy siostrami ?:D Tak samo podchodzimy do róznych spraw i tak samo odczuwamy,kręcą nas podobne rzeczy...milutka jesteś bardzo :)

Ja sama czasami mówię takie rzeczy i potem się dziwię że się odważyłam :D
Raz bywam chętna na bycie jego niewolnicą ,a raz lubię królować i dominować nad nim...:) obojgu nam podobają sie takie zamiany ról i słowa które wtedy mówimy ;)
napisał/a: kobietka18 2008-06-08 22:34
Edyttka napisal(a):kobietko18-jak to możliwe że nie jesteśmy siostrami ?:D Tak samo podchodzimy do róznych spraw i tak samo odczuwamy,kręcą nas podobne rzeczy...milutka jesteś bardzo :)


Dziękuje :o No powiem Ci że pewnie nas podmienili w szpitalu ;) Tak, tak na pewno było :D Myślę, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują nam byśmy się zaprzyjaźniły :p
napisał/a: kobietka18 2008-06-08 22:37
Edyttka napisal(a):
Ja sama czasami mówię takie rzeczy i potem się dziwię że się odważyłam :D
Raz bywam chętna na bycie jego niewolnicą ,a raz lubię królować i dominować nad nim...:) obojgu nam podobają sie takie zamiany ról i słowa które wtedy mówimy ;)


O tak, zmienność jest kluczem do sukcesu. Wiesz zdradzę Ci mooj maleńki fetysz :p Pewnego razu kochając się na komodzie [tj. ja na niej siedziałam, on stał między moimi nogami] zapragnęłam ... ubrać jego sweter. Byłam całkiem naga. Zdziwił się gdy założyłam leżący obok sweterek. Zaczęłam wówczas szaleć. Było mi cholernie dobrze i nie dość że miałam go w sobie to na sobie miałam jego ciuch którego krawędź delikatnie opadała na moją piczkę. :D
napisał/a: Edyttka 2008-06-08 23:36
kobietka18 napisal(a):O tak, zmienność jest kluczem do sukcesu. Wiesz zdradzę Ci mooj maleńki fetysz :p Pewnego razu kochając się na komodzie [tj. ja na niej siedziałam, on stał między moimi nogami] zapragnęłam ... ubrać jego sweter. Byłam całkiem naga. Zdziwił się gdy założyłam leżący obok sweterek. Zaczęłam wówczas szaleć. Było mi cholernie dobrze i nie dość że miałam go w sobie to na sobie miałam jego ciuch którego krawędź delikatnie opadała na moją piczkę. :D


Mmmm...Bardzo ciekawe i znajome...:) Ja bardzo lubię zakładac na siebie czasami jego....koszulę.On mówi że ywglądam w niej pociągająco ,gdy jest rozpięta ....
Bardzo milutki fetysz:D

Jestem pewna że byłybyśmy bliskimi przyjaciólkami ,a gdy sobie wyobrażę np.nasze rozmowy przy kawie takie jak tutaj....Dość,bo będę musiała budzić męża a on rano jutro bardzo wcześnie wstaje...:D
napisał/a: kobietka18 2008-06-09 07:44
Edyttka napisal(a):
Jestem pewna że byłybyśmy bliskimi przyjaciólkami ,a gdy sobie wyobrażę np.nasze rozmowy przy kawie takie jak tutaj....Dość,bo będę musiała budzić męża a on rano jutro bardzo wcześnie wstaje...:D



Nie znasz dnia ani godziny :D Może mieszkamy gdzieś blisko siebie xD O jak na takie rozmowy to już chyba lepiej umówić się w domku niż w kawiarni prawda.? :p Mmm ... ja też mam ochotę ale niestety ja tu, on tam... A wczoraj zastanawialiśmy się czy nie kochać się na boisku szkolnym :p:p .
napisał/a: Edyttka 2008-06-09 09:25
kobietka18 napisal(a):Nie znasz dnia ani godziny :D Może mieszkamy gdzieś blisko siebie xD O jak na takie rozmowy to już chyba lepiej umówić się w domku niż w kawiarni prawda.? :p Mmm ... ja też mam ochotę ale niestety ja tu, on tam... A wczoraj zastanawialiśmy się czy nie kochać się na boisku szkolnym :p:p .


boisko szkolne... Taka szkolna fantazja :) Mozna zaszaleć i np.Ty trzymasz się rekami bramki ,poprzeczki i obejmujesz go biodrami a on spleciony z Tobą wchodzi w Ciebie...
Ale o tym faktycznie lepiej chyba szeptac w domu niż w kawiarni,bo by nas wyprosili za nieprzywoite rozmowy :D:D
napisał/a: vincentXvega 2008-06-09 10:47
Rzeka, mostek, pomost, morze
Stół, gondola, plaża, zboże

Namiot, taxi, garderoba,
Tapczan, garaż, dach, podłoga

Balkon, tramwaj, wóz, autobus
Plaża, burdel, mój parowóz

Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen szkoła

To nie jest miłość

:) :) :)
napisał/a: kobietka18 2008-06-09 22:18
Skoro wierszyki to może ten:

Poszedlem raz do krawcowej
aby oddac miare
Na ubranie calkiem nowe
gdyz sie spralo stare...

Otworzyla mi krawcowa
kiedy zapukalem
ladna, mila, "kwadransowa"-
nie skapila cialem

Warsztat dobrze oswietlony
Chociaz "klitka tycia"
Zas pod oknem, miast zaslony
maszyna do szycia

Na taboret wnet sie wspiolem
stanalem w rozkroku
zas krawcowa gdzies na dole
bierze miare z boku

metr krawiecki przystawila
koncem mi do pasa
z drugim zas sie pochylila
by siegnac obcasa

cos na kartce nakreslila
siegnac chciala kroku
lecz gdy reka sie zblizyla
oniemiala w szoku...

Cos pod nosem pomruczala
kryjac zawstydzenie
i oproznic mi kazala
czym predzej kieszenie

i choc wszystko z nich wyjalem
na nic sie to zdalo
bowiem nadal niczym kolem
cos twardo sterczalo...

powiedzialem: -trudna rada-
w zalotnym usmiechu
-trzeba mu miekkosci nadac
wspolnie pragnac grzechu...

Babka tylek mi zlapala
drzacymi rekami
i calego rozebrala
zgrabnymi... zebami

widzac, ze babka bardzo sie stara
i chcac byc milym klientem
-potrzebna byla mi taka miara-
szepnalem jej na zachete

Babka na wacka tylko spojrzala
I chcac go zdmuchnac jak swieczke
na jego czubek zimnem dmuchala
przez jedna krutka chwileczke

Nastepnie usta bardziej zblizyla
az oddech czulem na wloskach
czubkiem jezyka usta zwilzyla
a wacek drgnal jak na rozkaz

chwycila dlonia go u nasady
druga wytarla pot z czola
po czym zaczela juz bez zenady
zakrecac jezykiem kola

Nastepnie mocnno w siebie wessala
wacka na calej dlugosci
cos tam mruczala, cos tam mlaskala
(ku chwale mojej meskosci )

glowa w morderczym tempie ruszala
spieszac sie jak w amoku
az metafora w glowie powstala
ze to cylinder na tloku

Dobrze mi bylo u tej krawcowej
dobrze jak jasna cholera!
az wytrysnalem w fazie koncowej
jak wrzatek tryska z ˝ď˝zera

nastepnie w trosce o me ubranie
spila ostatnie kropelki
poczym wypluja "drugie sniadanie"
do jakies wielkiej butelki...

Pozniej krawcowa ciut posmutniala
I z cicha zekla: o mamo!
jaki ja sobie zawod wybralam?
z kazdym klientem to samo...



P.S.
Pragnac pocieszyc biedna Kobiete
I ulrzyc troszke w niedoli
Na taborecie szybka minete
Strzelilem wedle jej woli
...
napisał/a: kara1235 2008-06-10 17:47
co wy na taki układ: nieciekawy film w kinie dlatego mało ludzi, siadamy w ostatnim rzędzie(tzn. na samej górze), ja mam spódniczke(specjalnie na tą okazje), niby coś mu spadło i szuka a on mi minetę robi. już mam mokro.
napisał/a: ~Zbynia 2008-06-10 18:09
kara123 napisal(a):co wy na taki układ: nieciekawy film w kinie dlatego mało ludzi, siadamy w ostatnim rzędzie(tzn. na samej górze), ja mam spódniczke(specjalnie na tą okazje), niby coś mu spadło i szuka a on mi minetę robi. już mam mokro.


polecam.....choć mi się to zdarzyło w trakcie całkiem fajnego filmu....ale cóż :cool: siła wyższa:D
napisał/a: kobietka18 2008-06-10 22:47
O chętnie bym przetestowała :D