Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

gdy nie mam ochoty?

napisał/a: lejla20 2008-11-12 22:09
ostatnio tak sobie rozmawialam z przyjaciolka o naszych mezczyznach itd...

i mam pytanie co robicie gdy wasz mezczyzna ma na was strasna ochorte a wy tak jakos akurat w tym momencie nie?

Jak powiem spokojnie, to on i tak probuje zrobic wszysto a gdy mowie stanowczo, on twierdzi ze juz mnie nie podnieca, a przeciez ja za nim szaleje... nie znamy sie od miesiaca... w sumie konczy sie na tym ze zazyna robic sie milo i w koncu ladujemy pod kalderka... albo on jest zawiedziony ,czy czuje cos innego czego nie potrafie opisac... nie chce zeby tak sie czul, wiec co zrobic gdy nie mam ochoty?
napisał/a: ola_miko21 2008-11-12 22:14
...tez chcialabym znac to "slowo klucz" dzieki ktoremu on da mi swiety spokoj ale nie bedzie obrazony....obawiam sie tylko, ze ono nie istnieje:(
napisał/a: ARISKA 2008-11-12 22:16
Ale nie mam ochoty na co??? na kochanie się?? to zawsze mogę zadowolić go inaczej i narzekać nie będzie:)
napisał/a: lejla20 2008-11-12 22:22
oj czesto go zadowalam "inaczej" ale nie zawsze mam ochote ogolnie na jakies igraszki... nie raz boli glowa albo po prostu mam stres i tyle... a moj mezczyzna nie dosc ze lubi dlugo to czesto... mi jest z nim wspaniale i uwielbiam sie z nim kochac ale najwidoczniej nie tak czesto jak on i co by tu poradzic zeby on sie nie obrazil...
ale
napisał/a: ale 2008-11-12 23:15
Jak nie mam ochoty to po prostu o tym mówię i On to rozumie. Uważa, że nie ma nic gorszego niż niezdowoloenie z seksu, seks bez przekonania, albo "dla świętego spokoju" Powiedział, że czułby się urażany, gdyby wiedział, że się do czegoś zmuszam, więc się nie zmuszam :)

Ja uważam, tak samo jak On, nie można tego robić gdy nie ma się ochoty. Najgorzej jak facet chce i koniec, kobieta robi to dla świętego spokoju i na przykład ogląda wtedy telewizję, myśli o tym co zrobić jutro na obiad, jak napisać pracę na studia, w co się ubrać, albo jaki kolor ściany dać w pokoju... a nie daj Boże jak zaśnie podczas tego aktu.

Jak się nie ma ochoty to się nie ma i koniec. Dla nie to jasne. Jak nie mam ochoty jeść to nie jem, jak nie mam ochoty się kochać to się nie kocham...
napisał/a: deedee86 2008-11-12 23:29
wszystko zalezy od podejscia faceta moj rozumie jak powiem nie to nie i basta
napisał/a: ~Ida1 2008-11-13 06:21
Hmmm - mi sie tam jeszcze nie zdazylo zebym nie miala ochoty ...
Za to mam inny problem - ja to bym chciala tak czesciej ....
napisał/a: POZIOMA 2008-11-13 09:09
Alexandro to zalezy od faceta, dla jednego to oczywiste ze seks z wymuszenia jest do bani a dl ainnego to uderzenie w meskie ego.

Jak ja nie mam ochoty to mowie slucha ja nie mam dzis ochoty, ale Ciebie z mila checia, i fruuu, masaz z zelem itp :D a moj maz wie ze jestem czesto padak, praca ,dziecie, dom na glowie, i mnie rozumie:)
ale
napisał/a: ale 2008-11-13 10:31
POZIOMA napisal(a):Alexandro to zalezy od faceta, dla jednego to oczywiste ze seks z wymuszenia jest do bani a dl ainnego to uderzenie w meskie ego.


dla mojego uderzenie w męskie ego byłoby, gdbybym robiła to z poczucia obowiązku, dla świętego spokoju itp.
napisał/a: ~tedybear27 2008-11-13 10:52
to nie chodzi o slowo KLUCZ a o to czy WASZ facet potrafi zrozumiec owe NIE. ja sie tam nigdy nie obrazam jak mi kobieta odpowie NIE gdyz wiem ze sa sytuacje kiedy sie nie ma ochoty sie zdazaja. ja tez tak mam. uwazam ze to trzeba dokladanie porozmawiac z facetem aby sprawe wyjasnic
napisał/a: deedee86 2008-11-13 11:16
ból głowy to stara śpiewka kobiet i facet już to zna :p

Nie to NIE a niektórzy myślą ze TAK
napisał/a: POZIOMA 2008-11-13 13:05
Aleksandro daltego napisalam ze jeden facet reaguje tak a inny inaczej:)

Ja mam tak ze nie mam ochoty, moj to rozumie, ale ja lubie mu sprawiac przyjemnosc:)
Bylebym ja nie musiala sie kochac. Albo on rezygnuje bo niechce beze mnie, zalezy od dnia, ale nie robi mi jazd:)