Gdy ojciec chce zabrac dziecko Prosze o Pomoc :(

napisał/a: krolikowska 2009-06-24 23:35
Witam wszystkich dzis stwierdzilam ze nie chce byc z moim nazeczonym ale jestem w ciazy powiedzialam mu to a on chyba nie wziol do siebie tego powaznie ale powiedzial ze zabierze mi dziecko. Napewno mu go nie oddam prosze po pomoc co zrobic. Jak moge tego uniknac zeby mi go nie odebral.
Prosze o jakiekolwiek rady. :(
napisał/a: bXczek 2009-06-25 10:52
Witam.Nie musisz się martwić.Nikt nawet sąd nie zabierze Ci dziecka.Jest ojcem to fakt i jedynie może domagać się przez sąd odwiedzin malucha,oczywiście jeśli zostanie formalnie uznany ojcem.No i oczywiście Ty możesz się domagać alimentów na dzidzisia.Nie pytam skąd Twoja decyzja o rozstaniu z narzeczonym,ale może jeszcze to przemyśl.Nie łatwo jest być samotną matką.
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-06-26 11:56
Twój temat brzmi jak groźba ...... czyżby ona ci groził i dziecku???

Możesz postarać się o sądowny zakaz zbliżania do ciebie i dziecka...
miska271
napisał/a: miska271 2009-08-26 13:14
krolikowska napisal(a):Witam wszystkich dzis stwierdzilam ze nie chce byc z moim nazeczonym ale jestem w ciazy powiedzialam mu to a on chyba nie wziol do siebie tego powaznie ale powiedzial ze zabierze mi dziecko. Napewno mu go nie oddam prosze po pomoc co zrobic. Jak moge tego uniknac zeby mi go nie odebral.
Prosze o jakiekolwiek rady. :(


kochana nie musisz sie niczego obawiac,powiem Ci że nie jest tak łatwo zabrac matce dziecka.Mój były tez próbował,ale nic z tego nie udalo mu sie,dzieci sa przy mnie,a on gdyby nie ustalone kontakty to calkiem by teraz(ma zone i bedzie mial dziecko) o dzieciach zapomnial.Ciesz sie spokojnie ciaza i nie zamartwiaj sie niczym.jakbys miala jakies pytania to pisz,tu albo na priv na pewno pomoge.
pozfrawiam
Plasterek
napisał/a: Plasterek 2010-02-12 14:23
Temat wygasł, jednak podobne problemy z pewnością będą się powtarzały.
Dziewczyny, jeśli chcecie zatrzymać dziecko przy sobie oraz - co najważniejsze, nie chcecie żeby Was mąż/narzeczony chciał wam odebrać dziecko, nie wchodźcie z nim na ścieżkę wojenną (na tyle ile się da).

Mężczyzna, przecież może walczyć o dziecko tylko dlatego, żebyś ty przegrała.
W chwili kiedy będziecie rozważały taką ewentualność (rozstaniu się) spotkajcie się z psychologiem. To dosyć istotne. On będzie potrafił trzeźwo ocenić sytuację i pomoże Wam w podejmowaniu trudnych decyzji.
Jestem związany z psychologami zawodowo. Jeśli chcecie mogę Wam pomóc.
Pozdrawiam!
napisał/a: moninowak 2013-05-23 11:56
racja
ścieżka wojenna to nie rozwiązanie problemu.
milunka
napisał/a: milunka 2016-07-13 10:52
W takich wypadkach najlepiej od razu kontaktować się z dobrym adwokatem takim jak http://www.adwokatchojka.pl/ żeby uniknąć większych nieprzyjemności. Ale na początku nie można się o to martwić, często dochodzi do wzajemnego zastraszania się, a najlepiej jest skorzystać z pomocy profesjonalistów i dojść do ugody albo zakończyć sprawę w sądzie.