gruby czy długi??:)

Wyobrażasz sobie Vincencie... dobierasz się do kobiety, jest bardzo bardzo, a tu nogi czarne od włosów? hehehe

No przyznam się,że coś takiego może skutecznie ostudzić atmosferę.Nie jestem może jakimś fanatykiem jesli chodzi o golenie ale generalnie raczej nie popieram stawiania na naturę no chyba,że kogoś to kręci ;)

zeszliscie z tematu hehehe...
(wolalabym grubszego)

A ze mną jest tak...
Ja nie cierpię metroseksualnych facetów - bez włosów na ciele, z pięknymi paznokciami i pedantyczną fryzurką... ale bardzo lubię jak facet ma mocno skrócone włosy łonowe i podpachami. Dla mnie to jest super, super sexy!!!:) Do tego powinien być troszkę przy kości no i genetycznie mieć masywniejszą budowę ciała:) Ale tyle poglądów, co kobiet:)
A co do kobiet... na ciele im mniej tym lepiej, ale bez przesady z łonowymi. Kiedyś ogoliłam się do zera i mordowałam się przez 2 tygonie, nie polecam... a depilacji bym nie przeżyła...:)

nie koniecznie ogolony...chociaz, czasem jesli wlosy sa tak bujne ,ze zarastaja nawet posladki...to mnie odrzuca :)

eee tam długi, gruby, cienki... Ważne żeby był sprawny :P i potrafił sprawić żebym była zadowolona;)

Ot i cała prawda!! Przecież po to one w gruncie rzeczy są żeby Wam kobietki dawać przyjemność:)

dla mnie nie musi miec imponujacej dlugosci, lubie mojego malego ale grubego, w akcji jest super taki meski rozkoszny , choc bawi mnie taki malutki do vincentego oczywiscie ze ogolony

A ja uwielbiam dosc grubawego penisa nie za dlugi taki sredniak.moj maz nie jest zarosniety jak malpa wiec nie ma potrzeby zeby sie golil...

gruby...:) mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrm.....oj tak- zdecydowanie gruby, a jak ogolony- to odlot ;)