Jak przekonać byłego do powrotu?

napisał/a: Marx.016 2016-01-03 23:17
Byliśmy ze sobą krótko bo tylko kilka miesięcy ale byliśmy Razem szczęśliwi. Bardzo do siebie pasowalismy i dobrze się dogadywalismy. Zerwał on, właściwie przez różnice wieku (ja mam 18, on 23 lata). Nie chodziło o to, że byłam niedojrzala, ale o to co wiąże się z tym ze mam te 18 lat, czyli o szkołę, o przyszłe studia, o to ze nie mogę wyjechać gdzieś bez pozwolenia rodziców itd. Ogólnie on stwierdził że to jest duża przeszkoda i że lepiej zerwać teraz niż kiedy bardziej się zaangażujemy. Problem w tym że ja już zdążyłam się zaangażowalam i teraz wiem, że go kocham. Nie miałam nawet okazji mu tego powiedzieć a dla mnie to nie jest byle co, bo kocham po raz pierwszy. On jest naprawdę dobrym chłopakiem i z wyjątkiem zerwania nigdy mnie nie skrzywdził. Kiedy znajomi pytają dlaczego zerwał to nawet nie wiem co im powiedzieć bo - bał się przyszłości, to brzmi dla mnie komicznie. Nie będę pisać jak przeżywałam rozstanie. Powiem tylko ze mimo upływu czasu wcale nie jest lepiej a upłynął ponad miesiąc. Chciałam odczekać jeszcze jakiś czas i się z nim spotkać. Jak to rozegrać tak żeby chciał wrócić?
napisał/a: Valkiria_ 2016-01-05 22:06
Po co gierki? Skoro się rozstaliscie to znaczy że szczęśliwi nie byliście. Nie było dla was przyszłości, facet nie chciał tracić czasu. Zamiast myśleć nad tym jak się poniżyc, odpuść.
napisał/a: gorzka00 2016-01-09 14:49
Głupie gadania i głupie wymówki chłopka.
Masz 18 lat, nie 16. Możesz jechać gdzie chcesz bez pozwolenia rodziców i spędzać czas jak chcesz. Jeśli dla niego przeszkodą jest to, ze będziesz się dalej uczyc i bedziesz miała przez to mniej czasu to zwyczajny samolubny pajac:). Przetraw to, wytłumacz sobie logicznie i bardzo szybko Ci przejdzie ta wielka miłość.
napisał/a: bro1 2016-01-22 17:37
To za wielkie te uczucie z jego strony nie było, skoro miał problem z twoją szkołą, studiami itp. Co to za typek, który zamiast wspierać partnerkę w wyborach odnośnie przyszłości, ma z tym problem?
Dam ci przykład z mojego otoczenia - laska się uczy, partner od niej starszy wspiera ją w nauce, w planach nauki na przyszłość i czeka. aż ona pokończy te swoje szkoły... bo ją kocha, a ona kocha jego. I nie zasłania się pieprzeniem o studiach, nauce, wieku, rodzicach itp.
Ciesz się, że zerwał teraz i nie zepsuł ci przyszłości. Może szukał kury domowej, która urodzi mu dzieci, ogarnie dom i będzie od niego zależna.