Jak wygladala Wasza pierwsza randka z Waszym Ukochanym(a)?

napisał/a: alicja221 2009-09-06 00:15
Zaczelam sie ostatnio zastanawiac, kiedy spotkalismy sie 1. raz z moim chlopakiem. Zalozylam sobie suwaczek ( czego efekt widac ponizej ) i okazalo sie, ze dzis mija stosunkowo okragla data od tego dnia- 5 lat, 5 miesiecy, 30 dni temu Wtedy dokladnie poznym wieczorem w sobote umowilismy sie przy jednej z restauracji w moim miescie. Nie pamietam, czy sie spoznilam ( a zazwyczaj to robie), ale to, co utkwilo mi w pamieci, to ze moj chlopak byl przystojny, mial czarny plaszcz i byl bardzo zasadniczy . To bylo moje pierwsze wrazenie. Trudno bylo rozgryzc, co on sobie o mnie mysli, czy mu sie spodobalam, bo prawie w ogole nie utrzymywal ze mna kontaktu wzrokowego i non stop mowil, glownie o szkole. Pojechalismy wtedy do kina na "Miedzy slowami".
Wtedy wszystko bylo niepewne, takie nowe... chyba nie spodziewalam sie, ze tyle sie potem wydarzy Ciesze sie, ze nie wiedzialam, bo nic bym nie zmienila

A jak wygladala Wasza pierwsza randka? Jakie bylo Wasze pierwsze wrazenie?
napisał/a: ~gość 2009-09-06 09:52
A ja nie pamiętam jak wyglądała nasza pierwsza randka, z racji tego, że będąc już przez rok przyjaciółmi, znaliśmy się doskonale i spotykaliśmy dość często w różnych miejscach. Całe przejście w stan "chodzenia ze sobią" było bardzo płynne. Pamiętam, że na początku było dużo spacerów.
napisał/a: Kinia 2009-09-06 11:09
A ja pamiętam zabrał mnie do pizzerii i było bardzo fajnie... Wiadomo jak to początki troszkę byliśmy zawstydzeni, bo to pierwsza randka, ale w sumie i tak będę ją pamiętać.
napisał/a: Fila 2009-09-06 11:30
Byliśmy w kawiarni/pubie/klubie.. coś w tym stylu. Dzisiaj już nie ma tej knajpki. Pamiętam, że na początku nie wydawał mi się jakiś super przystojny, ale z każdym słowem podobał mi się bardziej - wtedy -pamiętam- bardzo się zdziwiłam tą obserwacją.
napisał/a: ~gość 2009-09-06 14:52
My za pierwszym razem poszliśmy do parku W sumie dość harcore'owe, biorąc pod uwagę że był styczeń ;) Ja nie chciałam spotykać się w lokalu, bo wydawało mi się to nudne. Miałam wtedy 16 lat i zaproszenie do restauracji kojarzyło mi się z brakiem wyobraźni
napisał/a: ~gość 2009-09-06 18:38
Hmm sie dopisze :) :)
pierwsza randka moja i mojego obecnego narzeczonego :) ehhh to bylo w krakowie, byl sierpien... wczesniej bylismy znajomymi- moze nawet wiecej-laczyla nas przyjazn.
odebralam go z pkp i poszlismy na piwko do browaru (c.k browar-polecam). pogadalismy i sie okazalo, ze mamy wiele wspolnych tematow. potem poszlismy na spacer po krakowskich plantach, moj narzeczony opowiadal mi o historii niektorych budynkow (jest architektem :P). potem siedzielismy na laweczce i nie moglismy sie nagadac.
po kilku godzinach poszlismy do kina na swietna komedie. to wlasnie w kinie pierwszy raz pocalowalismy sie. no i... z kina wyszlismy juz za reke i tak nam zostalo hehehehe :)
napisał/a: alicja221 2009-09-06 22:59
Zdepresjonowana, bardzo fajna historia! My tez z moim chlopakiem bardzo lubimy Krakow, ale niestety tam nie mieszkamy... Dla zakochanych to prawdziwy raj
napisał/a: ~gość 2009-09-07 09:52
A my na pierwszej randce byliśmy na spacerze w zoo
napisał/a: ~gość 2009-09-07 11:17
ashley86, zapraszam do krakowa bo jest piekny jesienia :)
nie ma tak wiele zagranicznych turystow i "rdzenni" moga odetchnac :)
z reszta krakow jest piekny kazda pora roku :)

Agusiek, w zoo bylismy na drugiej randce :D
napisał/a: Iria 2009-09-07 11:30
My umówiliśmy się późno, bo o 21.00 pod fontanną. Ja jechałam prosto z pracy i martwiłam się czy dobrze wyglądam, zwłaszcza, że była to w zasadzie randka w ciemno - mieliśmy się pierwszy raz zobaczyć na żywo ;)
On biegł do mnie spóźniony.
Na powitanie dostałam buzi w policzek i poszliśmy w stronę wrocławskiego rynku, po czym usiedliśmy na tarasie Piwnicy Świdnickiej i wypiliśmy po piwku (a może dwóch ). Resztę wieczoru spędziliśmy spacerując do 3.00 w nocy
Na początku było drętwo, ale w miarę upływu czasu rozmawiało nam się coraz lepiej :)
A to, że wróciłam tak późno do domu świadczy tylko o tym jak miło nam razem było :D
napisał/a: alicja221 2009-09-07 17:06
Zdepresjonowana napisal(a):ashley86, zapraszam do krakowa bo jest piekny jesienia
nie ma tak wiele zagranicznych turystow i "rdzenni" moga odetchnac


Dzieki W te wakacje tez bylismy w Krakowie, ale tylko przejazdem. Przed rozpoczeciem roku akademickiego pewnie nie uda nam sie juz wpasc, bo podroz zajmuje ok. 10 h, ale za kilka miesiecy- kto wie

[ Dodano: 2009-09-07, 17:10 ]
Iria, bardzo ciekawa i spontaniczna randka A nie balas sie spotkac tak pozno z nieznana Ci osoba?
napisał/a: dooomaaa 2009-09-07 17:19
Ja z moim Pawłem pierwszy raz spotkałam się.... u niego w domu :O sama się sama dziwię, zrobiłam to po raz pierwszy i na pewno ostatni :) poznaliśmy się przez gg, po kilku rozmowach okazało się, iż nasze mamuśki razem pracują. :) więc pierwsza randka może nie była jakaś super romantyczna itp, ale teraz naszym miejscem są Łazienki Królewskie, bo tam mi się oświadczył. :)