Jak zrozumieć i owinąć mężczyznę wokół palca?

Tego według mnie nie da sie zrobic.... a po drugie? czy jest wogóle sens? Skoro ktoś nie kocha to magia, czary, czy poradniki nic nie pomogą.

po co owijać faceta wokół palca? przecież można współpracować a nie koniecznie rządzić:)

Co to za związek jeśli to ja jestem "górą".

Związek powinien być harmonijnym partnerstwem -oczywiście, zgadzam się z Wami.
Ale w tej książce nie chodzi o zdominowanie partnera
Przeczytałam ten poradnik i faktycznie są w nim fajne wskazówki, a dokładniej rzecz ujmując jest w nim pokazane na co często mężczyźni zwracają uwagę w zachowaniu swoich kobiet, z czego kobiety często nie zdają sobie sprawy.
Są tam podpowiedzi raczej "jak trafić do mężczyzny", a nie "jak go zdominować i jak rządzić"
Chociaż tak naprawdę wiele z tych rzeczy kochająca kobieta robi intuicyjnie i nie musi się tego uczyć -np. zaproponowane jest w niej ćwiczenie, co robić aby zawsze mieć uśmiech na twarzy witając się ze swoim mężczyzną :D To już oczywiście przesada, ale są tam też naprawde cenne informacje na temat męskiej psychiki.
A tak naprawdę, klucz do serca każdego mężczyzny jest inny, można się tylko nauczyć jak mniej więcej taki klucz wygląda -szczegóły dopracowujemy same będąc w związku z danym mężczyzną. Chociaż są pewne reguły, nie można zapominać, że każdy człowiek jest INNY
Jak ktoś lubi takie poradniki -polecam, ale myślę, że większość z tych rzeczy, które tam są opisane większość znas robi instynktownie.

heheh.... owiniecie faceta wokol palca to podstwa udanego zwiazku.... :P nie do pomyslenia zeby to facet rzadzil w domu, ale wazne jest zeby mu sie wydawalo ze to on jest najwazniejszy... :D

moze dajcie jakies swoje sposoby NA TO.... moze cos z tej ksiazki zanim same sobie jej niekupimy... ;p

Trudno to wszystko opisać :D Emilia, w tej książce jest na przykład taka porada, żeby nigdy nie płakać w czasie kłótni, a dopiero jakis czas po,
bo w czasie kłótni płacz wzbudza agresje i kojarzy się źle, a jakiś czas po kłótni wbudza w mężczyźnie poczucie winy i chęć naprawy :)
Jest tam też napisane, żeby nie bać się powiedzieć wprost mężczyźnie, że jakieś jego zachowanie sprawiło nam przykrość i że
z powodu jego zachowania źle się czujemy, tylko żeby to powiedzieć spokojnie, życzliwie i nie unikac przy tym kontaktu fizyznego (np. przytulić się wtedy do niego, pogładzić mu dłoń), tak by widział, że nie czujemy do niego urazy, a tylko jest nam przykro -by mężczyzna odczuł poczucie winy, a nie zaczął się bronić. Napisane jest tam także, że mężczyzna będac z kobietą w związku, buduje w swojej głowie obrazy i że jeśli będziemy mu dostarczać więcej pozytywnych niż negatywnych obrazów, to cały czas będziemy podtrzymywać jego miłość ;) Jest tam opisane, na czym polega budowanie obrazów pozytywnych, a na czym negatywnych. Takie obrazy to np. jakieś miłe, spontaniczne zachowania z naszej strony, przywoływanie dawnych wspomnień... No i autor uważa, że nie powinnyśmy się obawiać odrobiny infantylizmu od czasu do czasu, bo to wzbudza w mężczyźnie instynkty opiekuńcze. :D

to musze koniecznie przeczytac ta ksiazke... widze ze mozna sie ciekawych rzeczy z niej dowiedziec.... dzieki... :D

Polecam... Taka wiedza nie zaszkodzi, a może pozytywnie wpłynąć na związek :D

no napewno..... :D ciekawe czy ja mozna jako e-book sciagnac...

heheh mozna... dopiero taraz kliknelam na tego linka w pierwszym poscie... :| :P

mój to wogole jest jakis dziwny przypadek ani go dobrocia ani złoscia ma swoj świat i po sprawie